Technologie i Firma

Elektroniczne etykiety cenowe - przyszłościowe rozwiązanie?

przeczytasz w 1 min.

Sklepy stacjonarne też mogą być nowoczesne. Jednymi z narzędzi, które pozwalają to osiągnąć, są elektroniczne etykiety cenowe.

Choć Polacy coraz częściej stawiają na e-commerce, a więc robią zakupy w Internecie, sklepy stacjonarne wciąż mają się świetnie i nic nie wskazuje na to, by miało się to zmienić. Obiekty te stają się jednak coraz bardziej nowoczesne – obsługują innowacyjne metody płatności (jak BLIK), mają zaawansowane systemy monitoringu, są coraz bardziej samoobsługowe… Niezmiennie jednak na produktach lub półkach przyklejane są papierowe naklejki z ceną. Być może nadszedł już jednak czas na rewolucję, a jej postać to elektroniczne etykiety cenowe.

Samsung ESL cena

Optymalizacja procesów, zwiększona wiarygodność, oszczędności finansowe – między innymi te zalety elektronicznych etykiet cenowych wymienia firma Samsung. Nie bez powodu właśnie ona, bo w jej ofercie znajdują się takie urządzenia. Są to konkretnie etykiety z wyświetlaczami typu E Ink o przekątnych od 1,6 do 7,4 cala, na których wyświetlana jest zawsze aktualna cena (nawet gdy przychodzi czas promocji lub wręcz przeciwnie). Pozostaje pytanie, dlaczego w ogóle właściciele i menedżerowie sklepów mieliby chcieć je wprowadzać?

Samsung ESL plusy

Podstawowym plusem, według Samsunga, jest możliwość szybkiej i w pełni komfortowej reakcji na zmiany cen. Umieszczenie nowej ceny na półce wymaga jedynie przyłożenia smartfona z wpisaną do aplikacji kwotą albo wstukania kwoty na komputerze – nie trzeba zlecać, drukować i rozmieszczać. Zawsze aktualna cena to także lepszy wizerunek placówki. Klienci ocenią też pewnie na plus otwarcie sklepu na innowacje. Mamy więc oszczędność czasu i nakładów pracy, zwiększenie komfortu użytkowania, a zarazem poprawę postrzegania sklepu przez jego klientów. Tak widzi to producent, a co wy o tym myślicie?

Źródło: Samsung

Komentarze

13
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Much_
    5
    Yyyyy przecież to jest już dawno w sklepach...
    • avatar
      Słitaśne selfi z ronsi
      2
      Dobry pomysl. Lepsze to niz bieganie z czytnikami, takimi jak te w Waitrose, ale to inna para kaloszy.
      Tylko, ze z takimi elektronicznymi cenami, zlodziejaszki biedronkowe juz nie beda mogli podmienic cen tak latwo.

      Ps. Estetyczna pani na fotografii reklamowej. Gdyby taka prowadzila Benchmark TV, wzrost ogladalnosci o 1.000.000% gwarantowany!
      • avatar
        Kejpi
        2
        Tak tylko gogo bedzie na to stać sklep wielkosci zabki ponad 30k!
        • avatar
          PITUCH1
          1
          Ktoś mi zajumał pomysł jak zwykle :(
          • avatar
            drcocaina
            1
            Pionierskie rozwiązanie, patenty itd. Kasa będzie się zgadzać. Brawo Samsung.
            • avatar
              guziel
              1
              Też mi "rewolucja" w stanach widziałem to 10 lat temu.
              Jak na serwis o nowinkach to strasznie zacofana informacja...