Kontrolery do gier

Logitech G25 w rękach mistrza

przeczytasz w 2 min.

Jako oficjalny patron medialny HEYAH LOGITECH CYBERSPORT mamy przyjemność zaprezentować naszym czytelnikom recenzje kierownicy Logitech G25 napisaną przez samego Mistrza. Krzysztof Sojka aka 'TFCchris

Jako oficjalny patron medialny HEYAH LOGITECH CYBERSPORT mamy przyjemność zaprezentować naszym czytelnikom recenzje kierownicy Logitech G25 napisaną przez samego Mistrza. Krzysztof Sojka aka 'TFCchris', to zdobywca pierwszego miejsca w turnieju Samsung European Championship 2007 w grze Need for Speed Carbon.

Krzysztofa ' TFCchris' Sojka

"Just 4 fun", czy sprzęt dla profesjonalnego gracza?

Z kierownicą G25 firmy Logitech zetknąłem się już kilka razy, np. przy okazji turnieju Heyah Logitech Cybercup, na prezentacjach gry Need For Speed: Carbon oraz na Samsung Euro Championship 2007 - patrząc jak korzystają z tego cuda mistrzowie z innych krajów. Jedno mogę powiedzieć od razu: za każdym razem wywoływała wielki podziw. Gdy dowiedziałem się, że będę mógł przetestować ten kontroler u siebie, z zaciekawieniem oczekiwałem na przyjście paczki zawierającej kierownicę. Jak się okazało, od chwili otrzymania przesyłki "podziw" stał się jednym z wielu uczuć towarzyszących użytkowaniu tego "high-end'owego" sprzętu, który chciałbym Wam teraz opisać.

"Prawdziwa stal. Prawdziwa skóra. Prawdziwe wyścigi"

Tymi słowami "wita" nas slogan na opakowaniu G25. Możemy się dowiedzieć o tym co wchodzi w skład zestawu i jakie są wymagania minimalne (notabene dziś spełnia je już zdecydowana większość komputerów). Po rozpakowaniu naszym oczom ukazuje się taki widok:

Mamy zatem kierownicę, pedały, lewarek biegów(!), zasilacz, płytę CD ze sterownikami, instrukcję, a także specjalny dodatek - demo symulatora wyścigowego "rFactor". Zacznijmy jednak od końca.

Instrukcja (napisana w kilkunastu językach) jest bardzo czytelna i rzeczowa. Bez problemów można się za jej pomocą zorientować w jaki sposób wszystko podłączyć. I już podczas montowania zestawu spotyka nas kilka miłych niespodzianek.
Okablowanie, będące często bardzo uciążliwe we wszelkich urządzeniach peryferyjnych, zostało tu doskonale przemyślane. Zarówno kable z pedałów i lewarka biegów, jak i zasilacza wpina się bezpośrednio do kolumny kierownicy, z której na zewnątrz wychodzi już tylko kabel USB. Dodatkowo na spodzie tej "bazy kabli" znalazło się specjalne miejsce na owinięcie kabli oraz cztery rowki na kable, ułatwiające znacznie ich organizację. Są to w prawdzie drobne detale, jednak estetyka i ergonomia mają duże znaczenie podczas długoterminowego korzystania z urządzeń peryferyjnych.

Idąc dalej - śruby do przykręcania zarówno kolumny kierownicy, jak i lewarka biegów mają szeroki zakres regulacji i można je przymocować do blatu o grubości nawet 5cm. Moją uwagę zwrócił fakt, że w przeciwieństwie do modelu Logitech MOMO Racing Wheel (w całej recenzji pozwolę sobie na porównania G25 właśnie z tym modelem kierownicy, gdyż do tej pory wiódł prym jako najlepsza kierownica na rynku, sporo na niej grałem i używałem jej na SEC 2005) kolumna kierownicy nie ma dodatkowego, wystającego od spodu mocowania, które ograniczało w znacznym stopniu możliwości montaż.