Myszki

Wygląd i ergonomia

przeczytasz w 2 min.

Mysz podzielona została na 3 strefy, z których każda wykonana jest z innego materiału i w innej tonacji. Przeważają materiały subtelnie odbijające światło, jedynie prawa i dolna cześć wykonana została z matowej czerni o przyjemnym dotyku. Ładny, refleksyjny wygląd przepłacony został ślizganiem i nie koniecznie miłym uczuciem gdy mamy spoconą dłoń.

Kolorystyka przypadła mi do gustu, od srebra przez grafit do czerni. Jakość materiałów stoi na wysokim poziomie, są solidne. Niestety ich spasowanie nie zawsze jest idealne, np. przejście między górna a lewą strefą nie jest gładkie, a narożniki „płatów” się uginają. Aby nieco upiększyć mysz użyto „chromowanych” wykończeń, które i tak pozostają niewidoczne, gdy zerkamy na mysz w czasie siedzenia przy biurku. Bardziej efektowne jest delikatne, niebieskie podświetlenie wokół myszy zapalające się, gdy wzbudzimy mysz z kilkuminutowego snu.

Wydawać się może, że wyprofilowana mysz dobrze leży w dłoni. Niestety myszka jest nieuchwytna! Jakkolwiek bym jej nie chwycił, odczuwam pewien dyskomfort. A to mały palec jest wygięty, a to z kolei serdeczny nienaturalnie leży, czy też fragment dłoni pod kciukiem uciskany jest przez zagięcie u dołu myszy. Kciuk wcale nie odpoczywa na wgłębieniu, a mały palec jeździ po podkładce.

Niewielki komfort potęguje ogromność i masa myszy. Jest strasznie wysoka. Waga myszy powoduje, że przesunięcie nie jest łatwe, czujemy ociężałość kursora powodowaną także niskim DPI. Jest jeszcze kolejna rzecz, do której ciężko było mi się przyzwyczaić. Otóż ruch samym nadgarstkiem w prawo/lewo z początku często nie kończył się tak jakbym chciał (a więc ruch w poziomie), tylko po skosie.
A może mysz jest tak wielka i ciężka z powodu wszystkich technologii upakowanych w niej? Odpuszczę sobie rozkręcanie… ;P

Do dyspozycji mamy 5 przycisków oraz rolkę z technologią Tilt Wheel umożliwiającą przesuwanie obrazu w czterech kierunkach. Przyciski główne nie są wyraźnie oddzielone od reszty myszki i jedyną teoretyczną granicę pełni linia z otworem na rolkę, uwieńczona diodą informującą nas o niskim poziomie baterii. Ich klik jest odpowiednio wyważony, nie wdusimy ich przypadkiem i nie wymagają też za dużego nacisku. Przyczepić się mogę do głośności lewego, z prawym jest OK., klik jest subtelny.
Dwa boczne przyciski są bardzo długie, ale bezproblemowo używać mogę tylko tylnego. Przedni jest tak usytuowany, że by go aktywować musiałem zmusić do ruchu całą dłoń – bardzo niewygodne i z pewnością ograniczające stopień używalności przycisku.

Rolka pokryta została metalowym pierścieniem z nacięciami, co dodaje jej trochę surowości. Nieco się zdziwiłem, gdyż pracuje ona bezstopniowo. Ma to swoją zaletę przy przeglądaniu dokumentów czy stron, ponieważ obraz tak jak rolka przesuwają się w sposób płynny oraz działanie to praktycznie nie wymaga użycia siły. Jednak ogromną wadą jest delikatność z jaką musimy postępować gdy chcemy przejść do kolejnej strony w Wordzie czy zdjęcia w przeglądarce.

Wychylanie na boki jest na ogół OK., gdy nie przeszkadza aktywując się przypadkiem, nie włącza się nawet podczas dynamicznych gier. Jeśli chodzi o użytkowanie, polecam zwiększyć w sterownikach prędkość przewijania. Kółko nie jest luźne i tylko wyraźny nacisk na jedną ze stron(w prawo trochę lżejszy) doprowadza do aktywowania funkcji, dodatkowo informuje nas o tym klik.

Na spodzie znajdziemy bolce pasujące do stacji ładującej, dwa całkiem duże teflonowe ślizgacze, miejsce na nadajnik, mamy też dostęp do baterii – paluszek +AA.