Smartfony

Huawei P30 Pro - foto, wideo, podsumowanie

przeczytasz w 7 min.

Aparaty cyfrowe to najważniejszy z perspektywy przeznaczenia smartfonu element serii P, który ma windować P30 Pro (podobnie jak czynił to w przypadku poprzedników) ponad konkurencję. Tytułem krótkiego wstępu - zaskoczy was, co potrafi takie małe pudełeczko jak Huawei P30 Pro.

Natomiast odpowiedź na pytanie czy jest dużo lepiej niż w P20 Pro nie jest prosta i będzie wymagać oddzielnego materiału.

Oprogramowanie aparatu

Oprogramowanie jest podobne jak w Huawei P20 Pro, szczególnie gdy weźmiemy pod uwagę jego wersję po najnowszych aktualizacjach.


Tyb Zdjęcie z aktywną AI


Tryb ręczny


Zawartośc menu Więcej

Możemy posiłkować się zoomem nie tylko w podstawowym trybie fotografowania, ale praktycznie w każdym trybie dostępnym w oprogramowaniu aparatu. Huawei P30 Pro oferuje następujące tryby foto-wideo:

  • Przysłona - tutaj możemy regulować efektem przysłony od f/0,95 do f/16. Tryb znany jest już od czasów modelu P9, ale z roku na rok działa coraz lepiej.
  • Nocne - tryb naświetlania z długim czasem ekspozycji (zdjęcia są składane tak by wydobyć cienie, uniknąć prześwietleń i drgań). Zwykle aparat wybiera czas ekspozycji rzędu 4-6 sekund. Przy takim czasie zdjęcia nie będą poruszone. Dłuższe czasy (do 32s), które możemy samodzielnie określić wymagają statywu. Można też regulować tutaj czułością (do 1600 ISO) by skrócić efektywny czas naświetlania.
  • Portret - tryb, w którym pomocna jest kamera TOF 3D. Zapewnia naturalne rozmycie tła, w jednym z sześciu dostępnych stylów. Jest też opcja oświetlenia scenicznego (tło zostanie wyczernione) i żaluzji (zamiast czarnego tła mamy cienie symulujące grę świateł na żaluzjach okiennych)
  • Zdjęcie - najbardziej wszechstronny tryb, z bezpośrednim dostępem do funkcji AI w głównym oknie aparatu. Dobiera pozostałe tryby zależnie od rozpoznanej sceny.
  • Film - tryby filmowania. Oprócz rozdzielczości i klatkarzu możemy wybrać jeden z kilku trybów barwnych lub opcję rozmytego tła albo inteligentnego wyróżnienia kolorem (niestety nie zawsze działa to tak jak byśmy tego chcieli).
  • Pro - ustawienia ręczne. Regulacja ostrości, czułości (od 50 do 409600 ISO), czasu (od 1/4000 do 30 sekund), korekty ekspozycji (w zakresie +/- 4 EV), balans bieli (w tym ustawienie własne). Każdy z parametrów ma ustawienie Auto. Jest też wybór sposobu pomiaru światła (punktowy, centralny, ważony). W tym trybie można zapisywać zdjęcia w formacie DNG. Dostępny jest on dla każdego z aparatów.
  • Więcej - dodatkowe tryby foto-wideo. Na uwagę zasługuje Czarno-białe (oferuje te same ustawienia co w przypadku monochromatycznego aparatu w P20 Pro), Zwolnione tempo (maksymalnie do 960 kl/s), Malowanie światłem (fotografia śladów samochodów, jedwabistej wody), HDR, Dokumenty (zamienia smartfon w skaner dokumentów z korektą perspektywy) i Supermakro (zdjęcia od 2,5 cm przy dobrze określonym motywie).


Tryb Supermakro i Jaskrawe Kolory


Wynikowe zdjęcie

Dostępny zakres zoomu zależeć będzie od wybranej funkcji. I tak w trybie małej przysłony czy supermakro będzie to maksymalnie x3, a w przypadku zdjęć x10 (cyfrowo x50). W praktycznie każdym trybie fotografowania i filmowania znajdziemy też trzy podstawowe tryby koloru - Normalny, Jaskrawy i Łagodny. Te dwa ostatnie podbijają kolory, dodają też winietę. Podnosi to wizualną, a czasem i artystyczną, atrakcyjność zdjęcia, ale może zmniejszyć jego szczegółowość (choć kontrast się zwiększa). Efekt Jaskrawy potrafi okazać się też zbyt mocny. Nie jest jednak to nic nowego, podobnie było w poprzednich modelach z serii P.

