• benchmark.pl
  • wideo
  • Rower elektryczny na wycieczki i warunki terenowe? Test Eleglide T1 STEP-THRU
Rower elektryczny na wycieczki i warunki terenowe? Test Eleglide T1 STEP-THRU
Rowery elektryczne

Rower elektryczny na wycieczki i warunki terenowe? Test Eleglide T1 STEP-THRU

przeczytasz w 4 min.

Elektryczny rower trekkingowy Eleglide T1 STEP-THRU towarzyszył mi przez miesiąc. Po przejechaniu prawie 400 km mogę potwierdzić, że możemy liczyć na spory zasięg i wysoki komfort jazdy. Kogo przekonają jego możliwości? Szczegóły znajdziecie w recenzji.

  • Eleglide T1 STEP-THRU to niedrogi rower elektryczny, którym można jeździć po mieście jak i w umiarkowanym terenie
  • Doskonale sprawdza się na wycieczki i wypady za miasto - ma duży zasięg, akumulator ma pojemnosć 450Wh co daje około 100 km zasięgu przy wspomaganiu jazdy
  • Rowery elektryczne obecnie są bardzo popularne ze względu na niski koszt eksploatacji, na dojazdach do pracy zaoszczędzimy nie tylko czas, ale i sporo pieniędzy na paliwie

Eleglide T1 STEP-THRU to stosunkowo tani rower elektryczny. Jego budowa doskonale dopasowana jest do warunków miejskich. Sprawdzi się jako środek transportu, którym można np. dojechać bez większego wysiłku do pracy. Spory zasięg i komfort użytkowania zdecydowanie przekonują do dłuższych wycieczek rowerowych. Ogromnym plusem jest również to, że Eleglide całkiem dobrze radzi sobie w bardziej wymagających warunkach terenowych.

Zapraszam do krótkiej recenzji, w której opowiadam więcej o zaletach tego modelu.

Eleglide T1 STEP-THRU - recenzja na filmie

Specyfikacja Eleglide T1 STEP-THRU

  • Akumulator: 12,5Ah 36V 450Wh
  • Silnik: 250W o momencie obrotowym 50N.M
  • Opony: pneumatyczne CST 27,5 cala
  • Przerzutki: Shimano 7 Biegów
  • Obciążenie max: 120kg 
  • Prędkość max: 25km/h (po ściągnięciu blokady do 32km/h)
  • Maksymalny zasięg: 50km (tryb elektryczny), 100km (tryb wspomagany)
  • Inne: wyświetlacz LCD, duży bagażnik tylny, amortyzator z blokadą

Eleglide T1 STEP-THRU - wygląd

Z Eleglide T1 STEP-THRU możemy korzystać na 3 sposoby. Do wyboru mamy:

  • tryb wspomagany - silnik ułatwia nam pedałowanie, do wyboru mamy 5 trybów wspomagania z różnymi poziomami prędkości: 12, 16, 20, 23 i 25 km/h.
  • tryb elektryczny - nie musimy pedałować, wykorzystując tempomat, poruszamy się tak, jak na hulajnodze elektrycznej (jednak korzystanie z manetki włączającej tempomat, jest legalne jedynie na drogach niepublicznych).
  • tryb ręczny - po prostu korzystamy z roweru w tradycyjnej formie bez wsparcia silnika.

Co zobaczymy na wyświetlaczu Eleglide T1 STEP-THRU

Na wyświetlaczu LCD widoczne są najważniejsze informacje. W zasięgu wzroku widoczną mamy: aktualną prędkość, prędkościomierz, wskaźnik poziomu baterii, wybrany tryb wspomagania.

Eleglide T1 STEP-THRU - prędkościomierz

Możemy też sprawdzać:

  • przejechany dystans,
  • licznik kilometrów,
  • średnią prędkość,
  • maksymalną prędkość,
  • czas jazdy,
  • spalone kalorie
  • moc.

Przyciskając dłużej manetkę, włączymy tempomat - rower będzie jechał stałą prędkością zgodną z wybranym trybem jazdy. Tempomat wyłączy się po wciśnięciu manetki lub hamulca.

Eleglide T1 STEP-THRU - tempomat

Dodatkowo mamy tutaj też tryb Push, który wspomaga nas w czasie prowadzenia roweru.

