Laptopy

Wygląd: IdeaPad Y650

przeczytasz w 2 min.

Przednia ścianka 16-calowego modelu znacząco różni się od tej z Y550. W jej centralnej części znajdziemy przełącznik interfejsów Wi-Fi i Bluetooth oraz diody kontrolne dysku, zasilania i baterii. Tyle podobieństw. Ogromnym zaskoczeniem jest montaż z przodu nagrywarki DVD-DL wraz z czytnikiem płyt Blu-ray. Niespotykane od lat rozwiązanie znane chociażby z legendarnych Delli Latitude CPi i CPx doskonale sprawdza się w Y650. Dostęp od frontu pozwala wygodnie ułożyć wszystkie niezbędne przewody akcesoriów po bokach notebooka. Odetchną również praworęczni użytkownicy, którzy do tej pory musieli się męczyć z wysuwaną tacką po prawej stronie.

Montaż napędu optycznego z przodu natchnął mnie nadzieją, że po bokach znajdę bogactwo portów i gniazd rozszerzeń. Oczami wyobraźni widziałem wszystkie moje akcesoria podłączone bez dodatkowych hubów i rozgałęziaczy. Marzenia prawie przeobraziły się w rzeczywistość, gdy spojrzałem na prawą stronę notebooka. Gniazdo kart multimedialnych 6-w-1, port USB 2.0, gniazdo eSATA oraz mikrofonowe i słuchawkowe. Uzupełnieniem jest karta sieciowa oraz wejście ExpressCard i blokada Kensington.

Gdy spojrzałem na lewą stronę Y650, nieco się zawiodłem. Na dość szerokiej ściance znalazł sie drugi a zarazem ostatni port USB 2.0, wyjście HDMI oraz VGA i gniazdo zasilania. Dziwi mnie, że ta sama rodzina notebooków ma gniazdo energetyczne raz po lewej, raz po prawej stronie. Unifikacja, podobnie jak miała miejsce w ThinkPadach, z pewnością byłaby dużo wygodniejszym rozwiązaniem dla użytkowników.

Mieszane uczucia budzi z kolei spód notebooka. Stanowi jednolitą powierzchnię z pięcioma wystającymi, solidnymi gumowymi stopkami. Jedynym otwieralnym elementem jest bateria. Ciekawostką jest fakt, że jest zamontowana w przedniej części notebooka, w specjalnej wnęce. Dzięki temu jest kompletnie niewidoczna podczas codziennego użytkowania. Całość wygląda bardzo solidnie i obiecująco.

Wadą takiego rozwiązania są problemy podczas próby modernizacji komputera. Wymiana kości RAM nie będzie aż tak dużym problemem. Wystarczy wykręcić 3 śrubki mocujące klawiaturę, którą należy ostrożnie wyjąć i odłączyć taśmę sygnałową. Następnie 2 niewielkie wkręty osłony kości RAM i już można przystąpić do wymiany. Proste, prawda? A teraz pora na wymianę dysku. Wystarczy odkręcić kolejne - uwaga - 17 wkrętów, by zdjąć całkowicie spodnią część. Nie jest to zachęcające do samodzielnej wymiany np. dysku.

Witaj!

Niedługo wyłaczymy stare logowanie.
Logowanie będzie możliwe tylko przez 1Login.

Połącz konto już teraz.

Zaloguj przez 1Login