Technologie i Firma

Studia - kierunek: kryptowaluty i technologia blockchain [AKT.]

przeczytasz w 2 min.

Szkoła Główna Handlowa w Warszawie rozpoczęła rekrutację na przyszłościowy kierunek Blockchain, inteligentne kontrakty oraz waluty cyfrowe. Co znajduje się w programie?

Aktualizacja, 7 czerwca 2018: Technologia blockchain i rozmaite kryptowaluty to przyszłość, której początki obserwujemy już teraz. Doświadczenie i wykształcenie w tej dziedzinie może być zatem kluczowe na rynku pracy, czego ma świadomość Szkoła Główna Handlowa w Warszawie, która rozpoczęła rekrutację na… 

Kierunek: Blockchain, inteligentne kontrakty oraz waluty cyfrowe

Jak czytamy na stronie uczelni, są to studia podyplomowe, których program obejmuje 232 godziny zajęć. Omówione zostaną takie tematy jak wykorzystanie łańcucha bloków w budowaniu wartości biznesowej, znaczenie inteligentnych kontraktów czy też potencjalne zastosowania tych nowych technologii.

Studenci będą mogli poznać podstawowy technologii kryptograficznych i blockchain, jak również ich pierwszej trwałej implementacji, czyli walut cyfrowych. Nie zabraknie również warsztatów poświęconych oprogramowaniu komputerowemu wykorzystującemu lub bazującemu na takich rozwiązaniach.

Jak czytamy na stronie, „w trakcie studiów Słuchacze zapoznają się z genezą, funkcjonowaniem, podstawami kryptograficznymi i informatycznymi blockchain oraz teorią i praktyką implementacji rozwiązań na nich opartych, uwarunkowaniami prawno-regulacyjnymi, technicznymi, ekonomicznymi.

Ponadto Słuchaczom prezentowane będą potencjalne, planowane oraz faktycznie wdrażane rozwiązania wykorzystujące tę technologię, w tym najważniejsze polskie projekty i modele biznesowe przedsiębiorstw oraz rozwiązania dostarczane przez spółki doradcze”.

Kierownikiem studiów jest dr Grzegorz Sobiecki. Więcej informacji na temat tego kierunku można znaleźć na stronie SGH

News, 23 sierpnia 2017: Kryptowaluty zyskują na popularności i wartości, a z będącą ich podstawą technologią blockchain wiązane są coraz większe nadzieje. Zrozumienie zasad ich działania może jednak być problematyczne. Dla profesjonalistów, którzy chcą posiąść tę wiedzę Szkoła Główna Handlowa w Warszawie przygotowała coś interesującego.

Kierunek „kryptowaluty i technologia blockchain” – to coś, co zdecydowanie można nazwać przyszłościowymi studiami. Konkretnie studiami podyplomowymi, przeznaczonymi przede wszystkim dla osób, które pracują w różnego rodzaju instytucjach finansowych. 

Na otwarcie takiego kierunku zdecydowała się wspomniana SGH, która zapowiada, że studia będą trwały dwa semestry, a ich koszt wyniesie 7600 złotych (czyli niespełna pół bitcoina). Start został zaplanowany na rok akademicki 2018/19.

W trakcie dwóch semestrów studenci poznają założenia technologii blockchain, zasady funkcjonowania kryptowalut, mechanizmy ich generowania i nabywania oraz sposoby prowadzenia rozliczeń. Zdobędą też wiedzę na temat potencjalnych zastosowań bitcoina i innych kryptowalut oraz możliwości „łańcucha bloków”. Do tego dojdą jeszcze zajęcia z prawa, finansów i kryptografii.

Wśród wykładowców pojawią się profesorowie z prestiżowych polskich uczelni, jak również specjaliści z banków i innych przedsiębiorstw technologicznych oraz finansowych. Zainteresowani mogą już rejestrować miejsca.

