Ciekawostki

Odsprzedaż PlayStation 5 czy RTX 3090 po wyższej cenie przestępstwem? Są takie pomysły

przeczytasz w 2 min.

Brytyjscy politycy złożyli wniosek o podjęcie działań przeciw osobom zarabiającym na odsprzedaży elektroniki po zawyżonych cenach. Chcą uznania takich praktyk za niezgodne z prawem.

Chcą uznania scalperów za przestępców

Na rynku mobilnym nie, ale już w przypadku konsol nowej generacji oraz podzespołów komputerowych widać ostatnio sporo problemów z dostępnością najbardziej pożądanych urządzeń. W pierwszej kolejności na myśl przychodzi oczywiście PlayStation 5 czy karta graficzna RTX 3090, ale znaleźlibyśmy kilka innych przykładów. Nie o to jednak chodzi, a o osoby kupujące takie urządzenia w celu późniejszej odsprzedaży z zyskiem.

Za naszą zachodnią granicą mają one miano scalperów, u nas są to sympatyczniejsze określenia od jednego z męskich imion. I to jednak nie najważniejsze, ale fakt, że wspomnianymi praktykami zaczynają interesować się politycy. Brytyjscy parlamentarzyści, z inicjatywy Szkockiej Partii Narodowej, złożyli wniosek o zakazanie odsprzedaży konsol do gier po znacznie zawyżonych cenach.

Wzywamy rząd do przedstawienia propozycji legislacyjnych podobnych do tych, które wprowadzono w odniesieniu do wtórnej sprzedaży biletów, tym samym zakazu odsprzedaży konsol do gier i podzespołów komputerowych po cenach znacznie przekraczających cenę detaliczną zalecaną przez producenta.

PlayStation 5 Allegro
Takich i podobnych ofert nie brakuje, a to i tak kwoty dalekie od rekordowych.

Problemem nie ludzie, ale boty? Te też na celowniku

W tym samym wniosku wspomniano o kwestii być może najbardziej irytującej dla większości osób, a mianowicie o botach. Z nimi trudno o jakąkolwiek rywalizację podczas elektronicznych zakupów. W tej kwestii pomysłem jest uznanie odsprzedaży towarów zakupionych za pomocą botów za nielegalną działalność.

Ponadto wzywamy rząd do przedstawienia propozycji legislacyjnych, które sprawią, że odsprzedaż towarów zakupionych za pomocą automatycznego bota stanie się nielegalną działalnością, co zabierze pozbawionym skrupułów sprzedawcom możliwości osiągnięcia ogromnych zysków kosztem prawdziwych graczy i użytkowników komputerów, a jednocześnie powstrzyma tę rosnącą działalność cyberprzestępczą.

Złożenie omawianego wniosku nie znaczy wiele, bardzo daleka droga do tego, aby na poważnie zajął się nim brytyjski parlament. Bez wątpienia zwraca on jednak uwagę szerszej publiczności na całą sprawę i wywołał ciekawą dyskusję.

Zdania co do ewentualnej penalizacji omawianych praktyk wydają się podzielone. Nie brakuje przyklaskujących, niektórzy winią kupujących, którzy sami to napędzają, a jeszcze inni twierdzą, że takie regulacje są niepotrzebne i będą ograniczeniem wolnego rynku. Jakie jest Wasze zdanie?

Źródło: express.co.uk

Warto zobaczyć również:

