Użytkownikom wykonującym zdjęcia w niewygodnych pozycjach (na przykład przy makrofotografii) niewątpliwie przyda się ruchomy ekran - odchylany czy obrotowy. Warto jednak pamiętać, że ten typ wyświetlacza zwykle nie jest duży, ani bardzo czytelny.

Oprócz ekranów LCD możemy spotkać się także z wyświetlaczami AMOLED (na przykład w modelu Samsung NX10). Ekrany AMOLED cechują bardziej wyraziste barwy i znacznie wyższy kontrast oraz większe kąty widzenia niż ekrany LCD. Są także energooszczędne i nie wymagają dodatkowego podświetlenia. Są jednak na razie mało popularne.
Rodzaj wizjera
Wizjer to drugi, obok ekranu LCD, podgląd wykonywanego zdjęcia. W  niektórych kompaktach mamy do dyspozycji wyłącznie wyświetlacz.
Jest kilka rodzajów wizjera. Wizjer optyczny jest najdoskonalszy,  występuje tylko w lustrzankach i pokazuje rzeczywisty, nieprzetworzony i  bardzo wyrazisty obraz wprost z obiektywu (TTL, ang. Through The Lens).  Podgląd jest przekazywany za pośrednictwem pryzmatu lub układu luster  (tzw. pentamirror). Najnowsze lustrzanki mają naprawdę duże, jasne i  wygodne wizjery.

Drugi typ wizjera, który występuje w cyfrówkach kompaktowych, również  zwykło się nazywać optycznym, choć jest to tylko celownik lunetkowy.  Jest to podgląd niepowiązany z obiektywem i matrycą. W tym wizjerze nie  zobaczymy tego samego kadru, który uwiecznimy na zdjęciu, lecz  przesunięty (tak zwany efekt paralaksy). Przesunięcie to jest jednak  zaniedbywalne, jeśli fotografujemy z dużych odległości, natomiast może  dać się we znaki przy robieniu zdjęć z bliska. Tego typu celownik przyda  się za to w momencie, gdy chcemy oszczędzić baterie, albo gdy jest  ciemno (wtedy zobaczymy więcej detali, niż na kiepskiej jakości  wyświetlaczu).
Ostatni typ wizjera to wizjer elektroniczny (EVF, ang. Electronic  Viewfinder), który jest dokładną, ale dużo mniejszą kopią dużego  wyświetlacza LCD. Pokazuje obraz widziany przez obiektyw i rejestrowany  przez matrycę, ale elektronicznie przetworzony. Tego typu wizjer  występuje w kompaktach i jest charakterystyczny dla hybryd oraz  lustrzanek bez lustra.
Szybkość i celność AF
Szybkość AF decyduje o możliwości uchwycenia dynamicznej akcji czy wykonania zdjęcia w danym momencie przy zachowaniu dobrej ostrości. Z kolei celność to trafianie AF dokładnie w punkt, na który ustawiamy ostrość. Ani szybkość, ani celność nie są mocnymi stronami kompaktów, zwłaszcza że lubią się one mylić w niesprzyjających oświetleniowo warunkach. Najbardziej niezawodny AF oferują lustrzanki.
Zużycie energii elektrycznej
Ta cecha aparatu decyduje o tym, ile zdjęć możemy zrobić na  jednorazowo naładowanych bateriach. Zależy to oczywiście od sposobu  fotografowania czy częstości korzystania z lampy błyskowej, ale nie  tylko. W przypadku lustrzanek energochłonność nie jest zbytnim problemem  – zwykle baterie umożliwiają wykonanie co najmniej 500 zdjęć na jednym  ładowaniu. 
W przypadku kompaktów sprawa jest trudniejsza. Znajdziemy co prawda  wiele modeli o dużej sprawności na jednym zestawie baterii, ale ogólna  wydajność jest tutaj mniejsza – 300 zdjęć. Parametry zużycia energii  podawane są przez producentów w instrukcjach.
Ergonomia
Decyduje o wygodzie pracy, szybkości wykonywanych regulacji, a  zarazem możliwości wykorzystania tkwiących w aparacie funkcji. Na  ergonomię składa się kilka czynników.
Waga, rozmiar – mały i  lekki aparat łatwo jest przenosić, ale zwykle ma  gorsze wyważenie i oferuje mniej stabilny uchwyt. Aparat powinien mieć  ergonomiczny kształt i wymodelowane miejsce na uchwyt dłoni (potocznie  zwany grip). Od rozmiaru aparatu zależy również wygodny rozkład oraz  sensowny rozmiar przycisków i regulatorów, a to z kolei wpływa na  komfort fotografowania.  
Rodzaje przycisków to kwestia indywidualna – jedni lubią dźwigienki i  dżojstiki, inni preferują pokrętła, guziki i przełączniki, a jeszcze  innym bardziej będzie odpowiadać dotykowy ekran. Ważne, aby istotne dla  nas pozycje w menu nie były zakopane głęboko (w kolejnych podmenu), lecz  aby były dostępne błyskawicznie.
W przypadku lustrzanek liczba przycisków idzie w parze z ceną (i klasą)  aparatu. Najtańsze konstrukcje mają tylko najpotrzebniejsze przyciski na  tylnej ściance. Drogie półprofesjonalne aparaty mają wyprowadzone  liczne funkcje na zewnątrz korpusu w postaci dodatkowych pokręteł i  przełączników.

Zakresy regulacji
Warto sobie uświadomić, że kompakty (zwłaszcza te najtańsze) mają  dość ubogi zakres regulacji, w przeciwieństwie do lustrzanek. W  lustrzankach mamy do wyboru bardzo liczne ustawienia czasu czy  przesłony, a skorzystanie z maksymalnej wartości ISO nie pociąga za sobą  tak katastrofalnych skutków, jak w przypadku kompaktów.
Kompakty cyfrowe są dość ograniczone. O ile najkrótsze czasy ekspozycji  sięgają na ogół 1/1200 sekundy, to maksymalny czas często nie przekracza  2 sekund. Z takim ograniczeniem ominie nas niestety wiele  fantastycznych ujęć. Upewnijmy się jednak, czy aby aparat nie dysponuje  trybami tematycznymi, w których mogą być ukryte jeszcze dłuższe czasy  naświetlania, na przykład 15 sekund. Jest to raczej najdłuższy rozsądny  czas naświetlania. Przy dłuższych ekspozycjach kompakty generują już  sporo zakłóceń.
Warto zwrócić również uwagę na liczbę ustawień przysłony. Zdarzają się  aparaty, które mają wyłącznie dwa ustawienia – minimalne i maksymalne (i  żadnych pośrednich). Przydatne są regulacje (nawet automatyczne)  przynajmniej o 1 EV (np. F2.8 / F4.0 / F5.6 / F8.0).
Cyfrówki kompaktowe mają  przeciętny zakres czułości ISO 100-1600  (oczywiście zdarzają się modele o znacznie szerszym zakresie, nawet. do  6400). Pamiętajmy jednak, że zakres użyteczności tego parametru w  kompaktach jest znacznie mniejszy, zwykle kończy się na ISO 400 (czasem  800 w przypadku matryc CMOS). Przy tak dużej czułości na zdjęciu pojawia  się degradujący w znacznym stopniu jego jakość cyfrowy szum. Dlatego  ustawieniami powyżej 800 ISO w zupełności nie należy się przejmować.



