Bezpieczeństwo

NIK skontrolowała polskie służby na wniosek TK - inwigilacja sięga zenitu

przeczytasz w 2 min.

NIK po kontroli 18 służby zdolnych do inwigilacji obywateli przekazała raport Trybunałowi Konstytucyjnemu. Raport nie nastraja pozytywnie.

nik najwyższa izba kontroli logo raport inwigilacja służby obywatele

Najwyższa Izba Kontroli, na wniosek Trybunału Konstytucyjnego, dokonała kontroli najważniejszych służb państwowych odpowiedzialnych za nasze bezpieczeństwo takich jak: policja, sądy, prokuratura, czy też służb specjalnych. Kontrola miała na celu sprawdzenie, w jaki sposób i w jakim celu 18 uprawnionych instytucji pobiera dane telekomunikacyjne obywateli. Wnioski są niepokojące, służby bowiem bez kontroli i prawnego unormowania hurtowo sięgają po nasze prywatne dane.

W zeszłym roku informowaliśmy o raporcie Urzędu Komunikacji Elektronicznej opublikowanym przez fundację Panoptykon, wynikało z niego, że Polska jest liderem w inwigilacji obywateli. W samym 2011 roku polskie służby sięgały po dane teleinformatyczne obywateli aż 1 856 888 razy, co stanowiło rekord Europy. Był to już drugi rok z rzędu, w którym Polska plasowała się na pierwszym miejscu pod względem inwigilacji obywateli. Niestety w 2012 roku ta liczba wzrosła.

uke raport służby inwigilacja obywateli raport sięganie dane komunikacyjne polska 2012
Raport UKE dotyczący wykorzystania danych komunikacyjnych w 2013 roku - kliknij, aby powiększyć

Taki stan rzeczy spowodował, że do Trybunału Konstytucyjnego wpłynęło siedem skarg między innymi od Rzecznika Praw Obywatelskich i Prokuratora Generalnego dotyczących szeroko pojętej inwigilacji obywateli. Trybunał postanowił połączyć wszystkie skargi w jedną sprawę. Prezes Trybunału postanowił zlecić Generalnemu Inspektorowi Danych Osobowych kontrolę największych operatorów telekomunikacyjnych pod względem ochrony danych swoich abonentów. Równolegle nakazał Najwyższej Izbie Kontroli przeprowadzić kontrolę 18 podmiotów uprawnionych do pobierania danych telekomunikacyjnych obywateli. Kontrola objęła wszystkie służby oprócz Agencji Wywiadu.

W wielkim skrócie pod pojęciem danych telekomunikacyjnych kryją się takie informacje jak numery PESEL, adresy zamieszkania, numery telefonów, listy kontaktów, listy wykonanych połączeń (data, czas trwania i ich adresat), wiadomości sms, e-mail, czy nawet informacje o lokalizacji ustalone za pośrednictwem telefonu komórkowego.

inwigilacja służby polska obywatele dane komunikacyjne

Po kilku miesięcznej kontroli służb NIK przekazał wyniki kontroli prezesowi Trybunału. Jak się okazuje, w Polsce nie stosuje się dyrektywy Unii Europejskiej nakazującej sięgać po dane telekomunikacyjne jedynie w przypadku najpoważniejszych przestępstw karnych. W Polsce służby po wspomniane dane miałyby sięgać według własnego uznania, a w przypadku sądów miało to miejsce nawet w przypadku spraw cywilnych. Gromadzono dane i informacje także od osób, które były związane tajemnicą zawodową.

Izba w swoim raporcie alarmuje prezesa, że przepisy o pozyskiwaniu danych telekomunikacyjnych nie chronią obywatela, ani też praw i wolności obywatelskich. Kontrolerzy NIK proponują, aby precyzyjnie ustalić katalog spraw, w których byłoby dopuszczalne sięganie służb po wspomniane dane. Dodatkowo wprowadzić wymóg, aby było to czynione jedynie w przypadku kiedy nie można zastosować innych środków. Ponadto postuluje powołanie do życia organu mającego stać na straży pozyskiwania danych przez służby. Miałby to być organ niezależny, którego zadaniem byłaby kontrola rodzimych służb.

Raport NIK został już przekazany przez jego prezesa do Trybunału Konstytucyjnego, który posłuży się nim do wydania kluczowego w tej sprawie orzeczenia.

Źródło: Najwyższa Izba Kontroli, Panoptykon, Polskieradio, Gazeta, wprost, shtfplan (foto)

Komentarze

23
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Konto usunięte
    18
    W tym kraju, aż żal płacić jakikolwiek podatek, widząć kosmiczną skalę marnotrawstwa. Po takich masowych wygłupach służb specialnej troski wypada ich rozliczyć z marnowania funduszy i prześwietlić charakter oraz podłoże inwigilacji. Dowolny wywid wyprawia sobie w kraju co im się podoba, a Ci zajmują się inwigilacją własnych obywateli, którzy płacą na ten cały cyrk. Jest tam w ogóle ktoś normalny?
    • avatar
      Konto usunięte
      16
      Głupie służby, facebooka nie potrafią przeglądać?
      • avatar
        Konto usunięte
        9
        Przecież to było oczywiste, nawet nie trzeba było przeprowadzać kontroli...
        No ale skoro już ją przeprowadzili i potwierdziło się to co każdy mógł się domyślać (maja na to dowody) - to powinny momentalnie polecieć za to jakieś łby i to z najwyższych stołków, najlepiej bez ponownego powrotu do wykonywanego zawodu (na początek proponuje premiera i prezydenta:] ).
        Cała ta sprawa, powinna być nagłośniona w TV i to nie w jakimś nocnym wydaniu wiadomości, a przez co najmniej kilka dni - tak żeby każdy, zrozumiał co sie w tym chorym kraju dzieje i na kogo oddał w wyborach swój głos.
        "Powołanie organu, którego zadaniem byłaby kontrola rodzimych służb?" Ale po co, kolejne urzędasy do wykarmienia z podatków? Zlecić to obecnym - a gdy ktoś złamie przepisy, lub nie wywiąże się z obowiązków - traci dożywotnio możliwość pracy w zawodzie i wszystkie świadczenia. Wydawanie poleceń kontroli, powinno być spontaniczne, utajnione i najlepiej powinien je wydawać tylko prezydent, jednym telefonem i to w trybie pilnym, priorytetowym. Sam prezydent powinien rozliczać się przed całym społeczeństwem. Jeśli nawali - to jego tez powinien czekać podobny los (zero przywilejów, a emerytura taka, jaka obecnie maja nasi dziadkowie) Te darmozjady powinny czuć odpowiedzialność za to co robią i strach, że mogą stracić dostęp do koryta, gdy nawalą a nawet trafić do pierdla....

