Monitory

Testy paneli LCD: Samsung SyncMaster 205BW

przeczytasz w 2 min.

Samsung SyncMaster 205BW to budżetowy monitor panoramiczny, dysponujący przekątną 20.1 cala. Zastosowano w nim matrycę TN o natywnej rozdzielczości takiej, jak zwykle w przypadku tego rozmiaru ekranów

Typ matrycy:
20.1" TN (plamka 0.258 mm)
Powłoka ekranu:
matowa
Rozdzielczość:
1680x1050
Czas reakcji:
6 ms
(realny: ~10-12 ms)
Jasność/kontrast:
300 cd/m2 (realnie: 315 cd/m2), 700:1
Paleta barw:
16.7 mln
Kąty widzenia (poz/pion):
160°/160° (realne: 140°/130°)
Wejścia/wyjścia:
D-Sub, DVI
Wyposażenie:
Broszura informacyjna, płyta CD;
kable: zasilający, D-Sub, DVI
Oprogramowanie:
Instrukcja w HTML, oprogramowanie MagicTune i Natural Color
Dodatki:
Obsługa blokady Kensington
Wymiary (ekranu) / waga (całości):
47,0 cm x 30,8 cm x 7,4 cm
6.8 kg
ergonomia
 
Regulowana wysokość nogi:
TAK
Regulacja nachylenia:
5° przód, 25° tył
Pivot:
NIE
Obrót w poziomie:
TAK
Możliwość zawieszenia:
TAK
Zasilacz:
wbudowany
Szerokość ramki:
boki: 1,7 cm, góra: 1,6 cm, dół: 1,6 cm
Spełniane normy:
ISO 13406-2, TCO-03
Gwarancja:
36 miesięcy
Opakowanie:
kartonowe pudło, styropianowe wypełnienia

Samsung SyncMaster 205BW to budżetowy monitor panoramiczny, dysponujący przekątną 20.1 cala. Zastosowano w nim matrycę TN o natywnej rozdzielczości takiej, jak zwykle w przypadku tego rozmiaru ekranów, czyli 1680x1050.

Design monitora nie różni się od wielu innych modeli Samsunga. Wąska, srebrna ramka, sześć przycisków w prawym dolnym rogu, okrągła noga w kolorze czarnym. SyncMaster 205BW prezentuje się smukło, również dzięki temu, że koreański producent nie powiększa niepotrzebnie gabarytów swoich monitorów i nie instaluje w nich głośników, co z lubością czynią inni producenci.

Wykonanie Samsunga jest niezłe, na pierwszy rzut oka nie ma się specjalnie do czego przyczepić. Po dłuższych testach i bliższym przyjrzeniu się obudowie znaleźliśmy tylko dwa niedociągnięcia. Po pierwsze ekran, który jest mało solidnie osadzony na nodze i po przyłożeniu nieco większej siły trochę się kołysze. Po drugie, wykończenie niektórych elementów obudowy, które jest odrobinę niedokładne.

Ergonomia i wyposażenie

Przyciski są takie, jak powinny być - odpowiednich rozmiarów, wciskają się miękko, a do tego dobrze komponują się z obudową pod względem wizualnym. Nie tylko więc wygodnie się z nich korzysta, ale też nie oszpecają monitora. Cztery pierwsze przyciski służą do obsługi menu, stanowią też skróty do kilku funkcji - profili MagicBright, konfiguracji jasności obrazu oraz do zmiany źródła wyświetlanego na ekranie sygnału. Piąty przycisk pozwala na automatyczne dostrojenia Samsunga do sygnału analogowego, a szósty to podświetlany na niebiesko wyłącznik.

Opisywany model nie dysponuje pivotem, wiązałoby się to bowiem z podwyższeniem jego ceny, a poza tym w przypadku matrycy TN byłoby to średnio sensowne. Monitor ma za to nogę z regulacją wysokości, dzięki czemu możemy dopasować położenie ekranu do własnych preferencji. Kolejne udogodnienie to obrotowa podstawka, pozwalająca na obracanie monitora w poziomie bez konieczności odrywania go od biurka.

W tylnej części monitora znajdziemy mechaniczny wyłącznik, gniazdo na kabel od zasilania oraz parę wejść: analogowe D-Sub oraz cyfrowe DVI.

Podstawka jest firmowo przytwierdzona do monitora, po wyjęciu urządzenia z pudełka nie trzeba niczego montować. Nie trzeba też niczego dokupywać - w zestawie znajdziemy zarówno kabel D-Sub, jak i DVI.

Jedną z wad opisywanego SyncMastera, negatywnie rzutującą na jego ergonomię, jest lekkie brzęczenie, dobiegające z monitora podczas pracy. Po kilku godzinach można się do niego przyzwyczaić, jest też szansa, że nie występuje we wszystkich egzemplarzach. Nasz w każdym razie brzęczał, do czasu aż nie włączyliśmy trybu Sport lub Movie w menu MagicBright - ale na dłuższą metę nie rozwiązuje to problemu.