Autorze… Wypadałoby się nieco przyłożyć do pisowni, żeby nie popełniać takich niechlujnych błędów.
> 2TB
Piszemy „2 TB”, bo to dwa osobne słowa: „dwa terabajty”, a nie jedno: „dwaterabajty”.
> 630.000 i 700.000
W j. polskim nie używamy kropki w zapisie liczb. Separatorem grupującym (czyli rozdzielającym grupy 3 cyfr w liczbach 5- i więcej cyfrowych) jest spacja nierozdzielna (dla uproszczenia może być zwykła). Tak więc „630 000”, a nie „630.000” i „700 000”, a nie „700.000”.
> wynik 3159 pk
Skrótem słowa punkt (punktów) jest „pkt”, a nie „pk”.
> 19.9 GB
Wartości dziesiętne od liczby całkowitej rozdzielamy przecinkiem, a nie kropką! Mówisz i piszesz „trzy kropka czternaście”, czy jednak „trzy przecinek czternaście”?
> 3.5 GB
J.w.
> Może to dokuczać głównie osób kreatywnych
Może to _DOTYCZYĆ_ osób kreatywnych
lub
Może to dokuczać _OSOBOM KREATYWNYM_.
Bez jaj! Przecież to jest tak drewniane, że tylko na wpół ślepy 80-latek, który przespał ostatnie 50 lat, byłby w stanie chociaż tylko podejrzewać, że to jest sztuczne.
@Ciekawski_ Piszemy „przydałby”, a nie „przydał by”.
-2
klaman123
@bomber2 Naucz się „końcówków i odmianów”. Ja „zaserwujĘ”, ale on (intel) „zaserwujE”.
0
klaman123
@mdrag57 Naucz się „końcówków i odmianów”. Ja „obiecujĘ”, ale on (intel) „obiecujE”. I „tĘ” rewolucję. A przed znakami przestankowymi nie stawiamy spacji.
> te się nie „giboczą”
„Chyboczą” albo „gibają”, a nie żadne „giboczą”.
> Pulpit nieco pozwala się wginać
„Zginać”, „uginać”, „wyginać” albo „wciskać”, a nie żadne „wginać”! Co ty chłopie za słowa wymyślasz?
> na 11-tej generacji
> dzięki zastosowaniu 11-tej generacji
Liczebniki porządkowe z użyciem cyfr zapisujemy z kropką na końcu lub słownie. „11-tej”, to maniera niedouczonych tłuków, która nie przystoi komuś, kto utrzymuje się z publicystyki. Tak to można zapisywać przymiotniki odliczebnikowe, typu: „8-rdzeniowy”, „12-miesięczna”, czy „3-letni”.
> zbliżają się do 8 000 zł
Separator grupujący (czyli rozdzielający grupy 3 cyfr), stosujemy dopiero przy liczbach 5-cyfrowych lub większych. Prawidłowo więc „8000”. Dopiero, gdyby było to 80 tys. – zapis ze spacją nierozdzielającą (80 000) byłby prawidłowy. Dziwne, że wiersz wyżej potrafiłeś prawidłowo napisać „7400”.
@DrzewusPoland Do czego niby wystarczą dwa akumulatory? Chyba jedynie do sesji z babą w zbożu (albo modnych ostatnimi laty makach). Przy takiej konsumpcji prądu, to przy np. przygotowaniach, ślubie i weselu, trzrba mieć kieszenie wypchane akumulatorami. Podobnie podczas koncertów, meczów, itp. Przy takim żarciu prądu, przy ważnych wydarzeniach trzeba non-stop spoglądać na poziom baterii i często wymieniać aku, zanim wskaźnik prądu spadnie do 5-10%, żeby nie dać się zaskoczyć, gdy podczas kwadransu ważnych chwil, mógłby się ten prąd skończyć. Mimo świetnych możliwości obrazowania, ten aparat (jak wszystkie bezlusterkowce) jest nadal mocno ograniczonym sprzętem, właśnie ze względu na zużycie prądu. Tymczasem lustrzanką (które wg ciebie skończyły się w 2018 r.) robię 3-4 tys. zdjęć na jednym(!) akumulatorze. Tak że tego… :)
Jak jeszcze dopracują system akcji i obróbki wsadowej (oraz poprawią stabilność) to będzie to wręcz zabójca Photoshopa.
0
klaman123
> Byłby niezły, tylko brakuje mu CMYKa.
