Kino domowe Philips CSS5530 „Zenit” czyli nie ma jak surround
Kino domowe

Kino domowe Philips CSS5530 „Zenit” czyli nie ma jak surround

przeczytasz w 5 min.

Zenit oznacza coś położonego najwyżej lub najbardziej intensywnego. Nasz test zestawu kina domowego Philips CSS5530 ma za zadanie sprawdzić, czy to prawda.

Ocena benchmark.pl
  • 3,5/5
Plusy

- znakomite efekty dookólne i przestrzenne,; - ogólnie dobra jakość dźwięku,; - naturalne i nieagresywne brzmienie,; - niezła szczegółowość wysokich tonów,; - dobrej jakości dialogi,; - całkiem potężny bas,; - bezproblemowe działanie Bluetooth i NFC,; - bezpośredni dostęp do korekcji tonów,; - niska belka nie blokuje czujnika podczerwieni w telewizorze,; - ergonomiczny pilot zdalnego sterowania.

Minusy

- zbyt długi czas włączania,; - środek pasma mógłby być bardziej wyrazisty,; - bas zanadto podbity w ust. fabrycznych,; - ograniczony zakres dynamiki i pasmo przenoszenia,; - przeciętne oddanie dźwięków o charakterze impulsowym (transjentów).

W ofercie firmy Gibson Innovations, która posiada licencję na wykorzystanie marki Philips na wybranych produktach audio wideo, zestaw kina domowego CSS5530 o nazwie „Zenit” jest rozwinięciem innego, nieco skromniejszego modelu CSS5330. Choć oba modele różni w nazwie w zasadzie tylko jedna cyfra (5530 zamiast 5330), z technicznego punktu widzenia różnice są większe. Tańszy 5330 jest zestawem kina domowego typu 3.1, podczas gdy droższy ma o dwa głośniki więcej i działa jako system 5.1.

Philips CSS5530 - test

Philips CSS5530

Konstrukcja

Philips CSS5530 to rozbudowane urządzenie, które składa się aż z siedmiu elementów:

  • głośnika centralnego,
  • dwóch głośników przednich,
  • dwóch głośników tylnych (efektowych),
  • subwoofera,
  • odbiornika sygnału bezprzewodowego dla głośników tylnych.

Głośnik centralny ma postać niskiej (5,2 cm) i krótkiej (58 cm) belki …

Philips CSS5530 - belka i kolumna

… w której umieszczono trzy okrągłe przetworniki szerokopasmowe.

Philips CSS5530 - belka i sabwoofer

Obudowę belki wykonano z tworzywa i pokryto materiałem tekstylnym w jasnoszarym kolorze. Na przedniej ściance belki znajduje się wyświetlacz, który podaje informacje o głośności, źródle sygnału, czy trybie pracy (auto, stereo, multi channel itp.) Jasność wyświetlacza można regulować od „DIM 0” do „DIM 3”, gdzie 0 oznacza wyłączony, co jest bardzo przydatne. W przypadku opcji „DIM 0” (wyłączony wyświetlacz), jeśli zmienimy jakiś parametr, np. głośność, to wyświetlacz na chwilę się włączy pokazując nowe ustawienie, aby po chwili samoczynnie się wygasić. Jest to proste i praktyczne – jak wiele z pomysłów, które znajdziemy w sprzęcie marki Philips.

Z kolei głośniki przednie (satelity) mają postać graniastosłupów …

… również pokrytych tym samym materiałem tekstylnym co belka. Pod spodem tych uroczych kolumienek znajduje się specjalna „szpula”, na którą nawijamy kabel sygnałowy.

Philips nie pożałował kabla – ma on długość około 5 metrów, co pozwala umieścić głośniki w bardzo dużej odległości od siebie (miłośnicy hiper szerokiej bazy stereo będą w siódmym niebie).

W przednich kolumienkach pracują po trzy przetworniki: dwa szerokopasmowe o średnicy ok. 6,4 cm oraz przetwornik wysokotonowy o średnicy 2,5 cm umieszczony w środku, pomiędzy ww. szerokopasmowymi. Według producenta niemal identyczną konstrukcję mają głośniki tylne, które jednakże podłączamy nie do jednostki centralnej, lecz do urządzenia o symbolu WB5530G/12 (w środku na zdjęciu poniżej).

