
Czy za niewielkie pieniądze da się obecnie kupić dobry smartfon? Ostatnie lata to okres zmian nie tylko w segmencie premium. Przyglądamy się telefonom, których zakup będzie kilkukrotnie, a czasem nawet kilkunastokrotnie tańszy niż wybór najdroższych smartfonów.
Czego spodziewać się po budżetowym smartfonie?
Tani smartfon nie musi być kilkunastokrotnie gorszy od najdroższego urządzenia, nawet jeżeli sugeruje to cena. Producenci wykorzystują najniższą półkę cenową do tego, aby sprzedawać podzespoły, które zakupili w ramach wieloletnich kontraktów. W efekcie we wnętrzach tanich telefonów znajdziemy nieraz te same ekrany, co w droższych smartfonach sprzed lat, starsze układy obliczeniowe, których wydajność w dalszym ciągu wystarczy do sprawnego korzystania z telefonów oraz nowsze technologie, na których popularyzacji zależy producentom. Jeśli poszukujecie większej liczby innowacji warto rozejrzeć się wśród smartfonów do 1000 złotych, bowiem te potrafią nieraz oferować zaskakujące możliwości.
Nie miejmy jednak złudzeń, że tani smartfon nada się do wszystkiego i poradzi sobie z nowszymi zadaniami. Producenci umiejętnie ograniczają zakres możliwości takich urządzeń, a do tego ich zakup wiąże się najczęściej z brakiem aktualizacji systemu, choć zdarzają się chlubne wyjatki. Jakość wykonania także niekoniecznie musi stać na wzorowym poziomie, choć duzi producenci nie pozwalają sobie na znaczny spadek jakości. Najczęściej możecie zapomnieć o zwiększonej wodoodporności. Takie obudowy częściej goszczą w smartfonach do 1500 złotych, które są już o wiele wydajniejsze od budżetowych propozycji.

Budżetowe smartfony zaskakują możliwościami
Jaki telefon można w 2025 roku uznać za budżetowy? W dalszym ciągu na rynku nie brakuje opcji za 300, 400 czy 500 złotych, ale te rzadko kiedy są atrakcyjnymi wyborami. Jednocześnie wydając około 600-700 złotych możemy otrzymać smartfon, który podziała przez dłuższy czas. Nie wszystkie propozycje obsłużą sieć 5G, ale korzyści z niej wynikające i tak nie mają najczęściej zastosowania w tańszych urządzeniach.
Jaki budżetowy smartfon? Polecane opcje
- Nubia Focus Pro 5G – tani fotograficzny smartfon
- Redmi Note 14 – dobry smartfon z wieloletnimi aktualizacjami
- Motorola moto g56 5G – wodoodporny smartfon za niewielkie pieniądze
- Samsung Galaxy A16 – smartfon z trzema aparatami z tyłu i długim wsparciem
- Xiaomi Redmi 15 5G – Duży smartfon z gigantyczną baterią
Nubia Focus Pro 5G to fotograficzny smartfon za niewielkie pieniądze
W przypadku tak tanich urządzeń trudno o fotograficzny sznyt i możliwości rodem z najdroższych urządzeń. Nubię Focus Pro 5G wyróżnia jednak obecność matrycy o rozdzielczości 108 Mpix wraz z optyczną stabilizacją. Ta kombinacja pozwala zarejestrować ponadprzeciętne zdjęcia za dnia i nocą. Dodatkowy, 5-megapikselowy aparat ultraszerokokątny należy traktować jako ciekawostkę, a 32-megapikselowy przedni rejestruje szczegółowe zdjęcia bez fajerwerków.
Nubia stworzyła telefon, który w ciekawy sposób balansuje swoją cenę. Z jednej strony otrzymujemy nie tak mocny układ Unisoc T760, który można porównać z MediaTekiem Helio G99 albo Snapdragonem 685, a z drugiej otrzymujemy tu aż 256 GB pamięci na pliki w standardzie UFS 3.1, a więc szybszym niż w wielu droższych urządzeniach. Nie oczekujcie fajerwerków po codziennej pracy, ale nakładka MyOS z Androidem 15 i tak działa jak na ten budżet płynnie.

