• benchmark.pl
  • Gry
  • Wciąż obawiasz się gier grand strategy? Spróbuj Knights of Honor II: Sovereign, może się zdziwisz. Recenzja
Wciąż obawiasz się gier grand strategy? Spróbuj Knights of Honor II: Sovereign, może się zdziwisz. Recenzja
Gry

Wciąż obawiasz się gier grand strategy? Spróbuj Knights of Honor II: Sovereign, może się zdziwisz. Recenzja

przeczytasz w 5 min.

Wybierz swoje królestwo i zdobądź władzę na Starym Kontynencie - oto główny cel Knights of Honor II: Sovereign! Ta gra łączy w sobie najlepsze elementy serii Total War oraz Crusader Kings. Czyżby Mikołaj przyniósł nam kolejną świetną grę grand strategy? O tym w naszej recenzji.

ocena redakcji:
  • 4,4/5

Knights of Honor II: Sovereign, czyli wielki powrót po 19 latach

W 2004 roku Black Sea Studios wypuściło na rynek wyjątkowo rozbudowaną strategię czasu rzeczywistego. Knights of Honor, bo tak nazywała się tamta gra, przyniosła wiele ciekawych nowości i mechanik, takich jak zawieranie przemyślanych sojuszy czy wydawanie córek za przywódców innych krajów, które po dziś dzień miło wspomina wielu fanów tego gatunku. Tym bardziej cieszyć może fakt, że właśnie doczekaliśmy się jej kontynuacji. Co prawda Knights of Honor II: Sovereign pod kątem „szerokiego spojrzenia” raczej daleko do Crusader Kings III czy wydanej niedawno Victoria 3, ale nie oznacza to wcale, że tytuł ten nie jest złożony. Jest, i to konkretnie. 

No dobrze, ale Was interesuje zapewne czy Knights of Honor II: Sovereign potrafi swoją rozgrywką przynieść frajdę. Tu już możemy odpowiedzieć, że tak. A czy fani klasycznych RTS’ów będą mogli czuć się tym tytułem ukontentowani? Na to pytanie odpowiedzieć jest już trochę trudniej. Ale tego właśnie dowiecie się z naszej recenzji. Dobądźcie więc mieczy i ruszajcie z nami na podbój Europy!  

Si vis pacem, para bellum, czyli jeśli chcesz pokoju, szykuj się do wojny

Knights of Honor II Soveregin jest strategią czasu rzeczywistego, w której wcielamy się w króla, którego zadaniem jest zbudowanie potężnego imperium w średniowiecznej Europie. Główny nacisk położono oczywiście na trzy aspekty naszego panowania, a mianowicie dyplomację, ekonomię i sztukę wojenną. W pierwszej chwili możemy więc pomyśleć, że mamy tu do czynienia z kolejną kopią serii Total War. Nic bardziej mylnego. Zaryzykuje wręcz twierdzenie, że Knights of Honor II: Sovereign to jedna z najbardziej rozbudowanych gier w jakie kiedykolwiek graliście

Co istotne, naszym zadaniem w grze jest zarządzanie w pełni radą królewską. Tylko od nas zależeć będzie kogo do niej przyjmiemy - maksymalnie jest to 8 rycerzy. A jest tu z czego wybierać, ponieważ nasi rycerze mają kilka klas do wyboru - marszałkowie, kupcy, dyplomaci, duchowni i szpiedzy. Co najważniejsze, zapewniają nam oni różne akcje, możliwości i premie.

Knights of Honor II - dyplomacja

Każdy rycerz może zostać namiestnikiem wybranej przez nas prowincji, a zarządzane obszary wnoszą dużo większy wkład w ekonomię królestwa. Tu trzeba wspomnieć, że królestwo w Honor II: Sovereign jest podzielone na okręgi, których centralną część stanowią miasta. Wiele z nich ma specjalne budowle, które możemy wybudować tylko tam, takie jak kopalnie soli, targ diamentów czy pastwiska owiec. 

Jest to o tyle istotne, że handel jest często dominującym źródłem naszego dochodu, dlatego powinno nam zależeć, aby go rozwinąć. Same jednak ulepszanie odpowiednich budynków handlowych to za mało, aby uzyskać oczekiwany przez nas efekt. Musimy mieć w radzie królewskiej kupców, którzy będą zawierać odpowiednie umowy handlowe z krajami ościennymi.  

Knights of Honor II - poparcie u stanu kupieckiego rośnie

Knights of Honor II - Płock

Mieczem i dyplomacją!

Dyplomacja, małżeństwa, stanowiska, pakty, sojusze, porozumienia i stosunki z innymi królestwami odgrywają w Knights of Honor II: Sovereign istotną rolę i często decydują o naszym zwycięstwie lub porażce. Dlatego bardzo ważne jest mieć w radzie przynajmniej jednego dyplomatę, który będzie dbał dla nas o odpowiednie sojusze. Oczywiście ktoś może powiedzieć teraz – „no przecież to samo było w serii Total War”. A i owszem, było, ale nie na taką skalę.

Dyplomata, tak jak każdy z naszych rycerzy ma spora ilość zadań, którą możemy mu przydzielić - zaczynając od polepszania relacji pomiędzy naszym, a innym królestwem, przez aranżowanie małżeństw politycznych, aż po tworzenie sojuszy militarnych za plecami naszych wrogów. I tu trzeba wspomnieć o tym jak wielką rolę odgrywa w grze małżeństwo polityczne. Poza oczywistymi zaletami jak poprawienie relacji między państwami, których pociechy się ze sobą żenią czy łatwiejszym zawieraniem umów handlowych w Knights of Honor II: Sovereign dochodzi jeszcze możliwość sukcesji.

