Projektory

Test i podsumowanie

przeczytasz w 4 min.

Test projektora Philips PicoPix PPX2480 rozpocząłem od rozpakowania całości i dokładnego zapoznania się z urządzeniem, dołączonymi akcesoriami i dodatkowymi przewodami dostarczonymi przez producenta. Część z przewodów, o których wspomniałem wcześniej trzeba dokupić sobie osobno – szczególnie gdy chce się łączyć projektor z tabletami lub smartfonami zdolnymi do wyświetlania obrazu na zewnętrznych ekranach.

Philips PicoPix PPX2480
Bogaty zestaw przewodów pozwala połączyć projektor z tabletami i innymi źródłami obrazu.

Kolejnym krokiem było podłączenie zasilania i odpalenie sprzętu. Ciekawostką jest błyskawiczny start całości – kilkanaście sekund i sprzęt jest gotowy do pracy.

Menu jest przejrzyste i bardzo intuicyjne – projektanci odtwarzaczy multimedialnych mogliby się z tego sporo nauczyć.

Philips picopix px2480

Po wybraniu opcji Wideo widzimy folder z pamięcią wewnętrzną o pojemności około 1900 MB oraz inne pamięci podłączone do urządzenia. Ja używałem głównie karty SD, gdyż po podłączeniu niemal w całości chowała się do odtwarzacza i mogłem całość zabierać w pokrowcu ze sobą wszędzie, gdzie tylko zapragnąłem.

Philips PicoPix PPX2480 sd card
Filmy można odtwarzać bezpośrednio z kart pamięci (SD/MMC)

Zdarzyło mi się odtworzyć zdjęcia na ścianie biura, gdzie byłem gościem – tryb prezentacji, film na ścianie budynku, gdy siedziałem ze znajomymi przy grillu, materiale namiotu osłaniającego biesiadników od wiatru, a nawet na budynku stojącym naprzeciw balkonu znajomych. Obraz był nieco niewyraźny (odległość to ponad 10 m), ale teledysk zrobił wrażenie na przechodniach.

Philips PicoPix PPX2480
Projektora możemy użyć niemal dosłownie wszędzie.

Najciekawszą jednak opcją było wykorzystanie projektora w... sypialni. Gdy po męczącym dniu zalegałem w łóżku, to projektor przymocowany do statywu fotograficznego z elastycznymi ramionami i przyczepiony nimi do zagłówka skierowałem na sufit. Na karcie pamięci miałem zgromadzone odcinki oglądanego aktualnie serialu w formacie MKV 720p oraz napisami SRT. Korzystając z wbudowanego głośniczka i ustawiając czas automatycznego wyłączenia urządzenia po skończeniu odtwarzania, odpalałem film i oglądałem sobie, leżąc wygodnie pod kołdrą. Opcja ta baaardzo przypadła mi do gustu.

PicoPix PPX2480
Świetnie sprawdza się nocne oglądanie filmów i seriali przy wyświetlaniu obrazu na... suficie!

Poeksperymentowałem z ustawieniami parametrów obrazu (Smart Settings), trybami Standard/Żywy/Naturalny/Kino/Ręcznie oraz trybami wyświetlania – Przód (standardowy), Tył (gdy wyświetlamy na ekranie stojącym pomiędzy projektorem a widzem), Sufit (obraz odwrócony) i Tył Sufit (obrócony i odbity obraz). Co ciekawe, jest także opcja, pozwalająca dobrać kolory wyświetlanego obrazu uwzględniając kolor ściany (!) Biała/Żółta/Różowa/Zielona/Niebieska. Nie miewają takich możliwości wielokrotnie droższe projektory klasyczne.

PicoPix PPX2480 widok w dzień
Projektor umieszczony na statywie fotograficznym może wyświetlać obraz nawet w nie całkiem zaciemnionym pomieszczeniu.

Dodatkowo można projektor ustawić w trybie ECO, gdzie jasność spada z 80 do 50 lumenów. W zaciemnionym pomieszczeniu obraz nadal będzie prawidłowy, lecz wydłuży się czas pracy na akumulatorze.

PicoPix PPX2480

PicoPix PPX2480 eco
Tryb pełnej jasności i ECO - 80 i 50 lumenów.

Sterowanie pilotem jest znacznie wygodniejsze niż naciskanie membranowych przycisków na górnej powierzchni obudowy projektora. Nie mniej pilot jest dość mały i nie ma nawet fosforyzujących w nocy przycisków. Po pewnym czasie przyzwyczajamy się do rozłożenia poszczególnych funkcji i korzystamy z niego intuicyjnie. Ma on jednak niewielkie rozmiary i łatwo może zaginąć wśród poduszek kanapy czy w fałdach kołdry. Producent przewidział więc możliwość doczepienia do niego sznureczka lub smyczy – jest odpowiedni otwór w jednym z rogów pilota.

