Klawiatury

Zmiany zmiany...

przeczytasz w 2 min.

Skoro już jesteśmy przy Game Panel'u (ekranu LCD) nie wypada nie wspomnieć o przekonfigurowanym ustawieniu klawiszy służących do jego obsługi. Nie ma już dla przykładu pokrętła odpowiadającego za systemową regulacje głośności. Zostało ono zastąpione przez dwa oddzielne przyciski umieszczone na srebrnym pasku wokoło wyświetlacza. Tu też przeniesione zostały pozostałe przyciski multimedialne tj. odtwarzaj/pauza, stop, poprzedni utwór, następny utwór. Pod ekranikiem LCD nadal znajdują się jednak podłużne, acz trochę mniejsze niż poprzednio, nie oznakowane klawisze wspomagające obsługę Game Panel'a. Lekko z boku umieszczono czarny, okrągły przycisk służący do zmiany wyświetlanych informacji.

Kolejną "nowością" w konstrukcji G15 zafundowaną nam przez Logitecha jest wymiana okrągłych przycisków funkcyjnych na podłużne klawisze o ostrych kątach. Podobne przeobrażenie spotkało przyciski odpowiadające za podświetlenie klawiatury i wyciszenie dźwięku oraz suwak wyłączający klawisze "Windows" i "Prawy przycisk myszy". Wszystkie one zostały zastąpione klawiszami, które pasują do wyglądu całej klawiatury.

Całości ewolucji G15-stki dopełnia zmiana koloru podświetlenia klawiszy. Zrezygnowano bowiem, ponoć na żądanie graczy z jasno niebieskiego koloru podświetlania, któremu zarzucano zbytnie wybijanie się z tła w ciemnym otoczeniu, co mocno obciążało oczy gracza. Szczególnie widoczne było to w przypadku wyświetlacza LCD, który w ciemnym pomieszczeniu potrafił zmienić się w latarkę.:-) Dlatego też postanowiono bardziej stonować całość podświetlenia i w tym celu zdecydowano się zastosować kolor pomarańczowo-czerwony, w dwóch odcieniach - przydymionym i ostrym. Trzeba przyznać, że klawisze w tym świetle wyglądają całkiem dobrze.

Skoro już o klawiszach mowa nie sposób nie zwrócić uwagi na fakt lekkiego przemodelowania ich układu. Nowa G15 posiada bowiem duży Enter i mały lewy Shift. Poza tymi zmianami związanymi, moim zdaniem raczej z regionowością danego modelu klawiatury (wersja US bądź EU) Logitech nie poczynił większych zmian. No może poza leciutkim wydłużeniem klawiszy, dzięki czemu już tak mocno nie widać miejsca ich "zawieszenia" w obudowie klawiatury. Same klawisze nadal wykonane są z dobrej jakości plastiku o odpowiedniej twardości i i niewielkim wyprofilowaniu pod palec. Jednocześnie nie zmieniono ich wysokości, a co za tym idzie zachowano ich duży skok (miłośnikom niskoprofilowanych klawiszy stanowczo odradzam przesiadkę).

Z uwagi na zmianę wyglądu klawiatury, która jest teraz ciemno-grafitowa (z czarną obwódką) odstępy miedzy klawiszami, na które narzekała cześć graczy, nie są już aż tak widoczne mimo, iż są prawie takie same jak w poprzedniej G15. Zostały po prostu dość sprytnie ukryte dzięki mniejszemu kontrastowi między kolorem klawiszy a kolorem samej klawiatury (części która znajduje się bezpośrednio pod klawiszami).

Podobnie jak w starej G15 nowa wyposażona została również w dwuportowy hub USB. Niestety jest o dokładnie taki sam hub jak poprzednio, a więc działający nadal w standardzie 1.1 z ograniczonym poborem prądu. Uniemożliwia to podłączenie urządzeń o wyższym poborze mocy niż 100mA. Gorzej jednak, że przebudowa klawiatury dotknęła również umiejscowienia portów USB. Nie chodzi mi tu bynajmniej o przeniesienie ich bezpośrednio pod Game Panel (oczywiście nie znajdują się one pod samym ekranikiem LCD a lekko po bokach), a umieszczenie ich w zagłębieniach obudowy o głębokości 1cm i szerokości 2,3 cm.

Tym samym ich przydatność jest dość wątpliwa, a na pewno mocno ograniczona, gdyż mieszczą się tam raczej urządzenia o mniejszych rozmiarach tj. kable myszek czy drukarek bądź odbiorniki urządzeń bezprzewodowych.

Na spodzie klawiatury ponownie znajdujemy system wyżłobień biegnących od gniazd USB (czyli lekko zmieniony z uwagi na zmianę położenia tychże portów) służący do łatwego podłączenia np. myszki i ukrycia kabli w przygotowanych w tym celu rowkach.