Monitory

Testy paneli LCD: iiyama H511S-B2

przeczytasz w 1 min.

Dokładnie rok temu na łamach benchmarka mogliście przeczytać test monitora iiyama H511S w wersji wyposażonej w matrycę typu IPS. Model był bardzo udany, podobnie zresztą jak cała seria "511". Z tym wi

charakterystyka
  
typ matrycy
20.1" PVA
plamka 0.255 mm
powłoka ekranu
matowa
 
rozdzielczość
1600x1200
 
czas reakcji
8 ms
(realne ~12 ms)
Jasność / Kontrast
300 cd/m2 ; 900:1
 
paleta barw
16.7 mln
 
Kąty widzialności
poziom / pion
178°/178°
 
wyjścia/wejścia
D-Sub, DVI
 
inne cechy
wbudowane głośniki 2x2W
 
wyposażenie
instrukcja, kabel D-Sub, kabel DVI,
 
oprogramowanie
Pivot & Liquid View
 
   
ergonomia
  
regulacja wysokości
regulacja nachylenia
Pivot
obrót w  poziomie
TAK
TAK: 5° przód, tył
TAK
TAK (35°)
 
możliwość zawieszenia
TAK 
zasilacz
wbudowany
 
szerokość ramki
boki: 1.7cm, góra: 20 mm, dół = 45mm
 
spełniane normy
ISO 13406-II
 
inne przydatne
-
 
   
warunki gwarancyjne
3 lata
zero martwych pikseli do 30 dni
 
opakowanie
kartonowe pudło, styropianowe wypełnienia
 

Dokładnie rok temu na łamach benchmarka mogliście przeczytać test monitora iiyama H511S w wersji wyposażonej w matrycę typu IPS. Model był bardzo udany, podobnie zresztą jak cała seria "511". Z tym większą ciekawością postanowiliśmy sprawdzić, jak sprawuje się najnowsza wersja H511S-B2, tym razem z matrycą PVA.

Wygląd zewnętrzny

H511S-B2 wykonano z porządnego, twardego plastiku, w czarnym kolorze. Jego jakość jest satysfakcjonująca i nie pozostawia wiele do życzenia. Z drugiej strony, trzeba przyznać, że projektanci iiyamy potraktowali po macoszemu ogólny design. Urządzenie ma kwadratowy, mało atrakcyjny kształt.

Pewnym niedociągnięciem jest również wykonanie podstawki. Nie dość, że odlano ją z innego typu tworzywa, niż obudowę ekranu, to na dodatek jej kolor odbiega odrobinę od czerni pozostałej części monitora. Być może jest to drobnostka, ale esteci na pewno zwrócą na nią uwagę. Poza tym, o podstawce można napisać tyle, że ma ona nietypowy kształt podkowy i jest jednym elementem wraz z nogą monitora. Odpada więc kwestia montażu, co ma swoje dobre i złe strony. Ominie nas niewątpliwa "'przyjemność" męczenia się ze ściągnięciem stopki (jak w niektórych modelach LCD), ale za to pudło na monitor ma swoje rozmiary. A jak wiadomo takiego pudła nie da się wyrzucić - wypada je trzymać przez całe 3 lata gwarancji monitora.

Rama, w której zamknięto matrycę, jest bardzo cienka jak na 20 calowy panel. Dobre wrażenie psuje jej dolna część - jest niepotrzebnie wysoka przez zintegrowane głośniki, co w przypadku modelu z górnej półki naszym zdaniem nie jest najlepszym pomysłem.