
Arm zaprezentował nową generację rdzeni i czipów graficznych do smartfonów. Przy okazji firma postanowiła uprościć swoje nazewnictwo.
W odniesieniu do swojej architektury, Arm zrezygnował z ikonicznej marki Cortex, używanej dotychczas nieprzerwanie od 2004 roku. Brytyjski gigant zdecydował się także na porzucenie skomplikowanej numeracji na rzecz prostego oznaczenia obejmującego literę, generację i poziom wydajnościowy.
Arm C zamiast Cortex. Oto nowa generacja rdzeni
Najnowsza architektura obejmuje CPU:
- Arm C1-Ultra (następca Cortex-X925);
- Arm C1-Premium (nowy typ rdzeni, pozycjonowany niżej niż Ultra);
- Arm C1-Pro (następca Cortex-A725);
- Arm C1-Nano (następca Cortex-A520).
Jeśli chodzi o techniczne zmiany względem poprzedniej generacji, to Arm deklaruje, że w optymalnych warunkach:
- C1-Ultra wnosi 25-procentowy wzrost szczytowej wydajności i zmniejszone zapotrzebowanie na energię dla stałych potrzeb obliczeniowych;
- C1-Premium jest o 35 proc. mniejszy niż C1-Ultra i ma się cechować wyjątkowo dobrym stosunkiem wydajności do zajmowanej powierzchni;
- C1-Pro wnosi 16-procentowy wydajności przy tej samej częstotliwości lub 12-procentowy wzrost energooszczędności przy tej samej wydajności;
- C1-Nano wnosi 26-procentowy wzrost energooszczędności, 5,5-procentowy wzrost wydajności, a przy tym zajmuje o 2 proc. mniejszą powierzchnię.
Twórcy chwalą się także licznymi optymalizacjami, które mają usprawnić wykonywanie zadań związanych z AI.
Arm objął podobnymi zmianami także GPU. Oto Mali G1-Ultra
Firma zmieniła oznaczenia nie tylko swojego CPU, bo analogiczne zmiany objęły GPU. I tak następcą układu graficznego Arm Immortalis-G925 został Arm Mali G1-Ultra.
Arm deklaruje, że nowa grafika zapewnia:
- dwukrotny wzrost wydajności ray tracingu;
- o 20 proc. lepszą wydajność w czołowych testach porównawczych;
- o 20 proc. szybsze wnioskowanie w ramach uczenia maszynowego;
- o 9 proc. niższe zużycie energii w przeliczeniu na klatkę obrazu.
Grafika Arm Mali G1 również dostępna jest także w uboższych werskach G1-Premium oraz G1-Pro.
Warto odnotować, że Arm to firma, która dostarcza architekturę, ale producenci czipów tacy jak Qualcomm czy MediaTek mają swobodę w doborze rodzajów i liczby rdzeni. Nowe CPU i GPU mają trafić do pierwszych smartfonów "w bardzo niedalekiej przyszłości".
Komentarze
0Nie dodano jeszcze komentarzy. Bądź pierwszy!