Mankamentem jest obudowa wykończona na wysoki połysk, przez co widać na niej każdy odcisk palca – lepsza byłaby matowa. Mimo że diody LED nie pobierają zbyt wiele energii, to projektor korzysta z aktywnego chłodzenia, przez co szumi i przy wieczornym oglądaniu dźwięk przepływającego powietrza może nieco drażnić.

Philips PicoPix PPX2480

Skrupulatnie sprawdziłem deklarowany czas pracy na wbudowanym akumulatorze. Przy włączeniu trybu oszczędzania energii (jasność 50 lumenów), udało mi się obejrzeć film o długości jednej godziny i czterdziestu sześciu minut. Projektor popracował jeszcze 5 minut i sprzęt się wyłączył. Ponowne naładowanie akumulatora trwało poniżej 3 godzin (z zewnętrznego zasilacza sieciowego).

Projektor Philips PicoPix PPX2480 to urządzenie świetne, gdy pominie się jego wady wywodzące się z przeznaczenia i założeń konstrukcyjnych. Kieszonkowe rozmiary, wbudowany akumulator, głośnik, czytnik kart SD, złącza miniUSB, miniHDMI, możliwość wgrania prezentacji czy filmów do wewnętrznej pamięci i całkiem przyzwoite możliwości wyświetlania i dopasowania jakości obrazu do dostępnych warunków sprawiają, że z czystym sumieniem mogę go polecić wszystkim tym, którzy sporo podróżują, lecz nie chcą rozstawać się z możliwością oglądania zdjęć, filmów czy prezentacji w dowolnym niemal miejscu i czasie. Możliwość podłączenia do niego tabletu i wykorzystania jako zewnętrznego wyświetlacza przy przeglądaniu Internetu, oglądaniu filmów czy zabawy grami sprawia, że kwota, którą trzeba na niego wysupłać, nie wydaje się zniechęcająca.

Ocena:
Jakość wykonania:
super
Ergonomia - sprzęt:
super
Menu:
super
Wymiary i waga:
dobry plus
Obsługa pilotem:
zadawalający plus
Obsługa multimediów:
super
Ogólna ocena: 
Orientacyjna cena w dniu publikacji testu: 1259

Dobry produkt benchmark.pl

Komentarze

6
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    gagex123
    5
    Jako, że mam ten projektor(ek) od 2 miesięcy, pozwolę sobie coś o nim powiedzieć.

    Odtwarza mnóstwo popularnych formatów, jednak czasem wyświetli sam obraz, bez dźwięku. Odtwarzając wprost z projektora - np poprzez USB - film załóżmy 720p w rozmiarze ok 2-3GB mamy naprawdę świetny obraz! Nie przesadzam - to jak skaluje obraz i go wyświetla jest w 100% zadowalające. Obraz jest wyraźny i nawet przy przekątnych przekraczających 2,5m nie jestem w stanie dostrzec wyraźnych spadków jakości, przy tej - jakby się mogło wydawać - śmiesznej rozdzielczości.
    Po HDMI łączyłem się z laptopem - tu niestety jakość nie powala, oglądanie filmów jest możliwe, ale o wiele lepiej skorzystać z wbudowanego w projektor odtwarzacza. Czcionki są oczywiście poszarpane, szybko męczy wzrok. Skalowanie mogłoby być lepsze.
    Po podłączeniu przez HDMI z xboxem 360 jest świetna zabawa, o wiele lepsza niż na 32" LCD. Może rozdzielczość nie jest super-extra, ale z kilku metrów tego nie odczuwa się tak bardzo ;)
    Po 2 miesiącach mogę powiedzieć, że mając ten projektor i - niestety - sporo cienia, można go polubić. Często ze znajomymi robimy seanse filmowe i jeszcze nikt nie narzekał. I dobrze mieć jakiekolwiek głośniki, bo wbudowany jest z jednej strony "potężny", z drugiej o wiele za słaby dla grupy osób. Polecam!
    • avatar
      Konto usunięte
      1
      Autor artykułu zapomniał dodać, że PPX2480 obsługuje również format dźwięku AC3 jak i stereo tak i 5.1.

      Projektorek całkowicie zastąpił mojego starego Epsona EMP-54.
      Dla mnie jasność jest OK, baaardzo rzadko oglądam w dzień jak już to tylko coś pokroju Discovery w TV :-)

      Ogromnym PLUSEM jest obsługa SD i wejście HDMI.