Samsung Gear VR dla Galaxy S6 - pierwsze wrażenia
Akcesoria mobilne

Samsung Gear VR dla Galaxy S6 - pierwsze wrażenia

przeczytasz w 4 min.

Samsung Gear VR Innovator Edition to gogle do rzeczywistości wirtualnej przeznaczone dla smartfona Galaxy S6.

Ocena benchmark.pl
  • 4,5/5
Plusy

- lepsza szczegółowość obrazu niż w Gear VR + Note 4; - płynne działanie multimediów sferycznych; - wbudowany port micro USB do ładowania baterii; - sporo nowych gier i aplikacji w sklepie (część jest darmowa); - świetna jakość wykonania; - wygodna i dość lekka konstrukcja;

Minusy

- szczegółowość obrazu wciąż poniżej oczekiwań; - zbyt krótki czas pracy na baterii;

Na początku roku testowaliśmy dla was gogle wirtualnej rzeczywistości Samsung Gear VR dla smartfona Samsung Galaxy Note 4. Tym razem zaprezentujemy w skrócie nową wersję, zaprojektowaną specjalnie dla użytkowników topowego Samsunga Galaxy S6 oraz Galaxy S6 Edge.

Pierwsze wrażenia

Na pierwszy rzut oka wygląda jakby niewiele się zmieniło, nic jednak bardziej mylnego. Po pierwsze Samsung zmniejszył rozmiary swoich nowych gogli tak, aby oferowały jeszcze większy komfort. Według zapewnień producenta obudowa została zmniejszona aż o 22,4%, to wynik bardzo imponujący.

Tak jak w przypadku poprzednika Gear VR nie jest urządzeniem autonomicznym, lecz akcesorium przeznaczonym do smartfona Samsung Galaxy S6 i Galaxy S6 Edge. Z jednej strony to zaleta - S6 oferuje nieco większą gęstość pikseli w wyświetlaczu AMOLED, więc liczyć możemy na lepszą jakość obrazu niż w Gear VR dla Note 4.

Samsung Gear VR z galaxy s6

Są też pewne niedogodności. Po raz kolejny natrafiamy na ten sam problem, mianowicie cena jest trochę zbyt wysoka. W momencie pisania tego artykułu Samsung Galaxy S6 kosztował około 2500 zł, a S6 Edge kilkaset złotych więcej. Do tego musimy wliczyć cenę samych gogli, a te kosztują ok. 750 zł, czyli tanie nie są.

W optymistycznym rozrachunku zmieścimy się w granicy 3300 zł w pesymistycznym grubo przekroczymy 4000 zl. To niestety trochę dużo,  ale jeśli już dysponujemy takim telefonem to kupno gogli nie powinno sprawić większego problemu. W końcu akcesoria tego typu kupuje się zazwyczaj jakiś czas po zakupie samego smartfona.

Samsung Gear VR -bez telefonu

Bez smartfona gogle byłyby jedynie ozdobą

Tak jak w przypadku poprzednika smartfon Galaxy S6 pełni w goglach zasadniczą rolę. Jest wyświetlaczem, zapewnia moc obliczeniową oraz daje dostęp do sklepu z oprogramowaniem. Sam Gear VR ma za zadanie utrzymywać smartfona na głowie i kierować obraz do oczu użytkownika za pomocą specjalnie ustawionych soczewek. Są one podobne do tych, które zamontowane były w poprzedniej wersji urządzenia, nadają się dla ludzi z rozstawem źrenic od 54 - 70 mm.

Samsung Gear VR - przyciski

Różnice w konstrukcji są niewielkie sensor odległości wykrywający obecność głowy i zatrzymujący odtwarzanie w chwili zdjęcia gogli, jest umieszczony w identycznym miejscu jak u poprzednika na wewnętrznej stronie, blisko prawej soczewki. Niezmienne pozostało też umiejscowienie panelu dotykowego, klawiszy +/- do regulacji głośności oraz przycisku COFNIJ.

Sklep rozszerza ofertę

Gogle Gear VR zaczynają rozwijać się coraz prężniej pod kątem oprogramowania. W sklepie obecnych jest już znacznie więcej materiałów darmowych, ale zgodnie z przewidywaniami zaczyna pojawiać się też sporo pozycji płatnych.

Do gogli dodano też port micro USB, do którego podepniemy dodatkowe urządzenia peryferyjne, albo użyjemy go jako źródła zasilania dla gogli i smartfona. Poza tym ważną zmianą jest wydajność. Już Note 4 działał bardzo sprawnie, ale Galaxy S6 to kolejny duży krok naprzód. Zarówno interfejs, jak i filmy 360 stopni oraz gry działają płynnie.

Jakość

Wyświetlacz to Super AMOLED o przekątnej 5,1 cala i rozdzielczości QHD (2560 x 1440 pikseli). Zagęszczenie pikseli wynosi 577 ppi, więc powiększony przez soczewki obraz ma lepszą szczegółowość niż w Note 4.  Wciąż to jednak trochę za mało, by stwierdzić, że piksele są niewidoczne. Jakość nie jest aż tak spektakularna jak mogłoby się wydawać, ale wciąż wrażenie w czasie używania gogli Gear VR jest piorunujące. Naprawdę polecam spróbować!

Samsung Gear VR

Efekt WoW

Tak jak w przypadku pierwszej wersji urządzenie nadal sprawia wielką frajdę, są momenty w których aż nie chce się od niego oderwać. Wirtualne otoczenie wciąga na długie godziny.

