Smartfony

iPhone 7 i iPhone 7 Plus już w przedsprzedaży - kiedy trafią do Polski?

przeczytasz w 1 min.

Niektórzy smartfony iPhone 7 i iPhone 7 Plus mogą już zamawiać. Debiut w naszym kraju za około dwa tygodnie.

Jakie są Wasze pierwsze wrażenia związane ze smartfonami iPhone 7iPhone 7 Plus? Prezentują się lepiej niż flagowiec konkurencji? Jeśli nowe propozycje Apple przypadły Wam do gustu to zapewne planujecie już zakup.

Producent tradycyjnie dla siebie wprowadza nowości swojego rodzaju falami. Pierwsza z nich obejmuje 28 państw, w których obydwa wymienione modele można od wczoraj zamawiać w przedsprzedaży, a od 16 września nabywać już w sklepach.

Na liście owych 28 państw znalazły się oczywiście Stany Zjednoczone. Najbardziej niecierpliwych Polaków bardziej zainteresuje jednak Wielka Brytania, Francja czy Niemcy. Ceny iPhone'a 7 i iPhone'a 7 Plus zaczynają się tu odpowiednio od 599 funtów, 769 euro i 759 euro.

Tradycyjnie nie zabraknie osób, które wybiorą się po nowości Apple za naszą zachodnią granicę. Polska jest na liście państw objętych drugą falą dostępności. U nas smartfony iPhone 7 i iPhone 7 Plus dostępne będą od 23 września.

O cenach na nasz rynek już pisaliśmy, nie szkodzi o nich jednak przypomnieć.

  • iPhone 7 32 GB - 3 349 złotych
  • iPhone 7 128 GB - 3 879 złotych
  • iPhone 7 256 GB - 4 399 złotych
  • iPhone 7 Plus 32 GB - 3 949 złotych
  • iPhone 7 Plus 128 GB - 4 479 złotych
  • iPhone 7 Plus 256 GB - 4 999 złotych

Źródło: Apple

Komentarze

23
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Tomecek
    9
    5 tys. za smartfona, który nie ma jacka. Oczywiście są przejściówki, ale niestety z dodatkowym kabelkiem (po co?), który z czasem się złamie i będzie trzeba kupić kolejną przejściówkę, w której z czasem też się złamie kabelek, więc... kupicie kolejną przejściówkę :) Mówcie co chcecie, ale Apple jest bogiem w wyciąganiu pieniędzy.
    • avatar
      sn00p
      7
      759 euro w Niemczech. To oznacza że zarabiając najniższą krajową Niemiec kupi nowego IPhona po 2 tygodniach pracy.
      • avatar
        Melman1980
        6
        Dżizas 5 tysięcy za smartfona :)
        • avatar
          tanakov
          6
          Jedyne co mogę powiedzieć.. świat idzie do przodu co widać po cenie... Szkoda że nas coraz bardziej nie stać..
          • avatar
            Eryk333
            2
            Po co 5000zł od razu 10000zł trzeba być bardzo bogatym albo frajerem by tyle dać dla mnie maxs 1500 zł za smarta i to też niektórzy mówią że drogo za tą kasę to mam fajną stacjonarkę albo fajnego laptopa no ale są tacy co dadzą bogatym się bym nie dziwił ale ciułaczom już tak ale wolna wola pozdr. :)
            • avatar
              Bazzo
              0
              A ja się dziwię na ten ogólny hejt na iphona, ceny itd itp.
              po pierwsze na przykład Samsung zrobił note 7, zaśpiewał sobie za niego 3700 i jest w porządku.

              po drugie: Szczególnie dziwi to, bo ceny srajfonów są mniej więcej podobne za każdym razem, a samsung ostro szybuje w górę.

              po trzecie - poza tym feralnym jackiem apple naprawdę wprowadziło jakieś poprawki, rzeczy które powinny być już wcześniej w ajfonach więc zdecydowanie będzie to udany telefon.
              • avatar
                Konto usunięte
                -8
                Uwaga! Zgarnij nowego iPhone7.
                Po co kupować, jak w łatwy sposób można go wygrać!
                Zajrzyj na bit.ly/ZgarnijiPhone7 i dowiedz się co i jak.
                • avatar
                  Nalovp
                  0
                  Jest taniej niż było z ip6s.
                  • avatar
                    ahael
                    0
                    A ja napiszę inaczej... dla mnie ceny znanych producentów są niewspółmierne do tego co oferują ich sprzęty. Note 7 nie liczę bo to wtopa roku, iPhone 7 fajny ale... cena przesadzona co jest u nich normą... lepiej sobie chińczyka kupić na podzespołach z górnej półki i dać za to od 800zł - Redmi Note 3 PRO do powiedzmy 1800 Mi5, ZUK Z2 PRO, One+3. Cóż.. ja rozumiem, że czytanie specyfikacji, pójście po telefon inną drogą niż do sklepu lub salonu stanowi problem dla większości typowych użytkowników no ale zysk jest warty zachodu :)