Drugi Polak w kosmosie? Nie ma nic za darmo [OPINIA]
Nauka

Drugi Polak w kosmosie? Nie ma nic za darmo [OPINIA]

przeczytasz w 4 min.

Co pewien czas w mediach pojawiają się „elektryzujące” wiadomości o drugim Polaku w kosmosie. I o ile bardzo cieszy mnie taka perspektywa, to jednocześnie mam obawy, czy na pewno wszystko idzie dobrą drogą, a nie jest jedynie działaniem nastawionym na szybki, krótkotrwały efekt.

Skąd te obawy? Jeśli kojarzycie dokładniej historię zmarłego pod koniec 2022 roku Mirosława Hermaszewskiego, pierwszego Polaka w kosmosie, pierwszego i jedynego kosmonauty jeśli kierować się precyzyjnie stosowanym w latach 70. XX wieku nazewnictwem, to wiecie, że jego lot był w pewnym sensie prezentem od Związku Radzieckiego, który miał pozytywnie wpłynąć na polskie władze i społeczeństwo. I o ile nie neguję tu wkładu samego generała Hermaszewskiego (wówczas majora) i profesjonalizmu jakim musiał wykazać się lecąc Sojuzem 30 na tygodniowy pobyt na pokładzie stacji orbitalnej Salut 6, to gdyby nie polityczna potrzeba chwili, wciąż nie moglibyśmy mówić o jedynym polaku jaki dotychczas był w kosmosie.

Wybór Sławosza Uznańskiego do korpusu astronautycznego jako rezerwowego astronauty ESA miał miejsce w kompletnie odmiennej rzeczywistości, ale też w czasach, które silnie naznaczone są działaniami podpieranymi interesami bądź to ekonomicznymi, bądź politycznymi.

Sławosz Uznański
Sławosz Uznański (fot: CERN)

Niemniej Sławosz Uznański, nie ujmując nic Mirosławowi Hermaszewskiemu, jest naukowcem, pracującym w CERN i na pewno nie wybrano go tylko ze względu na świetne predyspozycje organizmu. Gdyby przyjąć standardową ścieżkę jako rezerwowego astronauty, Sławosz musiałby odczekać kilka lat, a może i więcej, zanim pojawiłaby się szansa na lot w kosmos. Można też założyć, że jakieś niezwykłe osiągnięcia polskiej branży kosmicznej umieściłyby go na szybszej ścieżce do celu, ale i tak najpierw ESA zajmie się wyszkoleniem astronautów wybranych do podstawowej grupy.

Latanie w kosmos kosztuje. A płaci ten kto leci

Gdy zdążyłem się przyzwyczaić już do tego, że lot Sławosza w kosmos wydarzy się, ale nie tak szybko, na początku czerwca pojawiły się doniesienia, że jest decyzja i drugi Polak w historii leci w kosmos. Tak szybko jak temat został podjęty przez ścigające się w doniesieniach media newsowe, tak szybko minister rozwoju i technologii Waldemar Buda zaczął tonować temat. Tłumacząc, że to dopiero początek długich starań, żeby nie dzielić skóry na niedźwiedziu.

W tym roku Polska zwiększyła też składkę do ESA o 295 milionów euro rocznie, co jak ogłosiła POLSA - daje korzyści takie jak zwiększenie udziału Polski w programach ESA, dostęp do badań na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej ISS, budowa polskich satelitów obserwacyjnych, a także staże dla Polaków w ESA.

ESA pomysły Polski astronauta
Witryna ESA, na której należy składać pomysły na aktywności podczas misji polskiego astronauty (ideas.esa.int)

Na początku sierpnia 2023 POLSA rozpoczęła nabór na koncepcje eksperymentów na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. To wszak jeden z warunków, które oprócz zwiększenia opłat do wspólnej kasy ESA, musi spełnić Polska, by nasz obywatel odbył lot na MSK. Nie leci tam przecież na wakacje, a do pracy. A skoro ma tam pracować to po z korzyścią dla polskiej gospodarki i nauki. Dlatego oprócz ogólnych obowiązków, polski astronauta musi mieć przygotowany plan działań uwzgledniający technologie i pomysły ich wykorzystania w eksperymentach zgłoszonych przez polskie instytucje.

Drugi w historii polski astronauta, ale kto to jeszcze nie wiemy

Z początkiem sierpnia minister Waldemar Buda odsłonił już nie rąbek tajemnicy, ale całą kurtynę mówiąc - podpisałem umowę z ESA i stroną amerykańską. Tą stroną amerykańską jest Axiom Space, firma, która wozi na MSK astronautów w ramach komercyjnej współpracy z NASA i ESA. Rząd polski zdecydował się skorzystać z tej, spodziewanej od pewnego czasu, ścieżki przyśpieszającej lot kolejnej osoby z Polski na orbitę Ziemi. Co ciekawe ESA poprzez firmę ATG Europe już szuka osoby, która zajmie się komunikowaniem na szczeblu public relations misji polskiego astronauty. 

