Monitory

27,5” Hanns.G HZ281 - Testy

przeczytasz w 2 min.

Menu OSD, pomiary kolorymetrem

Przyciski dające użytkownikowi dostęp do menu ekranowego zostały umieszczone centralnie pod dolną krawędzią ekranu. Dostęp do nich nie jest utrudniony, ale symbole opisujące każdą funkcję (w postaci przetłoczeń) nie zostały wyróżnione żadnym kolorem, więc są słabo widoczne.

Przycisków jest pięć. Pierwszy z nich daje dostęp do głównego menu OSD, drugim otworzymy ustawienia jasności (lub wykonamy ruch w górę), trzecim zmienimy głośność (lub wykonamy ruch w dół), czwartym wybierzemy źródło sygnału (lub zatwierdzimy akcję), a piątym włączymy lub wyłączymy monitor.

W samym menu OSD znajdziemy szereg ustawień, pogrupowanych w sześciu zakładkach. Pierwsza oferuje ustawienia jasności i kontrastu, druga wybór źródła sygnału, trzecia ustawienia koloru, czwarta proporcje i położenie obrazu oraz ostrość, piąta pozwala zmienić położenie menu ekranowego i wybrać język (brak polskiego), a w ostatniej zakładce skonfigurujemy dźwięk i zresetujemy ustawienia do ich wartości domyślnych.

Nawigacja wewnątrz menu nie powinna sprawić kłopotu, ale będziemy zmuszeni zapamiętać funkcję jaką dany przycisk pełni.
 

Temperatura kolorów

Producent oferuje kilka fabrycznych trybów wyświetlania obrazu, w skład których wchodzą takie opcje jak: Warm (ciepły), Nature (natura), Cool (zimny), User (definiowane przez użytkownika). Wartości profili kolorów sprawdziliśmy dla takich ustawień jakie zaleca producent.

Ustawienie Warm
rzeczywista temperatura barw 5600K, luminancja 168,4 cd/m2

Ustawienie Nature
rzeczywista temperatura barw 6100K, luminancja 165,8 cd/m2

Ustawienie Cool
rzeczywista temperatura barw 8900K, luminancja 143,4 cd/m2


Profil Warm

Profil nature
Profil cool

Spośród wszystkich ustawień fabrycznych najlepszą luminacją wykazała się opcja "Cool", a najlepszą (co nie znaczy optymalną) temperaturę barwową oferuje opcja "Nature". Godne pochwały jest to, że jasność w żadnym przypadku nie okazała się stanowczo zbyt wysoka – poziom około 160 cd/m2 co prawda przekracza wartość optymalną, ale zapewnia jeszcze przyzwoity komfort pracy.

Optymalna jasność

W teście tradycyjnie wykorzystaliśmy kolorymetr Eye One Display 2. Ustawiliśmy kontrast na 50% i temperaturę barw 6500K. Aby ją uzyskać musieliśmy ustawić ręcznie składowe kolorów na:

R = 100
G = 98
B = 82

Optymalny poziom luminancji (ok. 140 cd/m2) uzyskaliśmy przy ręcznie ustawionych składowych kolorów, jasności 28% i kontraście 50%. Krzywa kolorów nie należy jednak do poprawnych – różnice między poszczególnymi składowymi są stanowczo zbyt duże nawet jak na matrycę wykonaną w technologii TN.
 

Poziomy luminancji

Producent deklaruje jasność sięgającą 400 cd/m2. Okazuje się, że można liczyć na trochę więcej - około 424 cd/m2, jednak trzeba pamiętać, że tak potężna wartość luminacji jest bardzo męcząca dla oczu w czasie wielogodzinnej pracy, a po dłuższym okresie może powodować problemy ze wzrokiem. Po zmniejszeniu kontrastu do połowy luminacja spadła radykalnie i osiągnęła poziom 262 cd/m2.


Jasność 100, kontrast 100


Jasność 100, kontrast 50

Następny test polegał na zmierzeniu poziomów luminancji. Monitor ustawiliśmy na 6500K (R=100, G=98, B=82) i wybraliśmy kontrast 50%. Wyniki:

  • 0% = 81,7 cd/m2
  • 10% = 99,3 cd/m2
  • 20% = 118,9 cd/m2
  • 30% = 145,8 cd/m2
  • 40% = 159,1 cd/m2
  • 50% = 181,4 cd/m2
  • 60% = 193,3 cd/m2
  • 70% = 207,4 cd/m2
  • 80% = 222,5 cd/m2
  • 90% = 240,7 cd/m2
  • 100% = 261,6 cd/m2

Co 10% jasność rośnie bardzo zauważalnie, czyli sytuacja wygląda prawidłowo. Przy jasności 0% można spokojnie pracować w delikatnie oświetlonym pomieszczeniu, natomiast powyżej 30% jasność przekracza już wartość optymalną. W typowych warunkach domowych możemy komfortowo pracować na jasności 25-30%.
 

Równomierność podświetlania


119 cd/m2

-15,0%

110 cd/m2
-21,4%
104 cd/m2
-25,7%

120 cd/m2

-14,3%
 
140 cd/m2
100%
106 cd/m2
-24,3%

118 cd/m2

-15,7%
 
110 cd/m2
-21,4%
105 cd/m2
-25,0%

Równomierność rozłożenia luminacji w przypadku tego monitora jest słaba. Ponad dwudziestoprocentowe różnice w podświetleniu (w stosunku do punktu centralnego) to nie jest to, co chcielibyśmy widzieć. Zdecydowanie najsłabiej wypada prawa część ekranu. Warto jednak dodać, że w trakcie przeglądania internetu lub pracy biurowej różnice te nie będą za bardzo widoczne. Przeszkadzać mogą tylko w czasie grania w niektóre gry oraz podczas edycji zdjęć w domu.