Smartfony

Xiaomi chce zwiększyć atrakcyjność nowych smartfonów - będą wodoszczelne

przeczytasz w 1 min.

Xiaomi chce jeszcze skuteczniej rywalizować o klienta. Wodoszczelna obudowa to dobry magnes na użytkowników?

Xiaomi nie może narzekać na swoją pozycję, która na rynku mobilnym jest bez wątpienia coraz lepsza. Do liderów wciąż dystans jednak spory, nieustannie podejmowane są zatem działania, które mają go zmniejszyć. Pomogą w tym wodoszczelne obudowy?

Wedle ostatnich doniesień koncentrujących się na przyszłości chińskiego producenta, od początków przyszłego roku kolejne smartfony Xiaomi miałyby cechować się obudowami odpornymi na szkodliwe działanie wody. Potwierdzić miał to sam Lei Jun, a więc CEO Xiaomi. Jego zdaniem wzbogacenie nowych modeli o omawianą funkcjonalność pomoże zwiększyć ich sprzedaż. Tym bardziej, że nie będzie stanowić dodatkowego obciążenia dla kieszeni klientów.

Ze wstępnych wyliczeń i deklaracji wynika, iż wodoszczelna obudowa zwiększałaby cenę smartfona Xiaomi o około 2-3%. Jeśli rzeczywiście udałoby się tego dotrzymać, to wiele osób byłoby zapewne usatysfakcjonowanych.

Jakie jest Wasze zdanie? Wzrost ceny smartfona o 3% w związku z wodoszczelnością to dobra propozycja?

Źródło: gizchina, miui

Komentarze

18
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Fenio
    9
    Wodoszczelność jest dla wielu mało istotna do czasu aż nie zaleją telefonu. Albo się coś wyleje albo wypadnie z kieszeni do wody, być może zaleje się w deszczu albo załatwi go wilgotność powietrza przy używaniu np. w łazience. Jak sprzęt za niemałą sumę idzie do kosza na śmieci to nagle wodoszczelność staje się priorytetem :) Smartfon to urządzenie uniwersalne i bez wodoszczelności jego użyteczność jest mocno ograniczona.
    • avatar
      BluePandoraBox
      4
      przydatne i jeśli miałbym wybierać fona spośród dwóch podobnych z tym że jeden byłby zabezpieczony przed choćby zachlapaniem a drugi nie, to wybrałbym taki który je ma
      nie chodzę z parasolem i ostatnio gdy czekałem na przystanku i padał deszcz nie odważyłem się wyciągnąć fona aby sprawdzić godzinę, nie odebrał bym też w deszczu rozmowy na fonie który nie ma zabezpieczeń, nawet bym nie wyciągnął by sprawdzić kto dzwoni
      niestety mój fon nie spełnia żadnej normy ochrony przed wodą więc wolę dmuchać na zimne niż się później wykłócać po serwisach, a tak kiedyś miałem z kamerą Sony, zostałem ze szmelcem
      • avatar
        ADR15
        2
        Dla mnie to istotny "dodatek". Mogę bez obaw używać telefon na deszczu i nie obawiam się jak go zaleje, albo cuś.
        Xperia Z3 Compact.
        • avatar
          Konto usunięte
          1
          Potwierdzam, moja Z3C się rozkleiła, i żeby nie to że czujnik zbliżeniowy zgłupiał to pewnie bym ją w końcu uwalił podczas mycia albo na deszczu, bo wcale nie było tego widać.

          Dużo trenuję i obawiałem się że pot dostał się do środka i będą robili problemy że tel był zalany, została wykonana "naprawa mechaniczna" jak dla mnie to dostałem nowy telefon, wszystkie dane odnośnie pochodzenia telefonu, czasu działania itd są wykasowane, jest tylko mój IMEI i metka z numerem. Podejrzewam że to taki myk na obejście gwarancji kiedy wymieniają urządzenie.

          Telefonów Sony używam od 15 lat i prawdopodobnie Z3C to mój ostatni sonak, przynajmniej dam sobie spokój z tą firmą na jakiś czas. Jakość bardzo spadła i pomimo tego że zawsze kupuję flagowce to cierpią na jakieś wady fabryczne, Z3 kupiłem tylko ze względu na "wodoszczelność" a wiadomo jak z tym jest.

          Trzeba będzie dać szansę innym producentom, coraz więcej znajomych ma jakiś sprzęt od Xiaomi i muszę przyznać że sobie go chwalą..
          • avatar
            kosq83
            0
            HTC M9 - powrót z pół godzinnej przechadzki - oberwanie chmury - rajtuzy wraz z skarpetkami całe jak z basenu - telefon w kieszeni spodni przeżył :)
            • avatar
              Konto usunięte
              0
              Wodoszczelność jest fajna dopóki fon się nie usmaży. Pół biedy jak skończy się na throttlingu, gorzej jak na fizycznym uszkodzeniu soc (w sumie nawet przy throttlingu prędzej czy później nieuniknione). Wodoszczelne lubią się przegrzewać.
              • avatar
                Konto usunięte
                0
                Wodoszczelność jest fajna dopóki fon się nie usmaży. Pół biedy jak skończy się na throttlingu, gorzej jak na fizycznym uszkodzeniu soc (w sumie nawet przy throttlingu prędzej czy później nieuniknione). Wodoszczelne lubią się przegrzewać.