Aparaty cyfrowe

Jakość zdjęć

przeczytasz w 3 min.

Może to zabrzmi dziwnie, ale decydując się na ten model aparatu wcale nie byłem szczęśliwy, że ma matrycę 8MP - bałem się mocno o szumy. Co prawda na zdjęciach "testowych" nie było ich dużo, ale jednak doświadczenia z mocnymi matrycami - 7 i 8 MP - nie nastrajały mnie zbyt optymistycznie.

Zagłębiając się w dane techniczne znalazłem informacje, że matryca jest nieco większa, niż w kompaktach (ma wymiar 2/3"), co powinno zaowocować mniejszymi szumami. I sprawdziło się. Szumy są, bo muszą być, kiedy 8 milionów punkcików upchnięto na małej płytce, ale jest ich mniej, niż w tańszych, 7MP kompaktach - ufffff. Sami zobaczcie, ulubiony motyw bloku nocą w wykonaniu A200 :

Przy ISO50 jest b. dobrze (na szczęście można tak niską czułość ustawić), 100 jeszcze za mocno nie szumi, przy 200 jest gorzej, ale ciągle do przyjęcia, natomiast ISO400 i 800 to już mała tragedia :( Spodziewałem się jednak, że wyżej będzie źle, w końcu to nie lustrzanka.

W tym miejscu chciałbym Wam pokazać dlaczego kompakty szumią i mają gorszą jakość zdjęć niż lustrzanki. Powód jest oczywisty - mają zdecydowanie mniejszą powierzchnię matrycy. Najlepiej ilustrują to zdjęcia poniżej (zaczerpnięte ze strony www.dcviews.com). Na tle standardowej klatki filmu 35mm nałożono matrycę stosowaną w kompaktach czy hybrydach, obok zaś matrycę 6MP lustrzanki. Różnica jest bardzo duża. Na kolejnym zdjęciu widzimy poglądowy szkic wymiarów matryc aparatów nie lustrzanych.



Jeśli mowa o pikselach, to trzeba wspomnieć o różnicy w ilości szczegółów zapisywanych w maksymalnej rozdzielczości. Nie da się ukryć, że 8MP widzi więcej

zdjęcia powyżej to mocno powiększone fragmenty, różnica jest duża, czyli można powiedzieć tak : jeśli zdjęcie uda się nam prawidłowo naświetlić przy ISO 50 lub 100, jak najbardziej stosujemy pełną rozdzielczość. Jeśli jest za ciemno, schodzimy na 5MP.

Bardzo istotnym parametrem w fotografii cyfrowej jest balans bieli. Jego prawidłowe dobranie decyduje o wierności oddania kolorów. Wielu z fotografujących najczęściej korzysta z automatycznych ustawień, które sprawdzają się w większości sytuacji zdjęciowych. Od klasy aparatu zależy jakość ustawień automatycznych. Im lepszy aparat, tym lepiej pracuje automatyka.
Dlaczego?
W dobrych aparatach mamy szybkie procesory, które potrafią przeliczyć więcej danych i lepiej dobrać parametry. Również w ich pamięci zapisanych jest więcej informacji o zastanych, typowych, sytuacjach zdjęciowych. To owocuje lepszym dostosowaniem automatyki do aktualnych w danym momencie warunków. Właśnie taki jest A200. Ma bardzo dobrą automatykę i szybko pracujący procesor. Poniżej zdjęcia obrazujące jak różne są zdjęcia przy różnych nastawach bieli.

pełen automat

ustawienia na słońce


zdjęcia z przewagą cieni

zdjęcia z przewagą chmur


balans bieli ręcznie (b. wygodnie rozwiązane)

Podsumowując opis jakości zdjęć mogę powiedzieć, że się nie zawiodłem. Doskonały obiektyw i dobra matryca robią swoje, zdjęcia są dobrze "narysowane" i mają naturalne kolory. Małym mankamentem jest często występująca "miękkość" szczegółów. To samo było w 7HI, zdjęcia nie rzadko są za bardzo plastyczne. Na szczęście możemy ustawić w MENU większy kontrast i "mocniejszą" ostrość. Pomaga to w większości sytuacji, jednak pewien niedosyt zostaje, są producenci, którzy lepiej sobie radzą w tej materii, np. Olympus.
Poniżej parę zdjęć wykonanych Minoltą A200, w różnych sytuacjach. Można zobaczyć, jak radzi sobie z mieszanym kadrem, kolorem nieba, zdjęciem silnie "słonecznym".

Podsumowanie

Najtrudniej jest wybrać coś dla siebie. Kiedy ktoś prosi mnie o rade co wybrać, zawsze znajdziemy odpowiedni model aparatu. Szukając "cyfraka" dla siebie, musiałem polegać głównie na dotychczasowych, własnych doświadczeniach. Mam to szczęście, że używałem już parę różnych aparatów, a i testowanie innych modeli powiększa mój zasób informacji. Łatwiej wtedy sprecyzować własne wymagania.
KonicaMinolta A200 to nowoczesny, doskonale zaprojektowany i bardzo dobrze wyposażony aparat hybrydowy. Zarówno budowa, elektronika, obiektyw i matryca reprezentują najwyższy, światowy poziom. Duża ilość funkcji, organizacja obsługi i możliwość pracy na pełnym "manualu" świadczą o adresowaniu tego modelu do osób, szukających w swoim aparacie możliwości skorzystania ze wszystkich dobrodziejstw techniki cyfrowej, jednak chcących zawsze panować na elektroniką i mieć możliwość pełnego wpływu na zdjęcie.
Warto również wspomnieć o bardzo dobrych (jak na aparat cyfrowy) filmach video, kręconych przy użyciu naszej Minolty. Mają wysoką rozdzielczość, dobrą jakość i płynność, a ograniczone są tylko wielkością karty pamięci.

Do zakupu A200 skłoniły:

  • Usunięcie większości wad modelu 7HI, którego używałem wcześniej
  • Doskonały obiektyw, z pełnym, manualnym sterowaniem
  • Ruchomy wyświetlacz LCD
  • System antywstrząsowy
  • Dobra jakość zdjęć
  • Świetny korpus i sterowanie aparatem
  • Szybki autofocus
  • Bogate MENU z zaawansowanymi funkcjami
  • Pełna ingerencja w parametry zdjęcia
  • Dwa wyświetlacze
  • Cena adekwatna do zalet i wad aparatu

W A200 nie podoba mi się:

  • Brak wspomagania autofocusa przy słabym świetle
  • Ciągle za słaba lampa błyskowa (nie poprawione od czasów 7HI)
  • Mechanizm wkładania i wyciągania karty CF
  • Szumy przy wyższych "czułościach" matrycy
  • Zbyt duża "plastyczność" szczegółów

Na koniec jedno zdanie, podsumowujące test : następnym moim aparatem będzie z pewnością lustrzanka cyfrowa, bo w hybrydach niestety ciężko już znaleźć coś lepszego.

Komentarze

0
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.

    Nie dodano jeszcze komentarzy. Bądź pierwszy!

Witaj!

Niedługo wyłaczymy stare logowanie.
Logowanie będzie możliwe tylko przez 1Login.

Połącz konto już teraz.

Zaloguj przez 1Login