@FreeBox: A do czego ci potrzebny ten mityczny CMYK, programisto? Współczesny workflow pre-press, praktycznie całkowicie wyeliminował potrzebę istnienia tego modelu w programach do obróbki zdjęć. Obecnie konwersja do CMYK-a następuje w locie, podczas generowania PDF press-ready w programie do składu (oczywiście wg wybranego profilu). CMYK się przydaje – owszem – ale bardziej jako podgląd przy korekcji problematycznych obszarów barwnych, które nie chcą się dobrze reprodukować farbami… Ale ile osób się tym przejmuje? A nawet jeśli – to ile z nich, potrafi to zrobić? 0,01%? Natomiast opcja konwersji do CMYK-a w programie do grafiki rastrowej, na pewno nie jest niezbędna programistom. :)
0
klaman123
@Karol Żebruń Czyli wg Ciebie, w ACR nie można wrócić do wcześniej obrabianych zdjęć? Nie można kontynuować pracy przy wcześniej obrabianym zdjęciu czy całym ich folderze? Nie siej bzdur. ACR zapisuje stan obróbki w plikach XMP. Jak najbardziej można wrócić do obróbki RAW (jednego lub wielu) za 10 minut, godzinę, dzień, miesiąc czy rok. To jest właśnie ta zaleta ACR w stosunku do LR, że archiwizując (na płycie, innym dysku czy nawet penie) pliki RAW z towarzyszącymi im XMP (ten sam folder, ta sama nazwa pliku, tylko różnica w rozszerzeniu), możesz w dowolnej chwili na dowolnym komputerze z ACR je otworzyć i skorygować obróbkę sprzed nawet dekady. W LR – wystarczy, że się wyłoży baza albo skopiujesz te RAW-y na inny komputer i już masz zabawę od początku.
@Kuciem Authenticator działa bez sieci. A nawet gdyby jej potrzebował, to jeśli sieć ;ie działa, to jednocześnie nie masz się do czrgo zalogować, więc i Authenticator nie jest potrzebny.
Aaaa… I piszemy „naprawdę”, a nie „na prawdę”, nieuku.
> Z resztą, obejrzyjcie poniższe filmy
„Z resztą” nie znaczy tego samego co „zresztą”, którego powinieneś użyć w tym kontekście.
A co do nagrań nocnych… Siłą kamery w takiej sytuacji jest nie jasność (bo nie problem podbić ekspozycję czułością i/lub czasem naświetlania) a… rozpiętość tonalna matrycy / wynikowego obrazu. To ona decyduje o tym, czy w ciemnej scenerii, oświetlone światłami pojazdu i odbijające to światło tablice rejestracyjne, dadzą się odczytać. Bo do zapisu samej sytuacji (że ktoś w kogoś wjechał czy wymusił), to wystarczy byle g… za 250 zł.
Ta kamera może najgorsza nie jest, ale niestety – teza z tytułu jest mocno naciągana. Tak naprawdę dobre możliwości rejestracji (odczytu numerów) da dopiero zastosowanie matryc, które umożliwią zapis o prawdziwych 4K 120 fps z wysokim bitrate. Tylko wtedy da się praktycznie zawsze odczytać tablice z mijających / wyprzedzających nas pojazdów. Teraz to ciągle niby jest ok (jak tylko oglądamy sobie niebo albo oceniamy zapis video w słoneczny dzień), ale jeśli faktycznie dochodzi do problemu, to niestety mało kiedy takie nagrania są w pełni użyteczne. Co z tego, że widać, że ktoś wymusił, skoro uciekł, a na nagraniu numery na tablicy wyglądają tak, że nawet CSI nie pomoże? :)
Szybko i niedrogo? Test Crucial P5 Plus 1TB
5 komentarzyDyskutuj z nami!> 2TB
Piszemy „2 TB”, bo to dwa osobne słowa: „dwa terabajty”, a nie jedno: „dwaterabajty”.
> 630.000 i 700.000
W j. polskim nie używamy kropki w zapisie liczb. Separatorem grupującym (czyli rozdzielającym grupy 3 cyfr w liczbach 5- i więcej cyfrowych) jest spacja nierozdzielna (dla uproszczenia może być zwykła). Tak więc „630 000”, a nie „630.000” i „700 000”, a nie „700.000”.
> wynik 3159 pk
Skrótem słowa punkt (punktów) jest „pkt”, a nie „pk”.
> 19.9 GB
Wartości dziesiętne od liczby całkowitej rozdzielamy przecinkiem, a nie kropką! Mówisz i piszesz „trzy kropka czternaście”, czy jednak „trzy przecinek czternaście”?
> 3.5 GB
J.w.
> Może to dokuczać głównie osób kreatywnych
Może to _DOTYCZYĆ_ osób kreatywnych
lub
Może to dokuczać _OSOBOM KREATYWNYM_.