 
Zdjecie wykonane w trybie kolorów Normalny (po lewej) i Jaskrawy (po prawej) - różnice

W ustawieniach aparatu jest jak na razie dość ubogo i teoretycznie nie jest to problemem, bo smartfon ma zadowalać wynikami foto-wideo, a nie oferować trylion opcji, które nie wiadomo co dają. Są jednak rzeczy, których mi brakuje. Wspominam o nich pod koniec części poświęconej możliwościom foto-wideo w P30 Pro.

 

Rozdzielczość podobnie jak i inne dostępne opcje zmieniają się kontekstowo zależnie od wybranej ogniskowej (krotności zoomu). Oprogramowanie pamięta te ustawienia oddzielnie dla każdego aparatu.

Fotografowanie

Komfort fotografowania jest podobny jak w P20 Pro czy też Mate 20 Pro. Trudno tu chyba o lepszą rekomendację. Automatyka jest tak dopracowana byśmy jak najrzadziej czuli potrzebę sięgania po tryb ręczny. W tym ostatnim możemy uzyskać obrazy lepsze, ale wymaga to umiejętności i też dozy szczęścia. W przeciwieństwie do oprogramowania dla P20 Pro sprzed roku mechanizm AI działa bardziej zachowawczo i nie nasyca przesadnie kolorów na zdjęciach. Jednakże nadal dostrzeżemy manierę charakterystyczną dla aparatów Huawei, która polega na poprawianiu dynamiki zdjęć nawet gdy nie korzystamy z trybu HDR. W większości sytuacji z korzyścią dla zdjęć, dlatego nie będę krytykował tego zachowania.

Zdjęcia są szczegółowe i co najwazniejsze nie przeostrzone co zwykle owocuje ogromną ilością artefaktów. W oczach osoby przyzwyczajonej do kontrastowych mocno wyostrzonych kadrów, fotografie z Huawei P30 Pro mogą wydać się nawet zbyt miękkie. Na szczęście dobrze poddają sie dalszej obróbce w komputerze lub na smartfonie.

Poniżej kilka przykładowych zdjęć ilustrujących wszechstronność aparatów w Huawei P30 Pro.

 
Tryb Supermakro i zoom x5

 
Zoom x10, ale różne odległości motywu

 
Standardowa ogniskowa 27 mm, różne oświetlenie

 
Geometryczne kształty na 27 i 135 mm

 
Przyroda na 27 mm i architektura na 135 mm

 
Zdjęcie w pełnym Słońcu i zdjęcie wykonane nocą

 
Szczegółowe sceny w różnym oświetleniu

I jeszcze zdjęcia panoramiczne wykonane przy poziomej i pionowej orientacji smartfona.


Zoom optyczny, a zoom hybrydowy

Huawei P30 Pro jeszcze przed premiera był słynny za sprawą spodziewanego zoomu optycznego x5. Jak należy to rozumieć? Trochę inaczej niż mówią to liczby. W P30 Pro możemy wykonać zdjęcia za pomocą obiektywów o ogniskowej 16, 27 lub 135 mm bez potrzeby cyfrowego przetwarzania. Przy tych ogniskowych zdjęcia (a także filmy) będą najlepszej jakości.

I tak 16 mm obiektyw to jeden z najlepszych szerokokątnych obiektywów w fotosmartfonach. W dzień sprawuje się doskonale, w nocy jakość mocno się pogarsza, ale w porównaniu z konkurencją nie jest źle.


Obiektyw 27 mm zapewnia nam zdjęcia podobnej jakości co Huawei P20 Pro. W tym przypadku nie będziemy więc mieli efektu WOW o ile nie zdecydujemy się na ujęcia nocne. Te zostały poprawione w porównaniu z P20 Pro.




Zdjęcia w trybie nocnym

 
Wieczorna fotografia w trybie Zdjęcie i Nocny

I w końcu 135 mm (zoom x5). To właśnie tej ogniskowej obiektyw jest przyczyną takiego zainteresowania i zachwytów pod adresem P30 Pro. I słusznie, bo zdjęcia z tego obiektywu naprawdę są wysokiej jakości, a w dobrym oświetleniu nie dostrzeżemy różnicy pomiędzy smartfonem, a aparatem klasy superzoom pracującym na tej ogniskowej. Wręcz może okazać się, że ulepszanie obrazu w smartfonie da wynik dla atrakcyjniejszy.