Pojemność akumulatora roweru Eleglide T1 STEP-THRU

Pojemny akumulator 450Wh zapewnia spory zasięg, więc liczyć możemy na wsparcie elektryki nie tylko na krótkich, ale także na długich trasach. W trybie wspomaganym deklarowany zasięg to aż 100 km, z kolei w trybie elektrycznym maksymalny zasięg to 50 km.

Eleglide T1 STEP-THRU na postoju

Akumulator znajduje się w ramie rowerowej. Jest zabezpieczony przed ewentualną kradzieżą, więc tylko kluczyk znajdujący się w zestawie pozwoli nam go wyciągnąć. Pełne ładowanie akumulatora to około 5 godzin.

Silik, hamulce i wrażenia z jazdy

Sercem Eleglide T1 STEP-THRU jest mocny silnik bezszczotkowy 250W z momentem obrotowym 50 niutonometrów. Docelowo ustawiona jest blokada do 25 km/h (zgodnie z przepisami obowiązującymi na drogach publicznych), jednak w prosty sposób możemy ją ściągnąć i zwiększyć maksymalną prędkość do 32 km/h (pokazuję w materiale wideo).

Eleglide T1 STEP-THRU - wyświetlacz

Z przodu i na tyle mamy hamulce tarczowe. Po samodzielnym złożeniu roweru i pierwszych testach droga hamowania była dość długa. Hamulce zostały wyregulowane w czasie przeglądu zerowego i zdecydowanie lepiej się sprawują. Napęd opiera się na 7 biegowym systemie przerzutek od Shimano.

pzerzutki Eleglide T1 STEP-THRU

Eleglide T1 STEP-THRU - łańcuch i przerzutki

Rower Eleglide T1 STEP-THRU testowałam na różnego rodzaju nawierzchniach - asfaltowych ścieżkach rowerowych, drogach szutrowych czy ścieżkach leśnych. Opony pneumatyczne CST 27,5 cala radzą sobie bardzo dobrze, przydaje się też wsparcie mechanicznego amortyzatora, a siodełko jest rewelacyjne pod względem wygody. Na dłuższe wycieczki przydaje się duży i solidny bagażnik (maksymalne obciążenie 25 kg).

Eleglide T1 STEP-THRU ładnie wygląda

Eleglide T1 STEP-THRU - czy warto?

Czy warto inwestować w rower elektryczny? To zależy przede wszystkim od tego, czego rzeczywiście potrzebuje. Taki rower sprawdzi się, jako:

  • Środek transportu do szybkiego przemieszczania się bez dużego wysiłku - w ostatnim czasie to właśnie elektryki zyskały na popularności, ponieważ koszty ich użytkowania są znacznie niższe. To świetne rozwiązanie, gdy szukacie roweru do dojazdu do pracy.
  • Wsparcie dla osoby starszej - wspomaganie z pewnością jest dużym ułatwieniem, rower jest prosty w obsłudze, wygodny i pozwala utrzymać wygodną postawę.
  • Preferowanie wycieczek lub dłuższych wypadów z nastawieniem na rekreację i wypoczynek - mamy tutaj bardzo duży zasięg przy wspomaganiu.

Przetestowałam rower w trudniejszych warunkach, na całkiem wymagających trasach i pozytywnie mnie zaskoczył, bo poradził sobie z każdym terenowym wyzwaniem. Zdecydowanie wspomaganie jest komfortowym ułatwieniem, szczególnie przy podjazdach pod górkę. Dodatkowo możemy korzystać z tempomatu na drogach niepublicznych i poruszać się bez wysiłku (jak na hulajnodze elektrycznej z siedziskiem).

Eleglide T1 STEP-THRU w terenie

Kiedy taki rower się nie sprawdzi?

Jeśli preferujecie bardziej sportowy tryb życia - to raczej odradzam. Dla mnie po prostu dobry rower górski lub crossowy zawsze będzie na pierwszym miejscu. Po pierwsze takie rowery są znacznie lżejsze (Eleglide to 26 kg, bez wspomagania poczujesz je w nogach). Po drugie, jeśli nastawiasz się na sport, to zazwyczaj lubisz podjeżdżanie pod górki, lubisz jazdę napędzaną siłą swoich nóg, po prostu lubisz się zmęczyć. Nie ma opcji, że zastąpiłabym zwykły rower — elektrykiem, bo dla mnie te rowery mają dwa zupełnie różne przeznaczenia. Mogłabym mieć obie opcje - przyznaję, że dojazdy do pracy bez wysiłku, na świeżym powietrzu są dość przekonujące ;)

rower zwykły i rower elektryczny

Gdzie kupić Eleglide T1 STEP-THRU?