Jest to odbiornik radiowego sygnału dla głośników tylnych, które podpinamy do niego za pomocą identycznych kabli, jak w obu głośnikach przednich.

Ostatnim, choć wcale nie najmniej ważnym, elementem zestawu CSS5530 jest subwoofer.

To całkiem spora skrzynka o wysokości 41 cm. Pracuje w niej konwencjonalny przetwornik magnetoelektryczny (potocznie zwany dynamicznym) ze stożkową membraną o średnicy 14,5 cm (z koszem 16 cm). Ten przetwornik basowy promieniuje dźwięk w dół w kierunku podłogi, a wspomaga go kanał basrefleksu znajdujący się na tylnej ściance obudowy. Kanał umieszczono dość wysoko nad podłogą - około 32 cm, a jego wewnętrzna średnica to jakieś 4,5 cm.

Jasno szarą obudowę subwoofera wykonano bardzo solidnie i jest ona dopasowana wzorniczo do reszty zestawu.

Krótkie zestawienie parametrów testowanego urządzenia przedstawia tabela poniżej:

 Philips CSS5530 Zenit
przetworniki w jedn. centr.3 x okrągły średniotonowy
przetworniki w gł. bocznych i tylnych1 x kopułkowy wysokotonowy
2 x okrągły średniotonowy
przetworniki w subwooferze1 x 14,5 cm niskotonowy
moc wyjść. głośnika centralnego40 W
moc wyjść. głośników satelitarnych40 W
moc wyjść. subwoofera220 W

Gniazda

Jednostka centralna Philipsa CSS5530 Zenit posiada następujące złącza:

  • 2 x HDMI (w tym 1 x HDMI ARC),
  • 1 x optyczne,
  • 1 x USB,
  • 1 x wejście 3,5 mm.

Łączność bezprzewodowa

CSS5530 może łączyć się ze źródłami dźwięku poprzez Bluetooth. Możliwe jest także szybkie parowanie przez NFC.

Instalacja i obsługa

W pudełku znajdują się aż 3 kable zasilające, co oznacza, że do prądu musimy podłączyć aż trzy elementy: jednostkę centralną, subwoofer oraz odbiornik sygnału bezprzewodowego dla głośników tylnych.

Cała instalacja jest łatwa i szybka, a pierwsze uruchomienie przebiegło bez najmniejszych problemów. Philips CSS5530 pracował stabilnie i ani razu nie zerwał połączenia bezprzewodowego, czy to przez Bluetooth, czy też wewnętrznego z głośnikami tylnymi.

Jedynym minusem jest stosunkowo długi czas włączania zestawu, które trwa nawet kilkanaście sekund.

Choć Philips CSS5530 jest z natury zestawem kina domowego zapewniającym możliwość odtwarzania dźwięku dookólnego, może pracować bez głośników tylnych. Inaczej mówiąc, jeśli ich nie podłączymy, to Philips nie będzie „krzyczał” jakimś komunikatem, że coś jest nie tak, tylko po prostu będzie działał dalej. Jednakże zmianie ulegną dostępne opcje kontroli dźwięku:

  • bez głośników tylnych (3.1) ‒ Auto, Stereo, VSurr, 3-CH
  • z głośnikami tylnymi (5.1) ‒ Auto, M-CH, Party, Stereo

Jak widać, gdy nie podłączymy głośników tylnych, możemy materiały stereo odtwarzać w tradycyjny sposób, tj. w opcji „Stereo” (grają wtedy tylko dwa przednie satelity i subwoofer.

Jeżeli na sygnale stereo włączymy opcję „3-CH”, grał będzie także głośnik centralny. To ciekawa opcja, która pozwala lepiej wypełnić dźwiękiem przestrzeń pomiędzy satelitami. Jeżeli satelity rozmieścimy dość szeroko (u mnie stały 2 metry od jednostki centralnej), to włączenie opcji 3-CH pozwoli uniknąć akustycznej dziury pomiędzy głośnikami. Muszę przyznać, że bardzo często korzystałem z tej opcji, bowiem dawała ona dobre efekty.