Nie jest to oczywiście ścieżka darmowa. Za lot na MSK trzeba zapłacić, bo Axiom to przedsięwzięcie komercyjne, a wedle informacji koszt miejsca w locie realizowanym przez tę firmę wyniesie prawie 300 milionów złotych. To astronomiczna kwota biorąc pod uwagę jak skąpe są nakłady na polską naukę.

Również misja bezpośrednio w ramach ESA wiązałaby się z kosztami, ale te już ponosimy wpłacając coroczną składkę. Axiom jest organizacją niezależną, więc chce sam na tym zarobić, bo też i na Axiom spoczywa obowiązek przygotowania załogi do lotu. Skoro jednak lot na MSK oznacza podpisanie umów z ESA, NASA, teoretycznie wszystko dzieje się na tym samym podwórku.

A jednak zastanawiam się, czy taka ścieżka na skróty nie jest przypadkiem zbyt szybka. Poza tym w oświadczeniu ministra Waldemara Budy pada ważne stwierdzenie - poleci Polak, ale nie jest jeszcze pewne, że będzie nim Sławosz Uznański. Ministerstwo rozwoju i technologii i POLSA będą oczywiście lobbować, by to był to właśnie on, wszak jego kompetencje zostały już uznane i zweryfikowane przez ESA, ale dopóki nie będzie oficjalnego komunikatu w tej sprawie nie mamy pewności kto poleci.

Lot w kosmos to lot w kosmos, ale nie każdy trwa tyle samo

Zastanawiałem się, czy nie zapytać samego zainteresowanego o komentarz do tej sprawy. Ale wiem, że trudno byłoby o obiektywną odpowiedź. Sławosz przecież chce lecieć w kosmos, po to zgłosił się podczas naboru ESA, a to czy zrobi to z Axiom, czy bezpośrednio ESA, jest rzeczą drugorzędną.

Jednak lot z Axiom będzie krótką wyprawą, trwającą najwyżej dwa tygodnie. Axiom zrealizował już dwie takie misje, trzecia ma mieć miejsce na początku 2024 (wtedy leci szwedzki astronauta z rezerwy, Marcus Wandt), a czwarta została właśnie zaaprobowana przez NASA i odbędzie się być może pod koniec 2024 roku.

Axiom SpaceX Dragon
Loty Axiom realizowane są za pomocą pojazdów SpaceX Dragon (fot: SpaceX)

To właśnie w to okienko celuje POLSA. Skład załogi misji Axiom-4 nie jest jeszcze znany, podobno ma w niej znaleźć się w niej astronauta z Węgier (o takich planach węgierski minister spraw zagranicznych informował już w listopadzie 2022 roku). Ponieważ załoga liczy cztery osoby, a jedną musi dotychczas bywał astronauta z doświadczeniem w lotach, są jeszcze dwa wolne miejsca. 

Jak misja Axiom ma się do zwykłej ekspedycji, na którą kiedyś może wysłać Sławosza Uznańskiego ESA? Ekspedycja to lot na około sześć miesięcy, czyli kilkadziesiąt razy dłużej niż lot w misji Axiom. Ale nawet tym krótszym lotem drugi polski astronauta (a może pierwszy, bo kiedyś mówiło się kosmonauta) pobiłby rekord Mirosława Hermaszewskiego dotyczący czasu jaki Polak spędził w kosmosie. A także rekord wysokości, bo MSK orbituje około 100 km wyżej niż wynosił najwyższy pułap stacji Salut 6.

Z Axiom powinien lecieć Sławosz Uznański, czy jednak ktoś inny?

Jeśli rekomendacja Sławosza Uznańskiego do misji Axiom zostanie zaakceptowana to można sobie zadać pytanie, czy tym samym nie zamyka ona ścieżki do dużo dłuższego pobytu w kosmosie. Bo skoro już tam poleci i wróci, to wśród rezerwowych astronautów będzie tym, co ma na koncie pobyt w kosmosie. I ESA może dać szansę komuś, kto jeszcze w kosmosie nie był. Oczywiście jeden lot nie zamyka całkowicie szans na kolejny, są astronauci, który mają po kilka lotów na orbitę, ale czas oczekiwania na kolejny się zwiększa. Być może lepiej byłoby, gdyby zamiast Sławosza poleciał ktoś inny, bo ten powinien mieć taką okazję w przyszłości.

Zarówno misja Axiom jak i regularna misja ESA na MSK może przynieść dużo korzyści. Cieszyć powinno nas każde rozwiązanie, wszak na tym nie powinien skończyć się Polski udział w załogowej eksploracji kosmosu.

