
W serwisie eBay pojawiła się oferta sprzedaży karty graficznej NVIDIA GeForce RTX 3080 Ti z 20 GB pamięci VRAM. Model ten był co prawda planowany przez producenta, jednak ostatecznie nie trafił do masowej produkcji.
Premiera kart graficznych GeForce RTX 3000 opartych na architekturze Ampere przyniosła rewolucję w postaci znaczącego skoku wydajności oraz ulepszonej obsługi ray tracingu i technologii DLSS.
W 2021 roku na rynku zadebiutował GeForce RTX 3080 Ti – high-endowa karta graficzna wyposażona w układ NVIDIA Ampere GA102 oraz 12 GB pamięci GDDR6X na 384-bitowej magistrali. Wiadomo jednak, że producent testował wcześniej różne wersje tego akceleratora, zanim zdecydował się na finalną specyfikację.
GeForce RTX 3080 Ti w rzadkiej wersji
Na jednej z aukcji w serwisie eBay pojawiła się niezwykle rzadka wersja karty graficznej NVIDIA GeForce RTX 3080 Ti Founders Edition. Wykorzystuje ten sam układ Ampere GA102, lecz zamiast standardowych 12 GB wyposażona została w 20 GB pamięci VRAM. Na obudowie widnieje naklejka informująca, że to nie jest model przeznaczony do sprzedaży, lecz wersja rozwojowa (Not for sale, for development only).
Nie wiadomo, skąd pochodzi karta ani w jaki sposób trafiła w ręce sprzedającego. Według opisu, egzemplarz jest w pełni sprawny, jednak nie jest rozpoznawany przez oficjalne sterowniki NVIDIA. Sprzedający malumarbor opisuje:
“Na sprzedaż unikatowa karta RTX 3080 Ti Founders Edition będąca egzemplarzem deweloperskim/inżynieryjnym. Karta odpowiada standardowemu modelowi RTX 3080 Ti, z tą różnicą, że wyposażona została w 20 GB pamięci VRAM zamiast 12 GB. Jest w pełni sprawna i znajduje się w idealnym stanie.
Należy pamiętać, że aby używać tej karty do gier lub zastosowań 3D, konieczne jest skorzystanie z alternatywnego sterownika, takiego jak NVIDIA-patcher, ponieważ oficjalne sterowniki NVIDIA nie obsługują tego modelu.”
Gratka dla kolekcjonerów
Mimo naklejki zakazującej sprzedaży, karta została wystawiona na aukcji i sprzedana za 1999,99 dol. (czyli równowartość ok. 7400 zł). Cena nie jest niska, jednak rzadki egzemplarz na pewno przyciągnął uwagę entuzjastów i kolekcjonerów sprzętu. Mało kiedy pojawia się okazja, by wejść w posiadanie sprzętu, który oficjalnie nie trafił do sprzedaży.
Komentarze
0Nie dodano jeszcze komentarzy. Bądź pierwszy!