Całkiem sporą ofertę rowerów elektrycznych znajdziecie w sklepie Geekbuying (warto zaznaczyć, że sklep oferuje szybką i bezpłatną wysyłkę, a także wygodne płatności przez Przelewy24 / BLIK).

Kilka miesięcy temu oba rowery Eleglide można było kupić w promocyjnych cenach przedsprzedażowych. Czy można liczyć na kolejne promocje? Jest szansa, bo Geekbuying często pozytywnie zaskakuje promocjami. Pytanie tylko, czy warto czekać, bo akurat te elektryki po pojawieniu się w ofercie momentalnie się wyprzedają.

Kupon ze zniżką na zakup

Dla czytelników benchmark.pl mamy kupon zniżkowy. Po podaniu w koszyku kodu VCUPMSPL, cena obniży się o 240 zł.

Asia i rower Elglide T1 STEP-THRU

Przesyłkę otrzymacie w ogromnym kartonie. Na szczęście rower jest już złożony praktycznie w połowie. W instrukcji w języku polskim znajdziecie opisane pozostałe kroki.

Asia i karton od Eleglide T1 STEP-THRU

Eleglide T1 STEP-THRU wypakowany z kartonu

Jeśli więc zdecydujecie się na zakup roweru, to składanie będzie przyjemnością.

Komentarze

16
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    MokryN
    2
    czy baterie są wymienne?
    • avatar
      ECRYGIGS
      1
      Ja jestem zwolennikiem pedałowania własnymi nogami. ;D
      • avatar
        PerfectDAY
        0
        Chwileczkę bo nie wiem czy dobrze zrozumiałem... Czyli po wywaleniu kilku tysięcy na elektryka, którego jedyną zaletą jest fakt odwalania całej roboty za użytkownika w mieście jest totalnie bezwartościowy bo prawo zabrania korzystać w pełni z jego silnika? Przecież to jest dosłownie głupie a tym bardziej, że taki rower ma standardowo włączony ogranicznik prędkości ze śmieszną wartością, więc w jaki niby sposób używanie manetki czy nie pedałowanie ma być zagrożeniem dla innych? Kto to wymyślił?
        • avatar
          Klops
          0
          Nie lubię pedałów, wolę motory.
          • avatar
            olaf_
            -1
            Ta pani tak fajnie o tym mówi, aż by się chciało przestać pedałować... i wsiąść na elektryka :D
            • avatar
              Ciasteczek2407
              -1
              O! I jest ukraińska kurewka? Ile bierzesz w Hrywnach za w żopu? Twoje koleżanki dają dupy za pół Hrywny, więc droższa nie możesz być. XD
              • avatar
                gicmo
                -1
                W profilu kolesia @Ciasteczek2407@ nadal widoczne są prymitywne i wulgarne wpisy, to zwykły Z-troll i nie wiem po co takiego tu trzymać...
                • avatar
                  Andrzej5219
                  -1
                  A gdzie obiecane w tekście ściągnięcie blokady, miało być na filmiku ale nie ma :(
                  • avatar
                    pawluto
                    -1
                    Jak widzę młodą osobę na elektryku to zadaje sobie pytanie gdzie ten świat zmierza skoro młody człowiek nie potrafi popedałować 25 km...
                    • avatar
                      zboki
                      -3
                      Ale bym jom zerżnol! Najpierw wsadzał bym swojego 20 cm generała głęboko w gardło a potem w dupsko posuwał az by suka jęczała!
                      A na końcu spuściłbym się do gardła a ona wszystko by połknęła !!!!!
                      • avatar
                        Laothoe
                        0
                        Jeśli jest mowa, że wyświetlacz posiada tryb ciemniejszy na noc, to wypadałoby pokazać, choćby na zdjęciu, jak się prezentuje.

                        Zabrakło mi informacji o odporności na warunki atmosferyczne, typu czy można bez problemu jeździć w deszczu?