Źródło: SGH, Money. Ilustracja: typographyimages/Pixabay (CC0)

Komentarze

34
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    chotnik2
    12
    A mogli nazwac normalnie - górnictwo
    • avatar
      Warmonger
      5
      Jeden przedmiot bym zrozumiał, ale cały kierunek? Trzepanie kasy z naiwnych. Za rok ta wiedza może być już niewiele warta - Bitcoin może zniknąć tak, jak się pojawił.
      • avatar
        llefar
        1
        Beż żadnych zajęć praktycznych jak zaimplementować blockchain?
        • avatar
          darioz
          1
          Skończą studia a po studiach do łopaty i rowy na kable i rury kopać!
          • avatar
            wojciechu15
            1
            Drodzy Państwo, czy wy nie rozumiecie, że to nie studia techniczne dla informatyków, tylko podyplomówka dla handlowców? O tym co to bitcoin będzie trochę poopowiadane, a sedno programu będą stanowić to jak na tym zarabiać, jak się to ma do przepisów itp.

            Warto chyba mieć w kilkudziesięcioosobowym zespole finansistów kogoś kto wie o kryptowalutach coś więcej niż to, że jest to kolejna pozycja na liście której kurs się zmienia.
            Myślę, że znajdą się chętni dla których takie studia będą atutem w CV - bo poczytanie w internecie kilku poradników napisanych przez ludzi którzy poczytali kilka zagranicznych poradników raczej eksperta od kryptowalut z nikogo nie czyni.
            • avatar
              Q2hvY2hsaWs8
              1
              Z tego co obserwuję to większość tu jest przekonana, że studia = zawód i praca. A to jest największy błąd i niepoprawne myślenie większości młodych ludzi, którzy wybierają, że pójdą na studia a potem nie ma dla nich pracy. Studia są po to, żeby się uczyć i rozwijać, a nie przyuczyć się do zawodu. Od tego są zawodówki i technika.

              Poza tym mimo, że każdą wiedzę można posiąść z internetu i w wielu branżach żadne studia nie są wymagane do wykonywania pracy, to jednak jakiś papier potwierdzający naszą wiedzę się przyda, poza tym, że "czytałem w internecie".
              • avatar
                projectdarkstar
                1
                Kierunek studiów?
                To powinien być przedmiot na semestr, może dwa.
                • avatar
                  Q2hvY2hsaWs8
                  -1
                  Mogliby kazać płacić za kurs w bitcoinach :)
                  • avatar
                    xfire25
                    0
                    Ehh na jakie głupoty idą pieniądze to masakra jest. Są 3 rodzaje studentów: 1. Ida na studia i dzięki nim planuja znaleźć prace - bezrobotni i szara strefa, 2. Idą na studia się wyszaleć i nie mają planów - ciemna masa. 3. Studia to tylko przystanek w drodze do celu, mogą pomóc w zakresie teorytycznym choć nie muszą. Uczą innych rzeczy jak praca w grupie czy nauka terminowości. Osoby takie mają przede wszystkim jasno postawiony cel i osiągają go ciężką pracą poza uczelnią. I takich właśnie trzeba finansować (kursy i sprzęt, stypendia) , a nie tworzyć kolejne kierunki dla bezrobotnych. Lepszy jest przydatny kierunek ogólny niż źle ukierunkowany.
                    • avatar
                      Mordgird
                      0
                      nie rozumiem jak osoba pracująca w branży miałaby iść z powrotem na studia, jak to samo można ogarnąć kursem/certyfikatem rozpoznawalnym na całym świecie. SGH nic nie mówi większości pracodawców na tyle rozwiniętych którzy się tą tematyką interesują i na prawdę szukają specjalistów. nie wspomnę o studencie który nie ma na opłatę czesnego bo pracuje w biedronce na weekendy. btw...to jest 13 zjazdów weekendowych :P
                      • avatar
                        olivia.stepien
                        0
                        W pełni się z Tobą zgadzam xfire25, w moim przypadku studia to faktycznie był tylko przystanek w drodze do celu, natomiast z perspektywy roku od ich ukończenia uważam, że bardzo ważny przystanek... i w sumie raczej taki pit stop. ;) Na studia podyplomowe poszłam, mając jasno określone, co chciałabym z nich wyciągnąć i do czego ich potrzebuję. Podjęłam studia w formie online (WSKZ jako chyba jedna z nielicznych uczelni oferuje taką formę nauki), bo kluczowe było dla mnie to, żeby skupić się na pracy zawodowej. Wycisnęłam z mojego kierunku co tylko mogłam, a otrzymane świadectwo ukończenia studiów było trampoliną do uzyskania pracy w branży, na której mi zależało.