Gry komputerowe

Japanese Drift Master. Wyścigowy hit z Polski

przeczytasz w 2 min.

Podczas październikowego wydarzenia Steam Next Fest, Gaming Factory zaprezentowała demo swojej najważniejszej produkcji - Japanese Drift Master. Gra cieszyła się dużym zainteresowaniem, wyprzedzając wiele polskich i zagranicznych tytułów.

Demo Japanese Drift Master cieszy się dużą popularnością podczas Steam Next Fest. Już w pierwszym dniu festiwalu, liczba graczy, którzy jednocześnie grali w JDM, osiągnęła szczyt na poziomie 2,1 tys. osób. W ciągu tygodnia, gra została pobrana ponad 390 tysięcy razy. Tak dobre wyniki, jak również pozytywne recenzje graczy i przedstawicieli mediów, przyczyniły się do gwałtownego wzrostu liczby osób, które dodały grę do swojej listy życzeń na Steam, przekraczając 360 tys. zapisów. Sam tytuł jest obecnie na 68. miejscu na globalnej liście życzeń Steam, wyprzedzając takie produkcje jak na przykład Call of Duty.

- Zdawaliśmy sobie sprawę, że Steam Next Fest będzie pierwszym ważnym testem dla Japanese Drift Master, dlatego zależało nam na dostarczeniu graczom możliwie jak najlepszej zawartości gry. Mogę teraz stwierdzić, że nie mogliśmy wyobrazić sobie lepszego odbioru naszej produkcji. Demo JDM było najczęściej ogrywanym polskim tytułem, wyprzedzając również wysokobudżetowe zagraniczne gry - opisuje Mateusz Adamkiewicz, prezes Gaming Factory SA.

- Spektakularne wyniki JDM świadczą o tym, że gracze czekali na tego typu produkcję, a nasza gra idealnie wpisuje się w te oczekiwania. Dzięki tak dużej skali graczy zebraliśmy również bardzo cenne uwagi, które uwzględnimy w dalszym etapie produkcji - dodaje.

Demo Japanese Drift Master spodobało się graczom

Demo Japanese Drift Master, które zaprezentowano na Steam Next Fest, osiągnęło najlepsze wyniki spośród wszystkich polskich produkcji. W czasie trwania festiwalu, w grę zagrało łącznie ponad 313 tys. graczy. Od 5 do 16 października, w wyniku kampanii marketingowej związanej z festiwalem, gra zdobyła ponad 22 tys. obserwujących na Steam, a sam tytuł wylądował na 360 tys. list życzeń.

Japanese Drift Master to największa i najdroższa produkcja w historii Gaming Factory. Gra łączy strukturę gier wyścigowych opartych na drifcie z elementami fabuły w stylu powieści wizualnej z Dalekiego Wschodu. Tytuł ma wyróżniać się przede wszystkim realizmem rozgrywki oraz autorską mechaniką driftu, dzięki zespołowi produkcyjnemu, który ma realną styczność ze sportami motorowymi. Pełna wersja gry zostanie wydana w 2024 r. na PC, a następnie na konsole. Twórcy planują również tryb multiplayer, a także w przyszłości dostosowanie kolejnych elementów produkcji do najnowszego silnika Unreal Engine 5.

Akcja Japanese Drift Master rozgrywa się w jednym z regionów Japonii na wzór tego, w którym narodziła się technika driftu i odbywały się pierwsze wyścigi touge. Gracze będą ścigać się na trasach inspirowanych autentycznymi miejscami, jak i tymi, które są znane z popkultury. Każdy zakupiony pojazd będzie można tuningować zarówno mechanicznie, jak i wizualnie.

Komentarze

4
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Przem0l
    0
    Fizyka jest rodem z gry na komorki? Czy oni kiedykolwiek siedzieli w driftowozie? Przynajmniej z filmiku wyglada to tak jakby to bylo arcade.
    • avatar
      yareku
      0
      Pograłem w demo i może być fajnie. Przyjemnie się jeździ, nie musi to być kolejny symulator dla hardcorów. Ja akurat nastawiam się bardziej na wyścigi lub jazdę na czas a te tryby też będą. Na kamerze ze zderzaka, poczucie prędkości, dźwięk silnika jest mega. Daje frajdę i to się liczy.
      • avatar
        Tu_Szczecin
        0
        Ciekawy polski pomysł, brawo. Coś jak Colin McRae + NFS bez radiowozów.
        • avatar
          PerfectDAY
          0
          Z tego co widzę model jazdy jest trochę sztywny, ale ogólnie prowadzenie auta wydaje się być dość wygodne. To co mi się najbardziej podoba to, to że uliczki są wąskie przez co nabijanie punktów będzie wymagało niemałej precyzji.