Jak już wspominałem, głośniki tylne podłączyć możemy, ale nie musimy. W swoim pokoju (ok. 17 m. kw.) korzystałem z Philipsa CSS5530 na dwa sposoby:

  • w dni powszednie, ze względu na brak miejsca, głośniki tylne były odłączone, jak na poniższym zdjęciu:

  • z kolei w soboty, podłączałem głośniki tylne, bowiem mam zwyczaj organizować weekendowe wieczory filmowe dla rodziny; wtedy to zestaw wyglądał tak:

Jakość dźwięku

Philipsa CSS54530 stworzono do dźwięku dookólnego i pod tym względem urządzenie to nie rozczarowuje. W porównaniu do zwykłych soundbarów efekty przestrzenne są znakomite, a możliwość szerokiego rozstawienia satelitów sprawia, że możemy otoczyć się dźwiękiem, o ile oczywiście warunki w pomieszczeniu na to pozwalają.

Równowaga rejestrów jest ogólnie dobra: nie usłyszymy tu atakujących słuchacza ostrych wysokich tonów, tak częstych w tanich konstrukcjach konkurencji. Jeżeli już któryś rejestr wybija się ponad pozostałe, to będzie nim bas. Próbowałem różnych ustawień, z tunelem basrefleksu ustawionym raz w bok, a raz w kierunku tylnej ściany, ale nie obeszło się bez korekty tonów niskich. Po zmianie opcji „Bass” na pilocie z fabrycznego „0” na „-2” dźwięk stał się znacznie lepiej zrównoważony.

Na muzyce brzmienie jest ogólnie dobre, bez przejaskrawień czy zbytniej agresji. Choć tony wysokie nie wymagały korekty, to w porównaniu do innych urządzeń marki Philips, dźwięk Zenita nie ma takiej rozdzielczości wysokich tonów jak np. soundbary B1, B8, czy nieco starszy HTL7140. Gdybym miał wskazać jeden minus Zenita CSS5530, byłby nim nieco zbyt „suchy” dźwięk. W porównaniu do innych urządzeń w podobnej cenie, Zenit gra dobrym dźwiękiem, ale brakuje mu tych harmonicznych i alikwotów, które dają pełniejszy obraz odtwarzanej muzyki, zwłaszcza akustycznej (ale przecież nie do takich celów został zaprojektowany).

Powyżej poziomu 74% wysterowania, przy muzyce o szerokim zakresie dynamiki (fortissimo z IX symfonii Beethovena, czy „Dies Irae” z Requiem Mozarta) słychać stwardnienia i zniekształcenia, które są jednakże typowe dla produktów tej klasy (słuchałem kilku rywali z tej kategorii cenowej i ich głośniki zachowują się podobnie). Dlatego też radzę nie ustawiać zbyt wysokiego poziomu głośności.

W końcowej ocenie na pewno można znaleźć soundbary, które będą prezentować pewne aspekty brzmienia lepiej niż Zenit CSS5530, ale w całościowym ujęciu żaden z nich nie zaoferuje tak dobrych efektów dookólnych, a to z prostej przyczyny ‒ braku głośników tylnych (efektowych). To właśnie czyni Zenita wyjątkowym.

Zalety

  • znakomite efekty dookólne i przestrzenne, poza zasięgiem większości soundbarów,
  • ogólnie dobra jakość dźwięku,
  • naturalne i nieagresywne brzmienie,
  • niezła szczegółowość wysokich tonów,
  • dobrej jakości dialogi,
  • całkiem potężny bas (jak na te klasę urządzeń),
  • bezproblemowe działanie Bluetooth i NFC,
  • bezpośredni dostęp do korekcji tonów (nie wszyscy rywale to mają),
  • niska belka nie blokuje czujnika podczerwieni w telewizorze,
  • ergonomiczny pilot zdalnego sterowania,
  • bardzo długie kable sygnałowe głośników bocznych i tylnych znacznie ułatwiają znalezienie optymalnego ustawienia, nawet w dużym pokoju,
  • przydatny tryb 3-CH, który świetnie wypełnia środek bazy przy dużym rozstawieniu głośników bocznych,
  • niezła jakość wykonania,
  • łatwa i prosta obsługa,
  • atrakcyjny, nowoczesny wygląd,
  • oryginalny i bardzo praktyczny kolor, na którym nie widać kurzu,
  • dobry stosunek jakości do ceny.

