Gry

Myślałem, że prędzej zagram w GTA 6. Myliłem się

przeczytasz w 1 min.

Dawno, dawno temu, zapowiedzianio Skull and Bones. Byłem prawie przekonany, że prędzej zagram w GTA 6 niż w piracką epopeję Ubisoftu. Myliłem się. Co więcej, Skull and Bones nabrało całkiem ciekawych kształtów i z pewnością sięgnę po ten tytuł, gdy już trafi na rynek.

Skull and Bones z datą premiery. Tym razem się uda

Nie wiem, czy nad Skull and Bones ciążyła jakaś klątwa, ale faktem jest, że ta gra nie mogła najwyraźniej sama siebie zdefiniować na przestrzeni ostatnich lat. Wszystko jednak wskazuje na to, że tym razem premiera nie jest zagrożona.

Ostatnie przecieki miały znamiona prawdy i w istocie 16 lutego 2024 r. przystąpimy do rozgrywki w Skull and Bones. Ubisoft potwierdził datę premiery w trakcie The Game Awards 2023. Czy dodatkowy czas sprawi, że dzieło francuskiego giganta branży przypadnie graczom do gustu? Czas pokaże. Skull and Bones zmierza na PlayStation 5, Xbox Series X|S oraz PC. 

Złota era piractwa

Kształt gry całkiem słusznie budzi skojarzenia z Assassin's Creed 4: Black Flag, czyli nad wyraz udaną odsłoną skrytobójczej serii. "Wykorzystując okazję do nauki pod okiem bezlitosnych wilków morskich, życiowi rozbitkowie ze wszystkich zakątków świata budują swoją reputację na indyjskim oceanie bezprawia. Przyświeca im tylko jeden cel – pewnego dnia obalić ludzi u władzy, by wreszcie skoczyć sobie nawzajem do gardeł w walce o miano najgroźniejszego pirackiego magnata" - zachęca oficjalny opis gry. Jeśli cenisz sobie pirackie przygody, to warto mieć na uwadze ten tytuł.

Komentarze

5
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    pawluto
    7
    Mega clickbait...Tytuł o GTA6 a okazuje się że to news o grze o piratach...
    Brawo panie Barysz ...
    • avatar
      hellsea
      0
      kolejny ubi-gniot
      • avatar
        Wasek
        0
        Uwielbiam pirackie klimaty, morze, statki i te piękne wyspy. Black Flag przez było moją ulubioną odsłoną, którą ukończyłem kilka razy. Czekałem na Skull and Bones. Pamiętam, że miała wyjść (lub może wyszła bo nie śledzę) gra w podobnym klimacie, ale okazała się tylko grą multiplayer. Ja wolę grać single player. Mam nadzieję, że ta gra będzie oferowała rozrywkę dla pojedynczego gracza bez przymusu online.
        • avatar
          Okonio
          0
          MYŚLAŁEM, ŻE NAJPIERW ZAGRAM W GTA VI. Nawet dogadałem się z Mirkiem, który pasjonuje się rybołóstwem. W końcu umówiliśmy się pogadać. Pamiętam, była deszczowa sobota.
          • avatar
            vacotivus
            0
            Wygląda obiecująco, ale boję się, że Ubi znajdzie sposób, by skopać obiecującą produkcję.