Po lewej Huawei P30 Pro, po prawej popularny superzoom - oba zdjecia na ogniskowej 135 mm (pliki RAW przetworzone do JPEG)


Fotografia nocna w trybie Zdjęcie na 135 mm

Ogniskowa 135 mm przyda się do wielu ciekawych ujęć. Odpowiednio dobierając motyw i jego odległość od smartfona możemy uzyskać świetne portrety, ujęcia całej sylwetki czy ciasne plany architektury lub przyrody.


Samolot na zoomie hybrydowym x10

Pomiędzy tymi ogniskowymi i do ogniskowej 270 mm (dwukrotność ogniskowej teleobiektywu, zoom x10) zdjęcia uzyskiwane są w wyniku zoomu hybrydowego, o którym więcej dowiecie się z tego tekstu. Jakość na pośrednich hybrydowo realizowanych ogniskowych będzie zauważalnie niższa niż w przypadku ogniskowych optycznych, ale i tak uzyskane zdjęcia należy ocenić co najmniej dobrze. Im więcej geometrycznych kształtów znajdzie się w kadrze tym lepsze dostaniemy wyniki zoomowania.


Zdjęcie na odpowiedniku ogniskowej 36 mm


Zdjęcie na ogniskowej 44 mm


Zdjęcie na ogniskowej 81 mm

Efekt ostateczny zależy w dużym stopniu od stabilności uchwytu smartfona, szczególnie w przypadku zoomu hybrydowego. Warto stabilnie trzymać smartfon i odczekać tę chwilę aż z ekranu zniknie informacja o wyostrzaniu.

Huawei P30 Pro wyostrzanie zdjęcia

Huawei P30 Pro jak lornetka lub mikroskop

Gdy wykroczymy zoomem poza krotność x10 wejdziemy w reżim zoomu w pełni cyfrowego, który już nie posiłkuje się zaawansowanymi algorytmami jak zoom hybrydowy.

Huawei P30 Pro zoom w filmie
Zoomowanie w trybie filmowym

Zwiększając krotność do maksymalnie x50 nie dostaniemy lepszej rozdzielczości, ale mimo wszystko powiększając obraz możemy go sobie lepiej zwizualizować. W ten sposób P30 Pro może posłużyć nam jako prosta cyfrowa lornetka. Z oczywistymi ograniczeniami, które odczytywanie odległych niewielkich napisów przy fotografowaniu z ręki, a nawet ze statywu, czynią mało prawdopodobnym.

  
 
 
Zbliżenie na bazię kolejno na ultraszerokim kącie, zoomie x1, x5, x10, x32 i x50

 
Szerokie pole widzenia na 27 mm i największe zbliżenie w trybie Supermakro

Filmowanie

Huawei P30 Pro rejestruje filmy podobnie jak poprzednik z rozdzielczością maksymalną 2160/30p. Brak niestety wciąż trybu 60 kl/s przy tak wysokiej rozdzielczości, a byłoby to mile widziane, bo filmy mają bardzo dobrą jakość. Tryb FullHD różni się od 4K przede wszystkim niższą rozdzielczością. Oglądanie ich podobnie jak 4K daje bardzo dużo satysfakcji. Przydatne okazują się również opcje zoomowania, które podobnie jak w przypadku zdjęć najlepiej działają gdy wybierzemy ogniskową odpowiadającą ogniskowej jednego z obiektywów.

 

Na uwagę zasługują specyficzne tryby filmowania FullHD+, które dopasowane są albo do proporcji i rozdzielczości wyświetlacza w P30 Pro, ale też dostępnych na rynku monitorów 21:9.

Bardzo dobrze wypada praca stabilizacji. Chwaliliśmy stabilizację w Mate 20 Pro, a w P30 Pro oprócz elektronicznej mamy tez stabilizację optyczną dla teleobiektywu i obiektywu podstawowego. Obiektyw ultraszerokokątny korzysta już tylko z elektronicznej stabilizacji. Nie daje też tak dobrych rezultatów jak w przypadku zdjęć.

