Smartfony

Wydajność, czas pracy, programy

przeczytasz w 3 min.

Szczegółowe wyniki testów oraz pomiary czasu pracy na baterii smartfona Huawei P8 Lite znajdziecie w rankingu smartfonów.

Wyniki szczegółowe Motorola Moto G (3 gen.)

Pojedynek: Motorola Moto G 3 gen. vs Huawei P8 Lite

W kilku słowach

Motorola Moto G trzeciej generacji to smartfon klasy średniej. Nie należy od niej wymagać wysokiej wydajności, dorównującej flagowym urządzeniom. Powinniśmy jednak oczekiwać płynnej oraz stabilnej pracy. Źródłem mocy obliczeniowej w tym przypadku jest Qualcomm Snapdragon 410 – popularny, 64-bitowy procesor, który znajdziemy w wielu konkurencyjnych modelach oraz nawet w tańszej Moto E LTE 2 gen.

Trudno jest nazwać go mocarzem i nie da się ukryć, że złapie zadyszkę gdy będziemy chcieli na przykład pograć w zaawansowane gry. Zapewnia jednak w większości sytuacji niezwykle płynną pracę systemu. Wszystko to dzięki dobrze dopracowanej optymalizacji Androida Lollipop.

Bateria

Czas pracy na baterii w czasie testu wyniósł odpowiednio: 11 godzin 23 minuty (film, jasność ekranu ustawiona na około 40%), 9 godzin 9 minut (przeglądanie stron internetowych przez Wi-Fi), 19 godzin 18 minut (czas rozmowy telefonicznej w zasięgu sieci 3G). Jest to naprawdę niezły wynik jak na tą pojemność baterii i zdecydowany krok do przodu w porównaniu do zeszłorocznego modelu.

W praktyce Moto G wytrzymywała 1,5 – 2 dni bez ładowania, pomimo mocnego obciążenia (włączona synchronizacja; LTE; większość czasu Wi-Fi; jasność ekranu ustawiona na około 70%; działający w tle Facebook, Messenger, Twitter oraz RedditNOW; dwa razy dziennie używany Yanosik z włączonym GPS).

Szybkość działania: prawie jak Nexus

Zgodnie z polityką firmy, testowana „Motka” oferuje niemalże czysty system Android 5.1.1. Poza drobnymi udoskonaleniami nie widać gołym okiem różnicy pomiędzy Lollipopem znanym z Nexusów. W rezultacie system jest po prostu szybki i komfortowy w użyciu.

Interfejs

Domyślnym programem uruchamiającym jest dobrze znany Google Now Launcher. Został on stworzony przez Google z myślą o ich urządzeniach z serii Nexus, tak więc idealnie współgra on z minimalistycznym wyglądem aktualnej odsłony Androida. Moto G, tak jak większość smartfonów na rynku, po wyjęciu z pudełka oferuje pełen pakiet aplikacji Google (Play Store, Chrome, Maps, Google+ itd.).


Gdy jednak poszperamy głębiej dostrzeżemy kilka subtelnych dodatków znanych z innych smartfonów Motoroli, które zostały zgromadzone w aplikacji Moto.

Moto

Aplikacja ta jest nieco okrojona w stosunku do wersji pochodzącej z flagowych smartfonów z rodziny X, lecz wciąż oferuje garstkę przydatnych funkcji.

Asysta

Pierwszą z nich jest Asysta. Funkcja ta pozwala na wygodne dostosowanie ustawień smartfona do aktualnych potrzeb użytkownika. Dzięki niej możemy na przykład określić zachowanie Moto G w godzinach naszego snu, podczas ważnego spotkania lub gdy będziemy znajdować się w konkretnym miejscu jak na przykład dom czy praca.

Akcje gestów

W nowej Moto G mamy obecnie do dyspozycji dwa gesty: dwukrotne obrócenie nadgarstkiem z telefonem w ręce oraz podwójne potrząśnięcie smartfonem. Pierwszy z nich automatycznie uruchomi aplikację aparatu, natomiast po wykonaniu drugiego ruchu włączymy/wyłączymy latarkę. Oba działają, nawet gdy urządzenie jest zablokowane.

Powiadomienia na zablokowanym ekranie

Charakterystyczny dla telefonów Motoroli system powiadomień jest prosty, lecz funkcjonalny. Rekompensuje on brak diody LED informującej o ostatnich zdarzeniach. Powiadomienia pojawiają się nawet w przypadku, gdy wyświetlacz telefonu jest wyłączony. Jak to działa?

Wystarczy wyciągnąć telefon z kieszeni lub podnieść go ze stołu, a on sam wyświetli nam godzinę oraz powiadomienia w postaci minimalistycznych ikonek. Aby poznać dodatkowe szczegóły związane z konkretnym powiadomieniem, wystarczy dotknąć symbol, który je symbolizuje, a ukaże nam się np. ilość nieodebranych połączeń, imię i nazwisko osoby, która przysłała do nas SMS-a lub początek wiadomości z Facebooka.

Jeśli chcemy przejść do aplikacji, która wygenerowała powiadomienie wystarczy przeciągnąć je do góry, co automatycznie nas do niej przeniesie. Ruch w dół natomiast odblokuje smartfona.

Funkcja ta najlepiej sprawuje się na telefonach z ekranami AMOLED jak na przykład Moto X, gdyż wyświetlanie na nich prostych powiadomień na czarnym tle nie pobiera tyle prądu co wyświetlacze IPS LCD, które muszą się w całości podświetlić. Ekran z powiadomieniami na szczęście nie uruchamia się gdy telefon znajduje się w kieszeni, torebce lub gdy położymy go ekranem do dołu, co pozwoli zapobiec nadmiernemu poborowi prądu.

Poza tymi usprawnieniami Motorola zdecydowała się na dodanie do systemu jedynie kilku własnych aplikacji. Są wśród nich m.in. nowa galeria zdjęć, radio FM oraz Motorola Migrate, która ułatwia przeniesienie danych ze starego telefonu na nowy.