Komentarze

45
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Konto usunięte
    14
    Skarbówka zapuka do drzwi Janusza biznesu i będzie sraczka. Co innego jak się sprzedaję kartę graficzną, którą się używało (zgodnie z przepisami 6 miesięcy). W tej chwili to już jest handel hurtowy a skarbówka tylko czeka na taką okazję aby dowalić karę i podatek. W tym wypadku nawet nie będzie mi żal takiego Janusza biznesu.
    • avatar
      danieloslaw1
      7
      żyjemy w jakiejs srogiej komunie jeśli ktos nad tym myśli. Każdy moze sprzedac co chce(legalnego) z cena jaka chce. Ktoś kupi albo nie proste.
      • avatar
        bankaigoku
        3
        Dbanie o dobro korporacji- ciąg dalszy.
        W rzeczywistości stracą tylko ci najmniejsi na rynku. Ta kwestia leży w rękach producentów i dystrybutorów, a nie rządu. Jak komuś (jakiejś firmie) się nie podoba taka sytuacja, to niech nie sprzedają masowo dla danych podmiotów, a więcej przeznaczą dla osób prywatnych w ograniczonej ilości przy jednym zakupie. Natomiast tutaj jakiś polityk nie dostał swojego egzemplarza PS5 na święta i marzy mu się redystrybucja dóbr, bo tym de facto byłoby takie prawo.
        • avatar
          Cezarr
          3
          Czyli rozumiem, że sklep może sobie sprzedawać coś co odstaje znacząco od ceny sugerowanej producenta (mówię tu o kartach graficznych), ale zwykły obywatel już nie? To fajnie. Oczywiście Janusz sprzedaje o wiele drożej, tylko co to miałoby do rzeczy, skoro inni też sprzedają drożej...
          • avatar
            Pan Kierownik
            3
            Szybki search w google i zgodnie z przewidywaniami okazuje się że ta partia to "socjaldemokracja". Czyli jak zwykle okazuje się że lewak = idiota.
            • avatar
              Pan Kierownik
              3
              Takie pomysły rodem z PRL już ćwiczyliśmy, w komunie była walka ze "spekulantami" wykupującymi mięso czy książki.
              • avatar
                krz2of
                2
                Ten rok jest wyjątkowy, dochodzi efekt nowości. Warto się wstrzymać. Za chwilę będą leżeć na półkach i czekać na klienta .
                • avatar
                  fitgame
                  2
                  Xbox-a jakoś normalnie można kupić. W czym problem ma Sony? Będą zmieniać prawo bo jakaś korporacja ma kłopoty z dostarczaniem towaru do sklepów? Ba... Będą angażować służby publiczne do ścigania zwykłych obywateli. Moim zdaniem to śmieszne. Wykupują i wystawiają za 2x wyższą cenę? To niech się wypchają tymi konsolami i na nich śpią. Ludzie zwyczajnie nie powinni kupować od nich. Chyba, coś jest nie tak z tym kryzysem skoro ludzie śpią na kasie i wydają ją na towary nie pierwszej potrzeby.
                  • avatar
                    Quenser
                    1
                    To samo robią ludzie kupujący odzież
                    Supreme i jakoś nikt się nie dopierdziela.... A to ciekawe
                    • avatar
                      BariGT
                      1
                      To pokłosie oszołomstwa koszującego tydzien pod sklepem aby kupić jakiś telefon. Bo jeden z drugim musi mieć natychmiast. Konsolę pewnie kupie za pół roku jak sie całe palety walały po sklepach...
                      • avatar
                        franiux
                        1
                        U nas jak nie odprowadzisz podatku PIT po sprzedaży czegokolwiek powyżej 1000zł to też jesteś przestępcą.
                        Dopiero po pół roku możesz odsprzedać bez podatku PIT, ale MUSISZ zapłacić 2% PCC dla transakcji pow 1000zł. Także jeżeli nie otrzymaliśmy fv lub paragonu fiskalnego od Janusza to należy zgłosić do US.
                        • avatar
                          VICTORious
                          0
                          Fakt, sklepy mają zawyżone ceny tych kart graficznych (mowa o serii RTX 30x0). Skąd wiadomo jaką marżę mają te sklepy? Może hurtownie sobie też więcej życzą? Niestety, popyt duży to i cena wysoka. Sam bym podwyższył, gdybym handlował. Ale tak dużego problemu by nie było, gdyby nie ci janusze biznesu (przez małe "j"), to znacznie więcej tych kart byłoby kupionych przez graczy po cenach sklepowych. Więc sklepy też by nie miały takich wysokich cen. Sklepy widząc, że janusze sprzedają te karty po zawyżonyc cenach, to i one je podwyższają. Niech skarbówka w końcu zrobi z kontroli pożytek i utnie ten proceder. Bo to jest jawne łamanie prawa.
                          • avatar
                            KENJI512
                            -1
                            Ogólnie powinna być możliwość pozwów przeciw osobom, które tworzą "niepotrzebne pośrednictwo". Wykupywanie towaru, który ma niską podaż tylko po to, aby go sprzedać 2x drożej? To nie prawo rynkowe, to po prostu chamstwo i brak wewnętrznej etyki.
                            • avatar
                              mortin123
                              -1
                              nie dał bym 2000zl za ps 5 kogos poj....
                              • avatar
                                Erikson83
                                -4
                                I PRAWIDŁOWO takie coś powinny być KARANE ! Śmiecie wykupują sprzęt gdy jest mało i sprzedają po 5,5 tyś Rtx-a który jest wart w rzeczywistości 3,5 tys. Lub 2,5 tys.
                                • avatar
                                  natalleos
                                  0
                                  zmasowana akcja pod..ebek do izby celno-skarbowej zrobi popłoch na alledrogo ... ja zaczynam już :)
                                  • avatar
                                    Jamalos
                                    0
                                    winny jest tylko kupujacy
                                    • avatar
                                      BogyOne
                                      0
                                      Ale sporo młodych gniewnych co nigdy nie mieli do czynienia z rolnikami spekulującymi na żywności. Podjeżdżał taki wozem pod dom i sprzedawał jedzenie po wywalonych cenach jak nie było czego kupić w sklepach. Winni byli tylko kupujący, sami napędzali biznes, a mogli przecież głodować.