Potencjał filmowy mimo efektywnej stabilizacji w dużym stopniu zależy jednak od stabilnego uchwytu (mocowania). Możemy liczyć na sprawne śledzenie obiektów, ale tutaj brakuje mi jeszcze większej kontroli nad tą funkcją.

Aparat selfie - bez AF, ale dzięki HDR AI jest bardzo dobrze

Przedni aparat ma rozdzielczość 32 Mpix, która wydaje się nazbyt wysoka w przypadku zdjęć selfie. Jednak dyskusja nad nią jest bezprzedmiotowa, bo zdjęcia selfie wyglądają bardzo dobrze. W trybie Portret, który jest wymuszany przy aktywowaniu przedniego aparatu, mogą zdarzać się drobne pomyłki gdy wybierzemy mniej standardowy typ rozmycia tła, ale nie ma to miejsca gdy fotografujemy się w standardowym trybie Zdjęcie, który przy oddalonym tle i tak zapewni ładne jego rozmycie.

Huawei P30 Pro dłoń selfie

Huawei P30 Pro - świetny fotosmartfon, który musi być jeszcze lepszy

Słowo musi wplotłem specjalnie, gdyż od takiego fotosmartfona należy wymagać dużo więcej niż od innych podobnej klasy sprzętów.

Żałuję, że pewne możliwości nie są dostępne od nowości, ale liczę też, że pojawią się one w końcu wraz z aktualizacjami oprogramowania. Tak jak zapowiadane już na pewno DualVideo.

Są to funkcje, których być może nie dostrzeże przeciętny smartfonowy fotograf, ale są to też funkcje dzięki którym P30 Pro wykonamy ujęcia obecnie trudne do uzyskania.

Funkcje, a właściwie funkcja, bo chodzi o przypisanie działań przyciskom regulacji głośności. W P20 Pro podobnie jak w wielu innych smartfonach marki Huawei (również tych sprzed kilku lat), bardzo przydatne rozwiązanie. W P30 Pro obecnie przyciski głośności wyzwalają jedynie migawkę. Przydałyby się też funkcje regulacji zoomu, korekty ekspozycji (tego wcześniej nie było) i mój faworyt regulacja ostrości. Dzięki ręcznej regulacji ostrości nawet w trybie Auto mamy pełną kontrolę nad obrazem nawet gdy fotografujemy z bardzo bliska lub interesujący nas motyw jest niewielki albo przesłonięty przez inne elementy. Przekonałem się, że tryb Supermakro, choć bardzo praktyczny, nie zawsze spełniał moje oczekiwania. Podobnie ustawiając ostrość na wąskich motywach oprogramowanie aparatu potrafiło poddać się mimo iż w trakcie ostrzenia przez chwilę uzyskana została prawidłowa głębia ostrości.

Przydałaby się tez opcja wyzwalania migawki dotykiem i działające ostrzenie w trybie tele w programie Pro. I jak zawsze czekam niecierpliwie na możliwość wyboru z jaką jakością zapisywane będą JPEGi (to rzecz rzadko spotykana w smartfonach). Obecnie Huawei P30 Pro czasem zbyt zachowawczo traktuje zapis, co moze prowadzić do utraty szczegółów. 

Historia aktualizacji oprogramowania aparatów P20 Pro czy tez starego dziś już P9 sprawia, że części z tych zmian jestem prawie pewien. Być może czekają nas też nowe funkcje, bo wydajność chipsetu nie powinna być przeszkodą, a konkurencja już rzuca kłody pod nogi P30 Pro (mowa o trybie 2160/60p w Pocophone F1 i Galaxy S10 Plus).

Pora na werdykt

Huawei zrobił to znowu. Tak można podsumować tę recenzję modelu P30 Pro. Dostałem smartfon, którego użytkowanie jest czystą przyjemnością. Smartfon, który bardzo długo działa na baterii, ma czytelny ekran, jest super wydajny, ma doskonale zoptymalizowany system i wykonuje świetne zdjęcia. W tych zastosowaniach, które czynią ze smartfona naszego codziennego towarzysza, zasługuje jedynie na pochwałę.

