Gry

W głowie się nie mieści, co Ubisoft robi z piratami

przeczytasz w 2 min.

Wydawało się, że Skull and Bones wreszcie doczeka się premiery. Nic z tego, w ostatniej chwili znów ją przełożono.

Kiedy premiera Skull and Bones? Znowu nie wiadomo

Jesteście w stanie powiedzieć, ile razy opóźniano debiut Skull and Bones? Jeśli się nie mylę, to Ubisoft właśnie odliczył do sześciu. Przez dłuższy czas utrzymywano, że to MMO rozgrywające się na wodach Oceanu Indyjskiego zostanie oddane w ręce graczy 9 marca. Niestety i ten termin nie zostanie dotrzymany.

Publikując ostatni raport finansowy, Ubisoft napomknął też o planach na przyszłość. Owszem, Skull and Bones tam jest, ale z premierą na początku przyszłego roku podatkowego [1 kwietnia 2023 - 31 marca 2024 - przyp. red.]. Jak zatem widać, nie dość, że ponownie wszystko się przeciąga, to dodatkowo firma nie podała nawet konkretnej daty. Zostawia sobie szeroko otwartą furtkę i sugeruje tym, że do poprawy wciąż jest sporo.

Nowy gameplay Skull and Bones

Chwilę po ogłoszeniu tej decyzji zaprezentowano nowy gameplay. Można powiedzieć, że na osłodę i być może w celu uspokojenia części graczy wciąż zainteresowanych tą produkcją. To dość obszerny materiał, bo trwający ponad 30 minut i wzbogacony komentarzem twórców dotyczącym kilku ważnych aspektów rozgrywki.

Ubisoft nie jest w formie, tak ogólnie

Wspomniany raport finansowy dobitnie uzmysłowił, że kiepsko dzieje się nie tylko ze Skull and Bones, ale ogólnie wokół francuskiego producenta i wydawcy. Nikt nie ukrywa, że wyniki finansowe są znacznie niższe od oczekiwań. Zapowiedziano cięcie kosztów, a także rezygnację z trzech planowanych gier (nie były one ogłoszone). Na giełdzie Ubisoft zanotował najniższy kurs od kilku lat.

Słabe debiuty zaliczyły Mario + Rabbids Sparks of Hope i Just Dance 2023. Zaakcentowano też, że zmieniająca się branża zmierza w kierunku mega-marek, tytułów, które mogą dotrzeć do graczy na całym świecie poprzez różne modele biznesowe. Niektórzy mogą krytykować Assassin's Creed, Far Cry czy Tom Clancy's, ale to właśnie ich w ostatnim roku zabrakło w ofercie Ubisoftu. W najbliższym czasie ma być inaczej, głośnych produkcji podobno będzie kilka. Czy poprawią notowania (lub chociażby finanse) studia?

„Zdecydowana reakcja i dodatkowa optymalizacja kosztów powinny nam pomóc poruszać się w aktualnie trudnym otoczeniu gospodarczym oraz zapewnić lepszą organizację na następne lata. Wykorzystamy największą liczbę gier w historii Ubisoftu, w latach 2023-2024 pojawią się Assassin's Creed Mirage, Avatar: Frontiers of Pandora, Skull i Bones i inne jeszcze nieogłoszone gry premium, w tym duża i obiecująca gra free-to-play.” - Frédéric Duguet, chief financial officer w Ubisoft

Źródło: Ubisoft, pushsquare

Komentarze

14
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Yetii
    8
    Lepiej przełożyć niż wydać bubla.
    • avatar
      janex2
      4
      Ubisoft nie do końca się czego chce
      • avatar
        xxx.514
        4
        Lepiej poczekać, niż mieć CP2077 z premiery
        • avatar
          Tu_Szczecin
          0
          No i dobrze, niech zbankrutują. Francji należy się za tę pogardę żywioną do nas. Niech lepiej wydadzą coś o podbojach arabskich, będzie murowany hit.
          • avatar
            Sander Cohen
            0
            Nie wiem po co sie za to brali. Po co komu kolejne MMO na rynku który i tak jest już strasznie pofragmentowany? Niech to już wydadzą i niech odzyskają trochę kasy ale niech dwa razy pomyślą poki zrobią kolejna grę online.
            • avatar
              Kasuja Wpisy Automatem
              0
              Ubisoft. never ending bug story :)