Smartfony

Jakość zdjęć i nagrań

przeczytasz w 2 min.

Po cichu liczyliśmy na to, że Samsung wprowadzi w mniejszej „es czwórce” kilka funkcji, które tak bardzo przypadły nam do gustu w dużym modelu. Chodzi tutaj mianowicie o usuwanie ruchomych obiektów ze zdjęć (tryb o nazwie Gumka) oraz dokładanie kolejnych ujęć do jednego zdjęcia (tryb Fabularny). Niestety nie doczekaliśmy się tego. Wątpliwe, aby funkcje te na tyle obciążały procesor, aby dwa całkiem porządne rdzenie Krait sobie z nimi nie poradziły. Cóż, najwyraźniej producent stwierdził, ze są one zbyt elitarne jak na smartfon ze średniej półki.

Pytanie jednak brzmi - czy Galaxy S4 mini spisuje się słabo w charakterze kieszonkowego aparatu i kamery? Odpowiedź brzmi: nie. Najlepiej całą sytuację prezentują załączone zdjęcia testowe. Oczywiście nie ma się co łudzić - profesjonalna, pełnoklatkowa lustrzanka to to nie jest, ale jeśli zdjęcia wykonujemy w dobrych warunkach oświetleniowych, to z całą pewnością nie będziemy rozczarowani.

zdjęcie zrobione tylnym aparatem w nocy

zdjęcie zrobione tylnym aparatem z lampą błyskową

Tylne fotki mają rozdzielczość 3264x2448 px, czyli 7,99 Mpx (proporcje 4:3). Przednim aparatem natomiast zarejestrujemy kadry o proporcjach 1:1 i rozdzielczości 1392x1392 px (ok. 1,94 Mpx).

zdjęcia zrobione przednim aparatem

Ustawienia aparatu

Autofokus dostępny jest w tylnym module. Precyzja i stabilność jego działania jest przeciętna - sytuacja nie wygląda źle, ale nawet w idealnych warunkach oświetleniowych kamerka potrafi się pogubić. Wiele zależy od tego jaki obiekt fotografujemy lub filmujemy - jeśli jest oddalony i w miarę jednolity (np. postać człowieka) to wszystko jest w porządku. Jeśli jednak uwieczniamy kwiaty lub liście z bliska, to autofocus będzie co chwilę dopasowywał położenie soczewek, regulując tym samym ostrość obrazu. Jest to bardziej dokuczliwe w czasie kręcenia filmów niż wykonywania zdjęć.

Filmy tylne oczywiście mają rozdzielczość Full HD - żadna inna (szczególnie niższa) nie wchodzi w tej klasie sprzętu w rachubę. Przepływność wynosi średnio 17 Mb/s, a więc kompresję uznać możemy za średnią. Nagrania prezentują się całkiem atrakcyjnie jeśli wykonywane są w dzień. Nocne filmy cechują się znacznie gorszą jakością.