Huawei P30 Pro - ta seria smartfonów nie może się znudzić

Znajdzie się parę minusów, być może ktoś nawet uczyni z nich powód dla którego P30 Pro nie jest jego zdaniem godnym następcą P20 Pro, ale tylko dlatego, że o nich wspomniałem. Muszę to zrobić, bo opinia ma być rzetelna, lecz zastanówcie się sami, czy w obliczu tylu zalet i perspektywy, że nadchodzące poprawki oprogramowania uczynią ten smartfon jeszcze lepszym, są to wady krytyczne?

Huawei P30 Pro ekran AMOLED

Huawei P30 Pro tylna ścianka

Gdybym miał wymienić rzecz, która najbardziej spodobała mi się w Huawei P30 Pro. Jako fotografowi powiem, że świetny obiektyw 135 mm, coś czego na razie nikt inny nie zaoferował. Coś co sprawia, że z nadzieją oczekuję kolejnych generacji fotosmartfonów i wierzę, że w końcu osoby, które niedowierzają w potencjał smartfonowej fotografii, zrozumieją że nie ma od niej odwrotu.

Wydaje się, że największą przeszkodą, której czoła musi stawić P30 Pro, będzie wybredny klient. Taki co może pozwolić sobie na spory wydatek (P30 Pro to cenowa wysoka półka premium), ale który nie do końca wie czego chce. A także fakt, że przy tak różnych gustach trudno zadowolić każdego odbiorcę tylko jednym modelem smartfona.

Plusy i minusy Huawei P30 Pro

  • wysoka jakość wykonania
  • atrakcyjna stylistyka
  • bardzo dobry i czytelny wyświetlacz
  • długi czas pracy na akumulatorze
  • bardzo szybkie ładowanie 40 W (70% w pół godziny)
  • szybka ładowarka w zestawie
  • ładowanie bezprzewodowe 15 W
  • ładowanie zwrotne przewodowo i bezprzewodowo
  • wydajność chipsetu Kirin 980 i pamięci
  • zoptymalizowany Android 9 i EMUI 9.1
  • świetne aparaty cyfrowe z przodu i z tyłu
  • optyczny zoom x5 (135 mm)
  • duży potencjał foto-wideo za dnia i nocą
  • czytnik linii papilarnych w ekranie
  • uszczelnienia IP68
  • pilot na podczerwień
  • bardzo małe wcięcie w ekranie
  • jest slot na kartę pamięci, ale...
     
  • w standardzie NM
  • brak złącza minijack
  • brak przejściówki USB typ C - minijack w zestawie
  • brak trybu wideo 2160/60p
  • niepotrzebne ograniczenia w menu aparatu
  • tylko jeden głośnik

Super ProduktSuper JakośćProdukt Roku 2019

Komentarze

6
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Kropeczka
    2
    Ja z kolei mogę dać więcej niż 1000 zł za fona tylko wtedy gdy ma naprawdę rewelacyjny aparat fotograficzny.

    Nie gram w gry na telefonie, jak gra to to minimum 40 cali TV/monitor. Kosmitką też nie jestem, czyli nie otwieram 100 stron www na raz. Jako ziemianka po prostu tyle nie ogarnę..

    P 30 Pro nie kupię, niedawno kupiłam konkurencyjnego Samsunga S9+

    Gdyby nie to.... Pomyślałabym o tym telefonie. Ale też nie teraz. Raz nie za te pieniądze, dwa poczekam czy nie wyjdą mu wady wieku dziecięcego.

    A brak Jacka na słuchawki to dla mnie potężny minus...
    • avatar
      AlexPL
      -1
      Ach ten HDR. Włączenie go to jakaś masakra.
      • avatar
        Adrianwo
        -4
        PRZESTAŃCIE PROMOWAĆ HUAWEI, PROSZĘ!!!!! Nokia najlepsza!!!! Panie Żebruniu stracisz pracę
        • avatar
          RattusNorvegicus
          0
          Szczerze? Jak ktoś ma smartfona sprzed 2-3 lat lub jakiś niskobudżetowy telefon, to po zakupie P30 pro faktycznie zakrzyknie WOW!
          Mają zeszłorocznego P20 pro nie widzę powodów do zmiany. Mimo wszystko za mało, bo sama fotografia to nie wszystko.
          Jack mnie nie interesuje, ale za to nie podoba mi się brak stereo, brak diody, zaokrąglone ekrany. Czytałem dużo doniesień o zdecydowanie gorzej działającym czytniku, w porównaniu do P20 pro. Oczekiwałem ekranu bez żadnych wcięć. Może przy Mate 30....