Serwery plików NAS

Sekrety QTS 4.2

przeczytasz w 3 min.

Mamy zatem gotowego NAS-a do pierwszego uruchomienia. Procedura jego konfiguracji wygląda dokładnie tak samo jak w omawianym niedawno modelu QNAP TS-453A (http://www.benchmark.pl/testy_i_recenzje/qnap-ts-453a-test.html)  Tu również mamy możliwość instalacji systemu QTS na 3 sposoby:

  • Z użyciem Cloud Key – specjalnego kodu dostępnego na urządzeniu lub w instrukcji Szybki start
  • Z użyciem komputerowej aplikacji Qfinder
  • Z użyciem samego serwera NAS podłączonego do odbiornika TV lub monitora.

Po kilku minutach jesteśmy gotowi do pierwszego logowania do serwera. Instalując serwer bezpośrednio z pliku systemu pobieranego z sieci internet mamy gwarancję, że będziemy w posiadaniu jego najnowszej wersji. W naszym przypadku była to kompilacja QTS 4.2.1.

System QTS z każdą kolejną kompilacją oferuje coraz to nowe funkcjonalności, które znacznie ułatwiają pracę z systemem. Wygląd QTS ma postać klasycznego pulpitu z ikonami, dodatkowymi stronami oraz m.in. górną belką. Na niej znajdziemy odnośnik do menu, dodatkowy zasobnik z narzędziami administracyjnymi i powiadomieniami. Z kolei na pulpicie głównym prócz ikon znajdziemy widżety oraz Pulpit nawigacyjny.

Początkowy układ ikon na pulpicie oraz w Menu głównym jest dość prosty. Z każdym kolejnym uruchomieniem funkcjonalności pojawiają się nowe ikony. Jednak całość jest bardzo intuicyjna. Użytkownik, który choć raz używał smartfona bez trudu połapie się w specyfice użytkowania QTS.

Jak zatem zakończyć konfigurację NAS-a? Po pierwsze warto sprawdzić jak wygląda alokacja przestrzeni dyskowej. Wchodzimy zatem do apletu Menadżer pamięci, skąd możemy rozpocząć proces tworzenia przestrzeni dyskowej. W ramach dostępnych dysków (dla przypomnienia w TBS-453A – 4 sztuki) możemy utworzyć kilka rodzajów macierzy (również z dyskiem zapasowym):

  • JBOD
  • Pojedynczy dysk
  • RAID 0
  • RAID 1
  • RAID 5
  • RAID 6
  • RAID 10

W przypadku testowanego rozwiązania mieliśmy do dyspozycji dwa dyski SSD Transcend M.2 2280 256GB SATA3 TS256GMTS800 (co ograniczyło nasze testy do pierwszych 4 typów macierzy). Wspomniane modele nośników to niezbyt drogie, a jednocześnie dość szybkie dyski twarde SSD M.2. Osoby, które chciałby wykorzystać maksymalnie przestrzeń dyskową mogą zainstalować 4 nośniki Transcend o pojemności 1 TB (model TS1TMTS800). Niestety ich cena jest dość wysoka i oscyluje w granicach 2000 zł za jedną sztukę.         

Ratunkiem dla niewielkiej powierzchni dyskowej mogą być jednostki rozszerzające np. UX-800P oraz UX-500P, które komunikują się z NAS-em poprzez port USB 3.0. Rozbudowana w ten sposób przestrzeń może być dowolnie konfigurowana podobnie jak jednostki dyskowe samego NAS-a.

Tańszym rozwiązaniem z uwagi na duża liczbę portów USB jest podłączenie zewnętrznych dysków twardych z interfejsem USB 3.0. Podłączone nośniki mogą być dowolnie konfigurowane z poziomu QTS. Znajdziemy rozbudowaną sekcję ustawień dysków (łącznie z formatowaniem w popularnych formatach). Każda z partycji dyskowych nośnika USB będzie dostępna jako odrębny zasób udostępniony.

Tworzenie przestrzeni dyskowych można podzielić na dwa etapy. W pierwszym definiujemy tzw. pule dyskowe. To połączenie fizycznych dysków w jeden logiczny element. Tworząc pulę określamy nie tylko przynależność dysków, ale również ilość miejsca dla danej puli. Prócz tego na puli dyskowej możemy wykonywać dodatkowe operacje takie jak: rozszerzenie puli dyskowej, dodawanie dysku, migrację (np. z macierzy RAID 1 do 5) czy konfigurację dysku zapasowego.

Kolejny etap to tworzenie tzw. wolumenów i jednostek LUN. Są to już tylko i wyłącznie jednostki logiczne, które mają swoje miejsce w ramach określonej puli dyskowej. Podobnie jak w przypadku puli tak i w wolumenach możemy rozszerzać wolumen o dodatkową przestrzeń dostępną w ramach puli.

Dodatkowymi funkcjonalnościami, w które został wyposażony NAS są możliwości tworzenia migawek wolumenów oraz tzw. Snapshot Replica. Mechanizm pozwala na replikowanie wolumenów oraz jednostek LUN na zdalny serwer. Oczywiście replikacja odbywa się w postaci migawek.

Mechanizm łączenia z wykorzystaniem protokołu iSCSI pozwala na wykorzystanie zdalnych przestrzeni dyskowych w urządzeniu lokalnym. Cechą charakterystyczną jest sposób połączenia do jednostki LUN – przestrzeń dyskowa jest podłączona tak jak klasyczny dysk twardy. W QNAP-ie mechanizm iSCSI pozwala na tworzenie jednostek LUN i obiektów docelowych iSCSI. Oczywiście w ramach bezpieczeństwa możemy tworzyć migawki LUN, stosować uprawnienia ACL czy też modyfikować pojemność danej jednostki.

By móc połączyć się z jednostką celem iSCSI urządzenie lokalne np. komputer musi być wyposażone w inicjator iSCSI. To narzędzie wspomagające konfigurację połączenia. Takim mechanizmem dysponuje również QNAP. Jest to jeden z niewielu producentów, którzy w swoich urządzeniach implementują inicjator iSCSI. Dzięki niemu możemy zamapować do QNAP-a odległy zasób iSCSI i korzystać z niego jako klasyczna przestrzeń na dane. Prosty kreator przeprowadzi nas przez cały proces. Zamapowany dysk wirtualny jest automatycznie udostępniany.

Nieodłącznie z tworzeniem wolumenów oraz zasobów udostępnionych idzie tworzenie użytkowników. QNAP pozwala na kreowanie poszczególnych kont z użyciem jednego okna kreatora. Dzięki temu w dość szybki sposób możemy założyć poszczególne konta, przydzielić dostęp do zasobów udostępnionych oraz aplikacji.

W przypadku bardziej skomplikowanych struktur można tworzyć dodatkowe grupy kont i do nich przydzielać określone zasoby. Jeśli będziemy zmuszeni do założenia wielu kont użytkowników serwera NAS to możemy skorzystać z kreatora wielu użytkowników. Opcjonalnie zaimportować konta ze specjalnie przygotowanego pliku txt czy csv. Dla każdego z użytkowników producent przewidział możliwość przydzielenia określonej pojemności dyskowej.

Jeśli serwer NAS będzie pracował w środowisku domenowym to nic nie stoi na przeszkodzie by podłączyć urządzenie do usługi katalogowej. Dzięki temu będziemy mogli również wykorzystać konta użytkowników Active Directory do przydzielania uprawnień. Co ciekaw również sam serwer NAS może stać się kontrolerem domeny.