Internet

Pirackie podsumowanie roku 2016 - co królowało na torrentach?

przeczytasz w 2 min.

Jakie filmy i seriale były najczęściej pobierane przez piratów w 2016 roku? Wielu zaskoczeń nie ma.

Dla miłośników torrentów nie był to łatwy rok – najpierw upadło KickassTorrents, a później także Torrentz, TorrentHound i What.cd. Kilkakrotnie padały też serwery ExtraTorrent i The Pirate Bay. Dostęp do torrentów skutecznie utrudniała również firma Google, która ze swojej wyszukiwarki usunęła w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy ponad 900 milionów „pirackich” linków (prawie dwa razy więcej niż rok wcześniej). Pewna część torrentowej sieci jest jednak aktywna, a to pozwala na tworzenie podsumowań najpopularniejszych wśród piratów filmów i seriali tego roku, co jest też niezłym odzwierciedleniem preferencji ogółu. Jakie tytuły znajdują się więc na listach przebojów?

Zacznijmy od seriali, ponieważ tutaj piąty rok z rzędu grę o tron wygrała… Gra o tron. Drugie miejsce również nie jest zaskoczeniem – trafiło się innemu stałemu bywalcowi takich list, mianowicie The Walking Dead. Ciekawostką może być jednak najniższy stopień podium, który trafił się nowości, a konkretnie westernowi science-fiction Westworld. Z nowości w zestawieniu znajdują się również Lucifer oraz zamykający pierwszą dziesiątkę program The Grand Tour z Hammondem, Clarksonem i Mayem w roli prowadzących.

Najczęściej piracone seriale na BitTorrent w 2016:

  1. Gra o tron
  2. The Walking Dead
  3. Westworld
  4. The Flash
  5. Arrow
  6. Teoria wielkiego podrywu
  7. Wikingowie
  8. Lucifer
  9. W garniturach
  10. The Grand Tour

Jeśli zaś chodzi o filmy, okazuje się, że piraci są miłośnikami produkcji z superbohaterami w rolach głównych. Absolutnym rekordzistą był w 2016 roku Deadpool, który już w ciągu pierwszego miesiąca został pobrany przez kilka milionów osób, a dziś nadal tysiące go udostępniają. Na podium uplasowały się również filmy Batman v Superman: Świt sprawiedliwości oraz Kapitan Ameryka: Wojna bohaterów. Ogólnie rzecz biorąc, zestawienie nie jest tutaj zbyt różnorodne.

Najczęściej piracone filmy na BitTorrent w 2016:

  1. Deadpool
  2. Batman v Superman: Świt sprawiedliwości 
  3. Kapitan Ameryka: Wojna bohaterów
  4. Gwiezdne wojny: Przebudzenie mocy
  5. X-Men: Apocalypse
  6. Warcraft
  7. Dzień Niepodległości: Odrodzenie
  8. Legion samobójców
  9. Gdzie jest Dory?
  10. Zjawa

Serwis TorrentFreak, który dostarczył te dane, informuje też, że piraci zwracają coraz większą uwagę na jakość pobieranych treści – jeszcze kilka lat temu zadowalali się rozdzielczością 480p, dziś najczęściej stawiają na 1080p albo przynajmniej 720p.

Źródło: TorrentFreak

Komentarze

53
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    PIRAT_PL
    20
    Żeby ceny filmów, muzyki, gier i w ogóle jakichkolwiek tworów były adekwatne do wypłat to lekko połowa ludzi zrezygnowałaby z "piracenia" a przynajmniej mocno by ograniczyła ilość nielegalnie wykorzystanych tworów
    • avatar
      IVPANVZERVI
      13
      A co z grami??
      • avatar
        3
        Promocja ? Dwa tygodnie przed świętami promocja na pewną grę, którą chcę kupić: -50% cena 8,89 euro, kilka dni temu -70% cena 8,89 euro. WTF ? Mają ludzi za idiotów ?
        • avatar
          vegasnight9
          2
          http://lowcygier.pl/

          Polecam. Legalne gry za grosze. Wystarczy obserwować.
          • avatar
            SiLNOR3KI
            1
            Ja chociaż się głupio nie tłumaczę, ściągam, gram, oglądam, słucham. Moja sprawa...
            • avatar
              Konto usunięte
              1
              Jednocześnie jest to zapewne lista odpowiadająca poziomowi sprzedaży. Ale "who cares", piractwo jest bardziej medialne.
              • avatar
                Konto usunięte
                1
                Pomijacie istotny aspekt: dostępność.

                Jeśli danego produktu nie ma w legalnym obrocie a jest dostępny na "t" to co ma zrobić osoba, która przeszukała wszystkie sklepy i dostępne opcje? co ma zrobić osoba, chciałaby kupić ale nie ma?

                Wrzucając do waszego ogródka przykład prosto z okresu przedświątecznego:
                Znajdźcie gdzieś: Szeregowca Ryana na bluray z polskim lektorem lub napisami. Znajdziecie wielkie g#$%o....

