Oprogramowanie

Czytnik kanałów RSS - Google Reader

przeczytasz w 2 min.

http://google.com/reader

Serwis ten ułatwia szybkie przeglądanie aktualności publikowanych przez serwisy WWW. Wszystko dzięki kanałom RSS (Really Simple Syndication czyli "bardzo prosta syndykacja"). Są to oparte o XML dynamiczne strony internetowe umieszczane w większości nowoczesnych witryn, a także blogów. Można je odnaleźć dzięki charakterystycznemu logu (białe fale radiowe na pomarańczowym tle) - zwykle w nagłówku lub stopce serwisu. Strony te zawierają skróty najnowszych artykułów wraz z linkami do ich pełnych wersji.

Google Reader składa się z kilku elementów. W okienku po lewej u góry znajdują się katalogi [1] ("Wszystkie elementy", "Elementy oznaczone gwiazdką") oraz dostęp do statystyk konta ("Trendy" - tu można dowiedzieć się, które kanały są najchętniej czytane). Ostatnia rzecz to "Twoje udostępnione elementy". Zaznaczając odpowiednią opcję przy nagłówkach publikuje się je w postaci własnej strony.

Poniżej znajduje się link "Dodaj subskrypcję" [2]. Wywołuje on pole, w które należy wkleić URL kanału (można go pozyskać klikając w logo RSS w witrynie i kopiując zawartość paska adresu przeglądarki). Nowy feed pojawi się na liście po lewej [3]. Na samym dole ekranu umieszczono polecenie "Zarządzaj subskrypcjami" [4]. Tu grupuje się źródła aktualności w katalogi, zmienia nazwy kanałów lub je usuwa.

Większą część ekranu Google Readera zajmuje spis nagłówków (linków do artykułów) [5]. Dostępne są dwa tryby wyświetlania. W "Widoku rozszerzonym" można czytać leady i decydować, czy warto obejrzeć pełną wersję. W "Widoku listy" dostępny jest jedynie tytuł i kilka pierwszych słów artykułu. Dopiero po kliknięciu w nie pojawia się więcej informacji. Zaletą tego trybu jest możliwość wyświetlenia znacznie większej liczby nagłówków bez konieczności przewijania strony przy pomocy paska bocznego lub kółka myszy.

Bardzo użytecznym narzędziem jest także wyszukiwarka postów [6]. Znajduje się ona na samej górze witryny. Wystarczy wpisać wyrażenie kluczowe, wybrać katalog, który ma być przeanalizowany (lub zostawić opcję "Wszystkie elementy") i kliknąć "Wyszukaj". Efekty są dostępne w aż trzech widokach, różniących się ilością informacji widocznych "od razu".

W "Ustawieniach" [7] (link w prawym, górnym rogu) można zmienić język Google Readera, stronę startową (najlepiej sprawdzają się "Wszystkie elementy"), dokonać eksportu czy importu swoich subskrypcji (w formacie OPML). Użyteczną opcją jest także możliwość upublicznienia całego katalogu (na przykład zawierającego kilkanaście wyselekcjonowanych kanałów, które zainteresują znajomych).