Tunery TV

Oprogramowanie

przeczytasz w 2 min.

Instalacja karty w obudowie jest standardową procedurą nie wymagającą ani dużej wiedzy, ani czasu. Po uruchomieniu systemu tuner rozpoznawany jest automatycznie i jedyne co musimy zrobić, to włożyć do napędu płytę ze sterownikami. Kolejny krok to zainstalowanie z płytki oprogramowania TV.

Po uruchomieniu instalatora można wybrać rodzaj programów jakich chcemy używać. Osobom początkującym polecamy domyślne ustawienia. Znający się już odrobinę na tunerach, dobrze będą wiedzieć co wybrać.
Restart komputera i gotowe. Nowe ustawienia zostały wprowadzone do systemu. Cała ta czynność przebiegła sprawnie i bez żadnych problemów.

Należy tu wspomnieć o braku jakiegokolwiek spolszczenia oprogramowania oraz papierowej ulotki. Jest to duży minus, który może przesądzić o wyborze produktu.

Indywidualna instalacja modułu obsługującego teletekst oraz dość specyficzna metoda jego uruchomienia też nie przypadła nam do gustu. Tym bardziej, że nie uzyskaliśmy podglądu telegazety, mimo wielu prób i podejść, łącznie z instalacją karty na drugim komputerze.

Pierwsze uruchomienie głównej aplikacji - WinTV2000 - poprzedzone jest propozycją automatycznego zeskanowania pasma dla wyszukania stacji. Niestety, czynność ta trwa długo. Dość długo... Jej efekt jest jednak zadowalający - odrzucone zostały w zasadzie wszystkie złe 'częstotliwości' pasma.

W tym samym oknie, wybierając odpowiednią zakładkę, możemy sprawdzić dane techniczne jakimi charakteryzuje się tuner oraz ustawić źródło sygnału. Na uwagę zasługuje duża konfigurowalność tej ostatniej opcji. Oprócz wyboru danego wejścia, możliwe jest ustawienie formatu video w jakim chcemy nagrywać lub oglądać materiał video, oraz nadanie mu roboczej nazwy.

Główne, skalowalne okno WinTV2000,  już na pierwszy rzut oka sprawia wrażenie przemyślanej konstrukcji. Trzeba jednak chwilę w nim podziałać, aby poznać wszystkie możliwości. Jest to dobre rozwiązanie, które może nie przypaść do gustu osobom poszukującym łatwego w obsłudze tunera.

WinTV2000 jest niewątpliwie ciekawą kontrpropozycją do coraz częściej stosowanego rozwiązania  firmy Cyberlink. Pozwala on na większą swobodę w ustawieniu parametrów oglądanego lub nagrywanego obrazu. Ciekawym rozwiązaniem jest umieszczenie paska z małymi podglądami aktualnych 'snapshotów', czyli zrzutów obrazu telewizyjnego.

Dodatkowo opcja 'freeze' pozwala na natychmiastowe 'zamrożenie' obrazu. Trzeba tylko pamiętać, że to nie timeshift i po 'odmrożeniu' część filmu lub audycji nam przepadnie. Natomiast gdy użyjemy funkcji 'Pause', obraz zostaje zatrzymany, ale sygnał cały czas jest nagrywany i w każdej chwili możemy obejrzeć brakującą część. Jest to dość nietypowe rozwiązanie, przypominające nieco zubożony 'timeshift'.

Zakładka z ustawieniami WinTV2000 pozwala na dość spore modyfikacje programu. Możemy zmienić główne parametry wyświetlanego obrazu, określić dokładne miejsce oraz jakość nagrywanego materiału, zmienić rozdzielczość 'snapshptów' oraz ustawić sygnał audio.

Zdziwiło nas, że pomimo znajdującego się przycisku 'Advanced' (zakładka z jakością nagrywanego materiału), można wybrać tylko 4 predefiniowane ustawienia. Powiedzmy że są one wystarczające, gdyż pozwalają na zapis do najbardziej popularnych formatów, które łatwo zarchiwizować na nośnikach CD lub DVD. Jednak w tym wypadku 'Advanced' nie uwzględnia indywidualnych zachcianek.

Uzupełnieniem głównej aplikacji są WinTVRadio, WinTV32 oraz WinTV Scheduler. Pierwsza z nich to rzecz jasna tuner radiowy. Po przeskanowaniu pasma wyszukał sporo błędnych stacji, jednak jeżeli poświęcimy odrobinę czasu na ustawienie interesujących nas częstotliwości, otrzymamy dobrze brzmiący, stereofoniczny odbiornik radiowy, z możliwością zapamiętania do 30 stacji.

Wskaźnik natężenia sygnału znacznie ułatwia optymalne dostrojenie, a w przypadku występowania stereofonicznych trzasków, możemy przejść do trybu mono.

WinTV32, jak wywnioskowaliśmy, jest starszym, uboższym bratem WinTV2000, pozbawionym możliwości nagrywania sygnału audio-video.

Ostatnim dodatkiem jest WinTV Scheduler, pełniący funkcję cyfrowego magnetowidu z możliwością ustawienia nagrania na określoną godzinę i dzień. Jego obsługa jest intuicyjna, opcje są bliźniaczo podobne do produktów konkurencji, a wygląd nawiązuje stylistyką do WinTV2000.

Niestety, mimo kilku prób, program nie potrafił 'rozbudzić' naszego 'uśpionego' systemu i audycje bezpowrotnie przepadły (tu wypada dodać, że WinFast na tym samym komputerze radzi sobie z tym dobrze). W przypadku 'aktywnego' windowsa nie było takich problemów. Nagranie rozpoczynało i kończyło się o zadanych godzinach, a nagrany materiał znajdował się w wybranym wcześniej pliku.