Dobrze wygląda też bateria – 5000 mAh to spodziewana pojemność i w zupełności wystarcza na dzień pracy. Prędkość ładowania do 33W to miłe zaskoczenie – telefon napełnimy w nieco ponad godzinę z kompatybilną ładowarką. Cieszy też, że ekran, choć IPS, nie oferuje niższej rozdzielczości i postawiono tu na 2340x1080 pikseli oraz odświeżanie do 120 Hz.
Co ciekawe, zdecydowano się tu na implementację suwaka, który służy do szybkiego uruchamiania aplikacji aparatu. Minusem może być błyszcząca i mocno palcująca się obudowa, ale istnieje też wersja z ekoskórą, która niweluje ten problem.
Ciekawy wybór dla mas – Xiaomi Redmi Note 14
Popularna seria smartfonów od Xiaomi trafia na rynek w wielu odsłonach. Najbardziej podstawowym modelem w serii jest Xiaomi Redmi Note 14, który w wielu zakamarkach internetu kupimy za około 600 złotych. W tej cenie to znakomita propozycja chociażby ze względu na zastosowany ekran. 6,67-calowy panel AMOLED Full HD+ z odświeżaniem do 120 Hz i maksymalną jasnością rzędu 1200 nitów to rozwiązanie, którego nie powstydziłyby się dwukrotnie droższe smartfony.
Wysoką jakość Xiaomi zachowuje także w kwestiach związanych z wydajnością. Połączenie MediaTeka Helio G99 Ultra oraz 8 GB RAM-u zapewnia sprawną pracę na co dzień i pozwala zająć się z poziomu telefonu mniej angażującym montażem wideo czy uruchamianiem gier nawet na wyższym poziomie detali. Dodatkowo akumulator o pojemności 5500 mAh pozwoli na korzystanie z telefonu przez długie godziny, a wsparcie dla ładowania o mocy 33W pomoże odzyskać energię w maksymalnie 80 minut.

Redmi Note 14 nie stawia na ilość aparatów, ale na ich jakość. Pojedyncza matryca o rozdzielczości 108 MPix pozwala rejestrować szczegółowe zdjęcia także w słabym świetle, choć brak stabilizacji zmusi was do oparcia telefonu, by uniknąć rozmycia. Jakość zdjęć może jeszcze ulec poprawie – producent obiecał aktualizacje systemu przez 4 lata od premiery. W efekcie smartfon pownien skończyć z Androidem 16. Nie zabrakło slotu na kartę Micro SD czy gniazda słuchawkowego.
Motorola moto g56 5G stawia na ciekawe wykończenie i trwałość
Obudowa tego telefonu imituje swoją fakturą skórę. Takie wykończenie poprawia chwyt oraz wykazuje większą odporność na upadki. Producentowi udało się stworzyć obudowę, która spełnia standardy IP6 oraz IP69. Dzięki temu telefon przetrwa zanurzenie pod wodą, ale także i ekspozycję na ciepły strumień wody.
Propozycja Motoroli oferuje spory, bo 6,72-calowy ekran Full HD+ wykonany w technologii IPS. Odświeżanie do 120 Hz to miły dodatek, podobnie jak implementacja szkła ochronnego Gorilla Glass 7i. Wydajność także prezentuje się dobrze dzięki układowi MediaTek Dimensity 7060 wykonanemu w 6-nanometrowym procesie litograficznym. Producent w polskim wariancie telefonu dołączył 8 GB RAM-u oraz 256 GB pamięci.