I tak po śmieci np. naszej córki, która wyszła za mąż za króla polski mamy prawo ubiegać się o panowanie i przyłączenie dzielnicy, którą zarządzała, do naszego królestwa. Wierzcie lub nie, ale dzięki odpowiednio zaaranżowanym małżeństwom i dobrze prowadzonej polityce przyłączanie nowych terytoriów i rozbudowa naszego imperium przychodzi znacznie łatwiej.

Knights of Honor II - śmierć suwerenaKnights of Honor II - nowe ziemie do królestwa

Knights of Honor 2 - plądrowanie Torunia

Oczywiście kiedy dyplomacja zawiedzie pozostaje nam jedno - dobyć miecza i wysłać naszą armię na pole bitwy. Na samym początku mamy do dyspozycji jedynie jednostkę składającą się z samych chłopów. Jest ona raczej mięsem armatnim, choć jej zaletą jest spora liczebność. Wraz z rozwojem naszych dzielnic będziemy mogli ulepszać budynki wojskowe co będzie wiązało się z zatrudnieniem coraz to lepszych wojowników. Niektóre prowincje posiadają też specjalne jednostki, które możemy rekrutować tylko na danym terytorium np. szkoccy górale.

Kiedy zaś już dochodzi do bitwy mamy dwie możliwości - możemy pozwolić na symulację przeprowadzoną przez komputer, której mini animację oglądamy na ekranie bądź też osobiście poprowadzić nasze wojska do zwycięstwa lub porażki. Jeżeli wybierzemy tę drugą opcję gra przenosi nas na mapę taktyczną i właśnie w tym Knights of Honor II: Sovereign najbardziej przypomina Total Wara. 

Nie oszukujmy się jednak, pod względem wizualnym na tym polu konkurencja roznosi Knights of Honor II niczym nasza husaria Turków pod Wiedniem. Grafika bitew jest zdecydowanie zbyt mdła, mało szczegółowa i nie cieszy oka. Łapałem się na tym, że wolałem toczyć boje za pomocą symulacji niż na mapie taktycznej. A szkoda, bo to mógł być dodatkowy plusik do ogólnej oceny tej gry.

Knights of Honor II - bitwa

Na koniec warto wspomnieć, że każda decyzja, którą podejmiemy - czy to wypowiedzenie wojny czy zwarcie sojuszu, a nawet porozumienia handlowego będzie miało ogromny wpływ na to jak nas widzą państwa ościenne. Dowiemy się o tym z wyskakujących okienek, w których zostaniemy poinformowani jak przez nasze wybory zmienił się stosunek innych królestw do naszego królestwa. Dlatego każde działanie musi być bardzo przemyślane, bo może prowadzić do poważnych konsekwencji – jak inwazja innych na nasze terytoria czy ściągniecie nam krucjaty na głowę.

Knights of Honor II - porozumienie z Krzyżakami

Knights of Honor II: Sovereign - czy warto zagrać?

Produkcja Black Sea Studios to jedna z najlepszych strategii czasu rzeczywistego w jakie grałem od dawna. Ilość opcji, które proponuje nam Knights of Honor II: Sovereign na początku może dla niektórych być przytłaczająca, ale potem gwarantuje, że jeśli kochacie rozbudowane strategie to ten tytuł Was zachwyci.

A co z tymi, którzy dotąd do gatunku grand strategy podchodzi jak do jeża? Ich też gorąco zachęcam do spróbowania, bo choć Knights of Honor II: Sovereign jest dość trudną grą, to jednak i tak jest dużo przystępniejsze niż największe tuzy tego gatunku. Spróbujcie, kto wie, może Wam się spodoba. Ja tymczasem wracam do gry, gdzie spróbuje zająć Paryż wysuwając roszczenia spadkowe.

Knights of Honor II - królestwo Norwegii

Opinia o Knights of Honor II: Sovereign [PC]

Plusy
  • najlepsza gra z gatunku grand strategy w jaką grałem od dawna,
  • mnogość opcji, dzięki którym możemy powiększać nasze królestwo,
  • tętniący życiem dwór królewski,
  • każde nasze działanie ma wpływ na politykę Europy,
  • dobra oprawa graficzna i przyjemna muzyka w tle,
  • potrafi wciągnąć na długie wieczory,
  • świetnie zrealizowane zarządzanie prowincjami,
  • polskie napisy,
Minusy
  • bitwy taktyczne pozostawiają wizualnie sporo do życzenia,
  • dość wysoki poziom trudności,
  • to wciąż rozbudowane grand strategy więc i ilość czekających gracza decyzji z biegiem czasu rośnie

Ocena końcowa

88% 4.4/5

  • Grafika:
    • 3.5 / Zadowalający plus
  • Dźwięk:
    • 4.5 / Dobry plus
  • Grywalność:
    • 5.0 / Bardzo dobry

  • Wyróżnienie "Dobry Produkt" - benchmark.pl

Grę Knights of Honor II: Sovereign (PC) na potrzeby niniejszej recenzji otrzymaliśmy bezpłatnie od jej polskiego wydawcy - firmy PLAION Polska

Komentarze

1
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    kabat
    1
    Ciekawy tytuł.