Klawiatury

Myszka

przeczytasz w 2 min.

Musimy przyznać, że mamy w stosunku do niej mieszane uczucia. Z jednej strony jej podstawowe funkcje działają satysfakcjonująco; z drugiej, te dodatkowe, są mocno niedopracowane.

Jest wygodna i dobrze leży w dłoni, choć sprawia wrażenie trochę mało solidnej. Jej grzbiet  wykonano z gładkiego, atłasowego w dotyku tworzywa. Na lewym boku przewidziano wykonane z lekko chropowatego plastiku oparcie na kciuk. Lewy i prawy przycisk myszy wciskają się miękko i przyjemnie, z wyraźnym klikiem. Rolka jest szeroka, wykonana z metalu powleczonego gumą i ma kształt kuli. Jednak niech Was nie zmyli - mimo tego obraca się wyłącznie w pionie. Rolka bez problemu może służyć jako dodatkowy przycisk myszy. Wciska się przyjemnie i lekko. Na pierwszy rzut oka nie ma się więc do czego przyczepić.

Niestety, cztery przyciski umieszczone pod rolką to jakieś nieporozumienie. Nie dość, że znajdują się zbyt nisko i trzeba zdejmować rękę z myszy, żeby w ogóle je dosięgnąć, to jeszcze wciskają się koszmarnie - wręcz twardo. Są cztery: górny działa jak Alt+Tab, dolny zamyka bieżące okno, a przyciski po lewej i prawej domyślnie służą do przewijania dokumentu w górę i w dół.

Lewy bok kryje również dwa srebrne przyciski Back i Forward. Ale nienajlepiej spełniają one swoją rolę, ponieważ są za twarde, przez co wygoda korzystania z nich pozostawia wiele do życzenia.

Zasilanie i komunikacja bezprzewodowa

W pudełku z TRK-19MRF znajdują się dwa akumulatorki AAA oraz dwie baterie AA. Te pierwsze należy włożyć do myszki i ładować w dołączonym odbiorniku zintegrowanym z ładowarką. Postawienie na nim gryzonia - zwłaszcza po kilku godzinach od rozpakowania - nie jest zbyt łatwe. Trzeba trochę się namęczyć, aby wyczuć jak należy umiejscowić w nim myszkę, aby zaczęła się ładować.

Podstawkę ładowarki zaopatrzono w przycisk do ustanowienia połączenia między odbiornikiem a klawiaturą lub myszą, oraz dwie diody kontrolne. Zielona pokazuje stan połączenia (w czasie korzystania myszy lub klawiatury mruga, sygnalizując, że do odbiornika przesyłane są dane), a czerwona świeci się podczas ładowania akumulatorów w myszce.

Dane pomiędzy odbiornikiem i myszą (lub klawiaturą) przesyłane są drogą radiową. Opóźnienia sięgają w przypadku tego zestawu około 100-200 milisekund. Można się do tego przyzwyczaić, choć raczej dyskwalifikuje o TRK-19MRF - zwłaszcza mowa tutaj o myszce - w dynamicznych grach, takich jak na przykład Counter Strike.

Jeśli chodzi o zasięg działania, to jest on w miarę dobry. Na odległość około 4 metrów komunikacja pomiędzy klawiaturą działa poprawnie. Myszka jest bardziej wymagająca i odległość od odbiornika nie może przekraczać półtora metra.

Precyzja

Myszka porusza się z wyraźnym opóźnieniem, a obserwując wskaźnik ma się wrażenie, że trochę pływa. Częstotliwość próbkowania wynosi zaledwie 80 Hz. Sam układ optyczny radzi sobie dobrze - nie ma na przykład większych problemów z akceleracją wsteczną, czy poprawną pracą na połyskujących powierzchniach.

Gryzoń ma wbudowane mechanizmy oszczędzania energii i kiedy dłużej z niego nie korzystamy, wpada w tryb uśpienia.

Na początku testów myszka raz nam 'zawiesiła się' i pomimo w pełni naładowanej baterii nie reagowała w ogóle. Problem rozwiązało dopiero wyjęcie z niej baterii.