Aparat główny w Motoroli moto g56 5G oferuje rozdzielczość 50 Mpix, a do tego towarzyszy mu 8-megapikselowy aparat ultraszerokokątny. Jakość zdjęć w tej cenie nie wyróżnia się w żadną ze stron, podobnie jak wideo. Dzięki funkcjom w nakładce Motoroli Hello UI opartej na Androidzie 15, możemy wybrać styl, w jakim nasze zdjęcia będą zapisywane.
Telefon wyróżnia obsługa standardu eSIM. Dzięki temu oprócz fizycznej karty możemy skorzystać z ofert operatorów na rozwiązanie instalowane na telefonie. To pozwala oszczędzić nieco pieniędzy podczas podróży poza Unię, gdzie możemy wybrać lokalne oferty operatorów zamiast drogiego roamingu.
Samsung Galaxy A16 - budżetowy smartfon z wieloletnimi aktualizacjami
Wśród budżetowych propozycji smartfonów nie mogło zabraknąć urządzenia z Korei. Samsung Galaxy A16 niewątpliwie wyróżnia się tym, że producent zapowiedział dla niego aż 6-letnie wsparcie aktualizacjami systemu i poprawkami bezpieczeństwa. Jako, że smartfon ten miał premierę przed rokiem, na użytkowników czeka jeszcze 5 lat aktualizacji.
Telefon ten nie wyróżnia się na tle konkurencji niczym szczególnym, ale po prostu dostarcza możliwości adekwatne do ceny. Wydajność układu Mediatek Helio G99 jest wystarczająca do uruchomienia popularnych gier, ale producent dostarczył “tylko” 4 GB RAM-u. To wystarczy do codziennej pracy, ale z większej ilości kart i aplikacji jednocześnie nie skorzystacie. Będziecie za to mogli patrzeć na ekran AMOLED Full HD+ odświeżany w 90 Hz. Sam obraz prezentuje się miło dla oka i nie brakuje nasyconych barw.

Samsung Galaxy A16 oferuje zestaw trzech aparatów z tyłu obudowy. O ile główna matryca o rozdzielczości 50 Mpix oferuje przyzwoite zdjęcia, tak ultraszeroki kąt i obiektyw makro należy traktować w kategorii ciekawostki. Telefon nagrywa za to całkiem przyzwoite wideo, choć tylko w rozdzielczości 1080p. Oznacza to też, że szybko nie zapełnicie pamięci, której przewidziano w tym przypadku 128 GB, a którą rozszerzymy też za pomocą kart Micro SD.
Samsung nie pokusił się o żadne zaskakujące rozwiązania, ale to dobrze. Akumulator o pojemności 5000 mAh gwarantuje spokojny dzień pracy, a towarzyszy mu 25-watowe ładowanie z kompatybilną ładowarką (sprzedawane oddzielnie). Galaxy A16 to bezpieczny wybór dla tych, którzy poszukują taniego smartfonu z dużym ekranem – ten ma przekątną 6,7 cala.
Xiaomi Redmi 15 5G to telefon z gigantyczną baterią
Na koniec propozycja dla tych, którzy ponad wszystko stawiają pojemność akumulatora. Redmi 15 oferuje ogniwo mająca aż 7000 mAh, co w tej klasie cenowej praktycznie się nie zdarza. Przez to smartfon jest też odczuwalnie cięższy (224 gramy) i nieco grubszy (8,6 mm) niż konkurencja. Producent nie szedł na kompromisy także w kwestii ekranu, którego przekątna to aż 6,9 cala.
Panel zastosowany w Redmi 15 jest zresztą ciekawy. Nie ze względu na jakość ekranu – technologia IPS LCD o rozdzielczości Full HD+ w tym przypadku oznacza poprawne kolory i kąty widzenia. Chodzi o częstotliwość, która może wynosić aż 144 Hz, a to przekłada się w teorii na większą płynność animacji. Za ich stworzenie odpowiada układ Snapdragon 6s Gen 3 o wydajności podobnej do większości konkurencji, połączony z 4 GB RAM-u. Dostępna jest także nieco mniej wydajna wersja: Redmi 15, która jednak na polskim rynku oferuje 8 GB RAM-u.

Dodatkowa pamięć operacyjna albo dostęp do sieci 5G - niezależnie od tego Redmi 15 to przyzwoita propozycja. Widać to także po zdjęciach, które rejestruje główny aparat o rozdzielczości do 50 Mpix. Co ciekawe, ten smartfon nie oferuje gniazda słuchawkowego, obsługuje za to dźwięk Hi-Res, choć ma tylko jeden głośnik.






Komentarze
0Nie dodano jeszcze komentarzy. Bądź pierwszy!