Nvidia wkręciła nas na konferencji – mało kto o tym wiedział aż do teraz
22 komentarzyDyskutuj z nami!Intel wytacza ciężkie działa - nowe procesory mogą poważnie zaszkodzić AMD
94 komentarzyDyskutuj z nami!Idealnie w złoty środek? Testujemy złotego HP Spectre x360 14
8 komentarzyDyskutuj z nami!„Chyboczą” albo „gibają”, a nie żadne „giboczą”.
> Pulpit nieco pozwala się wginać
„Zginać”, „uginać”, „wyginać” albo „wciskać”, a nie żadne „wginać”! Co ty chłopie za słowa wymyślasz?
> na 11-tej generacji
> dzięki zastosowaniu 11-tej generacji
Liczebniki porządkowe z użyciem cyfr zapisujemy z kropką na końcu lub słownie. „11-tej”, to maniera niedouczonych tłuków, która nie przystoi komuś, kto utrzymuje się z publicystyki. Tak to można zapisywać przymiotniki odliczebnikowe, typu: „8-rdzeniowy”, „12-miesięczna”, czy „3-letni”.
> zbliżają się do 8 000 zł
Separator grupujący (czyli rozdzielający grupy 3 cyfr), stosujemy dopiero przy liczbach 5-cyfrowych lub większych. Prawidłowo więc „8000”. Dopiero, gdyby było to 80 tys. – zapis ze spacją nierozdzielającą (80 000) byłby prawidłowy. Dziwne, że wiersz wyżej potrafiłeś prawidłowo napisać „7400”.
Wybrano najpiękniejszego smartfona na świecie. Zgadniesz, który to?
19 komentarzyDyskutuj z nami!Sony A1 - to najlepszy bezlusterkowiec tej marki w cenie nerki albo i dwóch
16 komentarzyDyskutuj z nami!Nie potrzebujesz Photoshopa - wystarczy Affinity Photo
18 komentarzyDyskutuj z nami!@FreeBox: A do czego ci potrzebny ten mityczny CMYK, programisto? Współczesny workflow pre-press, praktycznie całkowicie wyeliminował potrzebę istnienia tego modelu w programach do obróbki zdjęć. Obecnie konwersja do CMYK-a następuje w locie, podczas generowania PDF press-ready w programie do składu (oczywiście wg wybranego profilu). CMYK się przydaje – owszem – ale bardziej jako podgląd przy korekcji problematycznych obszarów barwnych, które nie chcą się dobrze reprodukować farbami… Ale ile osób się tym przejmuje? A nawet jeśli – to ile z nich, potrafi to zrobić? 0,01%? Natomiast opcja konwersji do CMYK-a w programie do grafiki rastrowej, na pewno nie jest niezbędna programistom. :)
Bez hasła to znaczy lepiej. I wie to coraz więcej osób
18 komentarzyDyskutuj z nami!Aaaa… I piszemy „naprawdę”, a nie „na prawdę”, nieuku.
Ten wideorejestrator ma wszystko czego potrzebujesz - Mikavi PQ4 Dual
6 komentarzyDyskutuj z nami!„Z resztą” nie znaczy tego samego co „zresztą”, którego powinieneś użyć w tym kontekście.
A co do nagrań nocnych… Siłą kamery w takiej sytuacji jest nie jasność (bo nie problem podbić ekspozycję czułością i/lub czasem naświetlania) a… rozpiętość tonalna matrycy / wynikowego obrazu. To ona decyduje o tym, czy w ciemnej scenerii, oświetlone światłami pojazdu i odbijające to światło tablice rejestracyjne, dadzą się odczytać. Bo do zapisu samej sytuacji (że ktoś w kogoś wjechał czy wymusił), to wystarczy byle g… za 250 zł.
Ta kamera może najgorsza nie jest, ale niestety – teza z tytułu jest mocno naciągana. Tak naprawdę dobre możliwości rejestracji (odczytu numerów) da dopiero zastosowanie matryc, które umożliwią zapis o prawdziwych 4K 120 fps z wysokim bitrate. Tylko wtedy da się praktycznie zawsze odczytać tablice z mijających / wyprzedzających nas pojazdów. Teraz to ciągle niby jest ok (jak tylko oglądamy sobie niebo albo oceniamy zapis video w słoneczny dzień), ale jeśli faktycznie dochodzi do problemu, to niestety mało kiedy takie nagrania są w pełni użyteczne. Co z tego, że widać, że ktoś wymusił, skoro uciekł, a na nagraniu numery na tablicy wyglądają tak, że nawet CSI nie pomoże? :)