                Są wydania na Europę Środkową, ale KU#$A nie po polsku... Wytłumaczcie mi wielcy zwolennicy absolutnej czystej uczciwości, jak mam się nie dopuścić tego śmiertelnego wg was grzechu?

                Wiecie co? Nie chce wiedzieć, ja nie zamierzam się nawet chwili zastanawiać skoro na "T" znajdę niejedną wersje z polskimi napisami.

                I wiecie co to nie są wcale rzadkie przypadki, kiedy okazuje się, że nie da się czegoś kupić u nas mimo iż dostępne jest dla Rumunów, Bułgarów czy jeszcze innych znacznie mniejszych rynków niż polski. To nie tylko dotyczy w miarę nowych rzeczy, ale też tych znacznie starszych które nigdy w europejskiej dystrybucji się nie znalazły i w legalnym obrocie nigdy ich nie będzie... Skoro dystrybutor ma mnie w głębokim poważaniu, to sorry Batory...

                Owszem powinienem teraz bić się w piersi że jestem piratem, ale za złodzieja się nie uważam. Pomijam to że równanie piractwa ze złodziejstwem jest zwyczajnym nadużyciem. To że ktoś coś stworzył i można to kopiować w nieskończoność bez utraty źródła już dawno powinno zostać odseparowane prawnie od kradzieży, a okresy ochronne już dawno skrócone.

                Co to w ogóle za przywileje, że wnuki jakiegoś artysty odcinają jeszcze kupony od jego twórczości... W świecie rozrywki pewne rzeczy powinny maksymalnie po 5-10 latach przechodzić na własność "ludzkości" jako jej dorobek kulturowy.

                Nie będę się zagłębiać w systemy polityczne związane z takim myśleniem bo na to nie starczyłoby tu miejsca, ale wiemy co się dzieje kiedy jedni zastrzegają sobie wieczne prawa do różnych rzeczy... Dzieję się to i w kapitalizmie i komunizmie i socjalizmie, a kończy zawsze tak samo - tworzeniem pseudo elit, które po kilku pokoleniach z elitą nie wiele mają już wspólnego, za to parcie na władze i kasę jest takie, że rośnie nam dyktatura grup albo osób...

                PS. Alt + R to niezbyt szczęśliwe rozwiązanie do zmiany widoku:/ za dużo jest słów, w ktÓRych r występuje po ó...
                • avatar
                  kuba223
                  0
                  Dokladnie,ceny gier to smiech na sali,placic na premeire po 160 zł,za grę xD .trzeba by z glowa cos miec.Dlatego niech biznes gier za 4,50 kwitnie,a i dobrze ,przynajmniej Ci ludzie na daja sie nabierac na niedorobione gierki.Pozatym kazdy,powtarzam kazdy z nas jest Piratem,bo sciagnał choc 1 mb pliku np muzycznego z sieci.Takze wsyztscy jestesmy "PIRACKA RODZINĄ " :)
                  • avatar
                    NewUnnamedUser
                    0
                    Prawda jest taka, że to właśnie zarobki w stosunku do cen tych produktów są główną przyczyną, tego iż tak wiele osób decyduje się na "piracenie". Każdy woli oryginalny produkt, niż podróbkę, ale nie każdy może sobie na to pozwolić, ponieważ większość cen nie jest adekwatna do wynagrodzenia i często też samej wartości danego produktu. Powiedzmy, że (teoretycznie) sam za młodu korzystałem z różnych programów, jak to się potocznie mówi "z witaminami", ale teraz dzięki temu wiem, co jest mi potrzebne i co jest warte inwestycji a co jest szmelcem. Dla przykładu (czysto teoretycznie) powiedzmy, że grałem w pierwszą część jakiejś gry, której wtedy i tak bym nie kupił i nie dowiedziałbym się, że jest dobra. Przetestowałem, sprawdziłem i wiedziałem już, że w przyszłości (kiedy już będę miał swoją gotówkę) mogę zapłacić za normalną wersję i z pewnością kupie część 2 tej gry. Tak samo jest z niektórymi programami, powiedzmy (teoretycznie) że kiedyś bawiłem się na różnych programach do tworzenia muzyki "z witaminami" ale później zainwestowałem w jeden produkt, który najbardziej mi odpowiada i spełnia moje oczekiwania a producent nie leci w kulki i nie chce przy każdej aktualizacji kasy za "nowy numerek" aplikacji. Jeśli coś jest dobre to samo się obroni i to jest fakt... tylko, żeby jeszcze ceny albo/i zarobki były korzystniejsze.
                    • avatar
                      mutissj
                      -1
                      ja korzystałem(am) z promocji Steam przez allegrowiczów
                      • avatar
                        benzene
                        -5
                        Ja na szczęście już zarabiam i stać mnie na wykupienie hostingu plików. Nie muszę się z nikim dzielić ściągniętymi bajtami.
                        • avatar
                          Adriian
                          0
                          TBBT zawsze na propsie XD.
                          • avatar
                            tanakov
                            0
                            A gdzie pobieracie takie treści?
                            • avatar
                              jozek23
                              0
                              TG , PT