Wady

  • zbyt długi czas włączania,
  • środek pasma mógłby być bardziej wyrazisty,
  • bas zanadto podbity w ust. fabrycznych (ale da się skorygować),
  • ograniczony zakres dynamiki i pasmo przenoszenia (typowe dla tego typu produktów),
  • przeciętne oddanie dźwięków o charakterze impulsowym (transjentów),
  • brak audiofilskich smaczków i muzycznego planktonu,
  • dźwięk traci na jakości przy wysokim poziomie wysterowania,
  • brak możliwości odczytu plików z NAS-a (ale można to zrobić z poziomu smartfona/tableta poprzez Bluetooth),
  • umieszczenie funkcji wyciszania dźwięku (mute) pośrodku kołyskowego przycisku regulacji głośności sprawia, że bardzo łatwo go omyłkowo wcisnąć.

Werdykt

Philips CSS5530 Zenit to jeden z najprostszych w obsłudze zestawów 5.1, jakie miałem okazję testować. Niezwykle prosta instalacja, którą będzie w stanie przeprowadzić nawet początkujący użytkownik, łatwa obsługa oraz brak jakichkolwiek problemów z oprogramowaniem (zawieszeń, zacięć itp.) sprawiają, że jest to jeden z najbardziej przyjaznych użytkownikowi zestawów kina domowego na rynku. A jeżeli chcemy uniknąć komplikacji i plątaniny kabli związanej z głośnikami tylnymi, możemy je bezkarnie odłączyć – system będzie nadal działał, a my możemy podłączać głośniki efektowe wtedy, kiedy zajdzie potrzeba np. podczas seansów filmowych w większym gronie.

Po przetestowaniu kilku soundbarów powrót do dźwięku dookólnego okazał się dla mnie ożywczym powiewem, który pozwolił na nowo zrozumieć, że zwolennicy pełnego kina domowego 5.1 mają naprawdę sporo racji. Moim zdaniem Philips CSS5530 jest dobrym zestawem dla tych, którzy szukają urządzenia dobrze brzmiącego, szybkiego w instalacji i łatwego w obsłudze. I właśnie jako taki Philips CSS5530 otrzymuje moją rekomendację.

Komentarze

8
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    SebastianFM
    3
    "Wady: brak audiofilskich smaczków i muzycznego planktonu" - poproszę o przetłumaczenie z audiofilskiego na polski. :)

    • avatar
      bizum
      0
      czy ten system pozwala na konfigurację położenia głośników, regulację opóźnień i wznocnienia na każdy kanał?
      • avatar
        kbzowski
        0
        Fajny zestawik, dobrze że nie dają na siłę czytnika BD. Są jakieś alternatywy o podobnych parametrach u konkurencji?
        • avatar
          Adrian Waleczny
          0
          Całkiem fajny sprzęcik.Do giercowania na pececie i konsolach jak znalazł.Natomiast tak patrzę sobie na te zdjęcia i zastanawiam się,czy tylne satelitki nie powinny być ustawione w takiej samej odległości względem słuchacza jak przednie głośniki?
          • avatar
            Pankracy666
            0
            Ładnie wygląda :) trzeba przyznać. Cena również nie jest wygórowana.

            Ciekawe jak to by grało - chętnie bym posłuchał.
            • avatar
              betho
              0
              Przez długi czas byłem zwolennikiem zestawów 5.1, ale do czasu. Jakiś czas temu miałem okazję zobaczyć, co potrafią soundbary. Powiem, że lekko mnie przytkało. Nie sądziłem, że takie małe coś, może mieć tyle do zaoferowania. Zwłaszcza, że wygląd całego zestawu jest bardzo niepozorny. Jedna listwa i bas. A Tu proszę. Może są jeszcze zwolennicy zestawów 5.1, ale coraz śmielej poczynają sobie producenci soundbarów. A dwa, Sama instalacja jest dużo wygodniejsza niż w przypadku systemu 5.1.