        Inaczej to wszystko nie ma sensu i niedługo, będzie trzeba powołać np. Policję do pilnowania Policji, czy ta aby na pewno robi to co powinna... Więcej urzędasów, więcej urzędasów i jeszcze premie na odprawę - a kar ni cholery żadnych nie wprowadzą...
        • avatar
          Konto usunięte
          5
          Ma ktoś jeszcze jakieś pytania? Polska to totalitarny kraj nieprzyjazny obywatelowi. Szkoda życia...
          • avatar
            michael85
            3
            Teraz chyba wiecie dlaczego Tusk chciał likwidacji NIK?! Tymczasem NIK to jedna z lepiej działających instytucji tego typu w Europie!!! POlska to totalitarny kraj. Za czasów PiS w TV krzyczeli że państwo policyjne. Dzis dopiero ludzie moga sie przekonać co to jest państwo POlicyjne! Wtedy przynajmniej k***a i złodziej musieli się bać. Dziś boi się obywatel, a przestępca w osobie jednej z byłych już POsłanek śmieje sie w żywe oczy i może dostanie jeszcze odszkodowanie od państwa za "źle przeprowadzoną" akcję CBA. Kpina. Tymczasem każdego dnia setki ludzi płaci mandaty wystawione na podstawie nielegalnych urządzeń pomiarowych i jakoś to nikogo nie boli. Donka i Gargamela nie boli również to że każdego roku tyle samo osób ile ginie w wypadkach drogowych umiera z powodu zakażeń szpitalnych. Jakoś tego problemu nie widzą. Dlaczego? Bo z pacjenta nie da się zedrzeć kasy w taki sposób jak robi się to z kierowcami. Nie stać Cię na prywatna klinikę to zdychaj. Oni potrzebują tylko Twoich składek i kolejnych wprowadzanych przez nich złodziejskich podatków.
            • avatar
              Amshel
              2
              akurat oficjalne zdanie Trybunalu Konstytucyjnego niewiele mnie obchodzi. fajnie, ze niektore organy w naszym kochanym panstwie zauwazaja problem jednak... to czego naprawde nam potrzeba to GRUNTOWNA zmiana prawa, precyzyjnie okreslajaca kto, kiedy i na jakich warunkach moze sobie pobierac dane o obywatelach! koniec z tym, ze sluzby biora sobie co i kiedy chca bez jakiegokolwiek tlumaczenia (ani chocby informacji o tym, ze takie dane wzieli).
              najlatwiejszym sposobem - choc bynajmniej nie najlepszym - jest naglosnienie sprawy przez media.
              • avatar
                Konto usunięte
                2
                Ale spojrzyjcie na to z innej strony. Powstaną nowe miejsca pracy i dadzą w mediach informację o 2% spadku bezrobocia :) hehe
                • avatar
                  AmigaPPC
                  1
                  A totalna inwigilacja zaczęła się tak naprawdę za czasów władzy PiS i tego (nazwę to delikatnie) mitomana Macierewicza.
                  • avatar
                    yamata
                    1
                    Ciekawe, kiedy nastąpi jakaś poważna debata parlamentarna na ten temat... ;)
                    Jak na razie, są ważniejsze problemy. Na przykład: "czy w parlamencie powinna stać flaga UE, a jeśli już, to z prawa, z lewa, bardziej z tyłu czy nieco poniżej..." ;)

                    Raport trafi na półkę, a służby dalej będą sobie brykać. Dopóki ktoś nie wygra sprawy o inwigilację w Strasburgu, politycy będą to mieli w d...

                    Zresztą jak już ktoś wspomniał - twój nowoczesny, modny smartfon - nawet znajomym pozwoli sprawdzić czy jesteś w domu, nawet jak nie chcesz ich na oczy widzieć... O Facebooku już nie wspominam przez grzeczność, bo ten pozwala sprawdzić nawet status związku, a Wy jeszcze na to ochoczo przyzwalacie...

                    Więc może nie ma się co obruszać? ;)
                    • avatar
                      Konto usunięte
                      1
                      PS. Oczywiście po przyjęciu nowych urzędasów :D
                      • avatar
                        Konto usunięte
                        0
                        .... jak zakręcą kurek informacji prokuratorzy, policjanci zastrakują i powiedzą JAK ŻYĆ.
                        • avatar
                          Nieznośny
                          0
                          Heh. I teraz ma powstać nowy organ, który będzie kontrolować pozostałe organy. No śmiech na sali. Kolejna instytucja zwiększająca ilość urzędasów w Państwie. Dopiero co w zeszłym tygodniu czytałem gdzieś, że ma powstać nowe ministerstwo. Kiedy w końcu ludzie powiedzą dość?