Największe wrażenie zrobiła na mnie krótka, ale interesująca prezentacja na bazie filmu Jurassic World. Obserwowałem w niej poczynania głodnego i niesfornego dinozaura. Ciekawa jest też prezentacja Marvela - wcielaliśmy się w Iron Mena, który wraz z kompanami z Avengersów ratuje świat przed zakusami Ultrona. W niektórych momentach aż żałowałem, że nie mogę w większym stopniu zapuścić się do tego wirtualnego świata.

Samsung Gear VR

Możemy też oglądać filmy sferyczne (obraz otacza użytkownika z każdej strony), filmy klasyczne (np. siedzimy w bardzo realistycznej sali kinowej lub na powierzchni Księżyca), a nawet w niektórych przypadkach wcielić się w rolę jednego z bohaterów. Dostępne są dema animacji, w których postać, której oczami widzimy uczestniczy bezpośrednio w akcji. To jest to co robi największe wrażenie.

Zbyt realistycznie?

Rozszerzająca się biblioteka gier, powoduje, że każdy znajdzie coś dla siebie, szybką strzelankę, atrakcyjne  wyścigi czy nawet gry w stylu RPG. W niektórych przypadkach wrażenia są tak realistyczne, że mogą wystąpić niepożądane objawy (np. zawroty głowy, dezorientacja).

Jedną z przyczyn może być to, że do mózgu docierają informacje wizualne sugerujące ruch (np. bieg / skoki), ale informacje z błędnika tego nie potwierdzają. Trzeba o tym pamiętać w czasie zabawy z wszelkimi goglami do rzeczywistości wirtualnej. Nie tylko Samsung Gear VR.

Czego brakuje?

Zdecydowanie brakuje większej interakcji z otoczeniem, czasami aż prosi się o to żeby zrobić coś więcej niż tylko to, na co pozwalają skrypty. Fajnie gdyby można zwiedzać mapy Google Street View, z możliwością rozglądania się we wszystkich kierunkach, chętnie pochodziłbym po Paryżu czy Berlinie bez wychodzenia z domu. Przydałyby się wirtualne wycieczki i możliwość zwiedzania prawdziwych muzeów lub najciekawszych miejsc na świecie. Cóż… może kiedyś. Chętnie bym za takie coś zapłacił.

Samsung Gear VR - lewy bok

Podsumowując

Nowa odsłona gogli Samsunga jest zdecydowanie lepsza, ale nie idealna. Mimo iż zastosowano teoretycznie lepszego Samsunga Galaxy S6, to i tak obraz, który otrzymujemy nie jest perfekcyjny. Krążą jednak pogłoski mówiące, ze Samsung eksperymentuje z wyświetlaczami o niebotycznej rozdzielczości 11K w smartfonach. Ponad 2200 pikseli na cal pozwoliłoby uzyskać jakość, która nawet po powiększeniu przez gogle VR byłaby doskonała (brak widocznych pikseli).

Bateria też zużywa się dość szybko. Pamiętajmy jednak, że wszystkie obliczenia wykonuje smartfon, który przy okazji zasila gogle. Innym wyjściem jest podłączenie zewnętrznej ładowarki, ale przewód od niej może krępować niekiedy ruchy głowy.

Samsung Gear VR

Mimo wszystko każda kolejna godzina spędzona w wirtualnej rzeczywistości sprawiała mi wiele frajdy. Już nie mogę się doczekać przyszłości i kolejnych aplikacji oraz filmów które pojawią się na omawianą platformę. Mam nadzieję, że pojawią się funkcje o których wspomniałem wyżej. Cena? Niska nie jest, ale jeśli już macie Galaxy S6, to moim zdaniem warto zaoszczędzić i za siedem i pół stówki kupić do niego gogle. Rozrywka gwarantowana.

Ocena końcowa:

  • lepsza szczegółowość obrazu niż w Gear VR + Note 4;
  • płynne działanie multimediów sferycznych;
  • wbudowany port micro USB do ładowania baterii;
  • sporo nowych gier i aplikacji w sklepie (część jest darmowa);
  • świetna jakość wykonania;
  • wygodna i dość lekka konstrukcja;
  • szczegółowość obrazu wciąż poniżej oczekiwań;
  • zbyt krótki czas pracy na baterii;

Komentarze

5
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    toniek-94
    5
    Fajny gadżet, ale to jeszcze nie to. Poczekam aż bardziej się to rozwinie i urządzenia będą miały większa szczegółowość obrazu. Wtedy może się skuszę na takie coś.
    • avatar
      vegasnight9
      1
      Miałem to na oczach w MediaMarkt. Powiem krótko - pikseloza. Niestety ale obecne ~500ppi które wiele osób wyśmiewa to wciąż za mało dla takiego sprzętu.
      • avatar
        welll1
        0
        Dobrze wykonane kartonowe BOX-y kosztują już od 50 zł.
        Wystarczy kupić takie dostosowane do rozdzielczości naszego telefonu i wsio.
        Pobierać APKI pod VR i wszystko śmiga bez wydawania ogromnych kwot.
        Żeby grać w bardziej rozbudowane gry i tak potrzeba pada, w innym wypadku interfejs polega na ruchach głową ;)

        Tu może i mamy lepsza jakość, ale nie oszukujmy się obecnie urządzenia nic ultrarealistycznego długo nie będą w stanie zaoferować.
        • avatar
          malyperelka
          0
          Ciekawostka, będąc niezalogowanym widzę słupki w ankiecie gdzie oddano już 22 głosy. Dziwi fakt że oddano tyle głosów a nikt nie pokusił się o 1 komenta.