Oby tylko z perspektywy czasu nie okazało się, że ktoś gdzie podjął decyzję kierując się jedynie własnymi korzyściami lub korzyściami ograniczonej grupy, marnując jednocześnie dobrą szansę na promocję polskiej myśli technicznej i nauki. Bo jest szansa rozegrać to dobrze, ale czasu wbrew pozorom jest niewiele. Wnioski dotyczące eksperymentów, które byłyby wykonywane na MSK polskie firmy muszą złożyć do 8 września.

Komentarze

5
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Karmiący Kolibry
    5
    Ten temat będzie żył tylko do wyborów. Po wyborach umrze śmiercią naturalną.
    • avatar
      Kapitan Nocz
      2
      Dla dojnej zmiany wydanie 300mln zł na cel czysto propagandowy to jak splunąć. Za to polska nauka na ziemi będzie dalej żebrać o granty (nie dotyczy rodziny Szumowskiego i innych polityków) i dziękować za podniesienie pensji do minimum.
      • avatar
        pawluto
        1
        Wyśle go tam Polska Agencja Kosmiczna...hahahahaha...czy jednak NASA ???
        • avatar
          KysiuPysiu
          -1
          Ein Volk, ein Reich, ein FührerEin Volk, ein Reich, ein FührerEin Volk, ein Reich, ein FührerEin Volk, ein Reich, ein FührerEin Volk, ein Reich, ein FührerEin Volk, ein Reich, ein FührerEin Volk, ein Reich, ein FührerEin Volk, ein Reich, ein FührerEin Volk, ein Reich, ein FührerEin Volk, ein Reich, ein FührerEin Volk, ein Reich, ein FührerEin Volk, ein Reich, ein FührerEin Volk, ein Reich, ein FührerEin Volk, ein Reich, ein FührerEin Volk, ein Reich, ein FührerEin Volk, ein Reich, ein FührerEin Volk, ein Reich, ein FührerEin Volk, ein Reich, ein FührerEin Volk, ein Reich, ein FührerEin Volk, ein Reich, ein FührerEin Volk, ein Reich, ein FührerEin Volk, ein Reich, ein FührerEin Volk, ein Reich, ein FührerEin Volk, ein Reich, ein FührerEin Volk, ein Reich, ein FührerEin Volk, ein Reich, ein FührerEin Volk, ein Reich, ein FührerEin Volk, ein Reich, ein FührerEin Volk, ein Reich, ein FührerEin Volk, ein Reich, ein FührerEin Volk, ein Reich, ein FührerEin Volk, ein Reich, ein FührerEin Volk, ein Reich, ein FührerEin Volk, ein Reich, ein FührerEin Volk, ein Reich, ein FührerEin Volk, ein Reich, ein FührerEin Volk, ein Reich, ein FührerEin Volk, ein Reich, ein FührerEin Volk, ein Reich, ein FührerEin Volk, ein Reich, ein FührerEin Volk, ein Reich, ein FührerEin Volk, ein Reich, ein FührerEin Volk, ein Reich, ein FührerEin Volk, ein Reich, ein FührerEin Volk, ein Reich, ein FührerEin Volk, ein Reich, ein FührerEin Volk, ein Reich, ein FührerEin Volk, ein Reich, ein FührerEin Volk, ein Reich, ein FührerEin Volk, ein Reich, ein FührerEin Volk, ein Reich, ein FührerEin Volk, ein Reich, ein FührerEin Volk, ein Reich, ein FührerEin Volk, ein Reich, ein FührerEin Volk, ein Reich, ein FührerEin Volk, ein Reich, ein FührerEin Volk, ein Reich, ein FührerEin Volk, ein Reich, ein FührerEin Volk, ein Reich, ein FührerEin Volk, ein Reich, ein FührerEin Volk, ein Reich, ein FührerEin Volk, ein Reich, ein FührerEin Volk, ein Reich, ein FührerEin Volk, ein Reich, ein FührerEin Volk, ein Reich, ein FührerEin Volk, ein Reich, ein FührerEin Volk, ein Reich, ein FührerEin Volk, ein Reich, ein FührerEin Volk, ein Reich, ein FührerEin Volk, ein Reich, ein FührerEin Volk, ein Reich, ein FührerEin Volk, ein Reich, ein FührerEin Volk, ein Reich, ein FührerEin Volk, ein Reich, ein FührerEin Volk, ein Reich, ein FührerEin Volk, ein Reich, ein FührerEin Volk, ein Reich, ein FührerEin Volk, ein Reich, ein FührerEin Volk, ein Reich, ein FührerEin Volk, ein Reich, ein FührerEin Volk, ein Reich,