BeQuiet Dark Rock 2

Pierwszy z testowanych coolerów od Be Quiet wyróżnia się od reszty produktów w zestawieniu. Dlaczego? Jest bowiem jednym z najwyższych urządzeń. Przed zakupem coolera nie zapomnijcie sprawdzić, czy jego wysokość nie będzie kolidowała z szerokością waszej obudowy.

W pudełku oprócz coolera znajduje się także pasta termoprzewodząca oraz wentylator SilentWings o średnicy 135 mm. Zarówno budowa radiatora, jak i dołączone w zestawie zapinki, pozwalają na montaż dwóch wentylatorów o rozmiarze nie przekraczającym 140 mm. Ciepło z podstawy odprowadza sześć heatpipe'ów.

Czterdzieści cztery żeberka wykonane są z aluminium i pokryte niklem. Radiator w kolorze czarnym prezentuje się bardzo efektownie. Czarna jest także nakładka nałożona na wierzchnią część coolera, zasłaniająca końcówki heatpipe'ów. Jakość wykonania produktu stoi na bardzo wysokim poziomie. Wystarczy przyjrzeć się podstawie i rurkom cieplnym - nie znajdziemy tam żadnych ostrych krawędzi i niedoróbek, co jest niestety zjawiskiem dość często spotykanym.

Niestety, gdy na radiator założymy wentylator, przesłoni on jeden slot pamięci RAM.

Temperatury [°C]

2,66 idle	29
2,66 stress	46
4,2 @1.35 V idle	33
4,2 @1.35 V stress	60

Moja ocena:
Ogólna ocena:
Orientacyjna cena w dniu publikacji testu: 220 zł