Kompresja śmieci totalny bzdura! Za każdym razem jak się porusza tym elementem, to przez siatki jak mąka przez sito w młynie dodatkowo przesypują się do wnętrza kolejne zanieczyszczenia, które powinny być od tych siatek możliwie odseparowane i nie mieć z nimi najlepiej żadnego kontaktu.
Wreszcie, V16 nadal nie ma stacji dokującej z automatycznym opróżnianiem, którą inni producenci mają od dawna! A jak ta stacja dojdzie, to cena całego zestawu będzie już absurdalna przy oferowanych przez niego zaletach.
Śmiałem się z PenisVaca, ale znów wybuchnąłem śmiechem i poczułem się dodatkowo rozczarowany, gdy zobaczyłem nowego V16 Picton i rozwiązania wdrożone przez Dysona, bo czynią one ten odkurzacz krokiem wstecz w porównaniu ze starszymi modelami. Odkurzacz powinien być SKUTECZNY i robić lepiej to co robił jego poprzednik, a prestiżowy to ja sobie mogę np. powiesić obraz na ścianę, żeby wyglądał.
I prawie zapomniałem o jednej z najważniejszych rzeczy. Serwis Dysona w przypadku awarii praktycznie nie istnieje, niczego nie da się naprawić, a czas oczekiwania na części wynosi miesiące. Na infolinii pracuje albo jakieś stado mało rozgarniętych de...ów albo AI, bo poziom korespondencji oraz skuteczność uzyskania czegokolwiek są niemal zerowe.
Podsumowanie:
ostatnim odkurzaczem od Dysona, który robił efekt WOW, był V15 i ewentualnie Gen5, o ile ktoś lubi bardzo już ciężkie odkurzacze. PenisVaca pominę poprostu milczeniem, nie warto się o nim nawet rozpisywać, a to coś co nazywa się v16 Picton, to taki troszkę właśnie pic na wodę. Nie ukrywam, że sam byłem bardzo ciekaw kolejnego bezprzewodowego odkurzacza od tej firmy, jednak teraz już wiem, że nadal będzie mi (oby już bez awarii) służył Gen5 Detect i nie zamierzam nawet myśleć o zastąpieniu go Pictonem.
Dysonowi już nie wyszła ani submarine ani ta myjka G1, to bardzo słabe sprzęty pod kątem skuteczności mycia. Dodatkowo wielką już porażką jest ich robot sprzątający (był od premiery). No jak jest tutaj ktoś wystarczająco stary, to może też pamiętać pralki automatyczne Dysona z podwójnym bębnem obracającym się jednocześnie w przeciwnych kierunkach, które okazały się totalnym, bardzo awaryjnym niewypałem i szybko zniknęły z rynku. Dlatego z dzisiejszych czasach co najmniej z dużym dystansem należy podchodzić do nowości, bo często okazują się niewypałami. A jeśli już coś jest gorsze od poprzednika, to powinno się zaświecić czerwone światło.
2
dariuszd1
Dlaczego nie jestem zainteresowany tym odkurzaczem i nie kupię V16 Piston?
Dodam tutaj że posiadałem starsze odkurzacze Dysona i posiadam Gen5 Detect.
Ponieważ:
Nowa turboszczotka pozostawia nieodkurzony pasek na środku, a laser jest umieszczony centralnie i oświetla brudy słabiej niż w miękkiej szczotce Gen5. Nie za się nią przodem dojechać do samej ściany, gdzie ze wzgl. na swoją łamaną konstrukcję zostawia sporą nieodkurzoną przestrzeń. Stożkowe wałki będą zbierać gorzej, co już potwierdziły dostępne w internecie testy, ponieważ stożek z ma 2 różne obwody i na bokach, gdzie jest on mniejszy wałek poprostu pokonuje mniejszą drogę, czyli mniej skutecznie czyści niż jego wewnętrzna większa strona. Łatwo to sobie wyobrazić na przykładzie normalnego wałka o kształcie walca np. takiego z Dyson v15, a jakby na jego miejscu był wałek o średnicy ołówka. Który przy tych samych obrotach czyściłby dokładniej?
Co więcej, turboszczotka jest bardzo głośna, czasami nawet głośniejsza niż sam odkurzacz. Jej skuteczność na twardych podłogach jest również dużo niższa niż miękkiej turboszczotki Fluffy Gen5, a pierwsze testy pokazują że ogólna skuteczność odkurzacza w porównaniu z poprzednim modelem jest dużo gorsza.
Sam odkurzacz wykorzystuje system kompresji brudu, który szybko rysuje pojemnik od wewnątrz i jego wnętrze matowieje, więc za niedługo nic nie będzie widać w środku.
Jednak najgorszą zmianą, którą V16 robi nawet krok wstecz w porównaniu z Gen5 lub V15, jest brak głównego cyklonu w pojemniku na brud, gdzie brud był już oddzielony, a znacznie mniej tego brudu było zasysane przez metalową siatkę siłą odśrodkową do dalszych partii odkurzacza. Co więcej, w V16, wraz z zapełnianiem się pojemnika na kurz, metalowe siatki w miarę wypełniania się pojemnika zatykają się podczas odkurzania i kurz ma z nimi bezpośredni kontakt, zamiast być oddzielonym i zatrzymanym poniżej! Brak cyklonowego/wirowego przepływu powietrza w pojemniku to ogromny błąd!
Wylot pojemnika jest zamknięty klapką, aby zapobiec wysypywaniu się zanieczyszczeń przez rurę. W Gen5 nie jest to możliwe, ponieważ zanieczyszczenia gromadzą się na dole, a wlot na górze. Gwarantuję, że w V16 czasami czasami śmieci będą się wysypywać, jeśli klapka nie zamknie się całkowicie lub będzie przy niej nieszczelność!
Kompresja śmieci totalny bzdura! Za każdym razem jak się porusza tym elementem, to przez siatki jak mąka przez sito w młynie dodatkowo prze
Dlaczego nie jestem zainteresowany tym odkurzaczem i nie kupię V16 Piston? (ja będę go nazywał Picton)
Dodam tutaj że posiadałem starsze odkurzacze Dysona, posiadam Gen5 Detect.
Ponieważ:
Nowa turboszczotka pozostawia nieodkurzony pasek na środku, a laser jest umieszczony centralnie i oświetla brudy słabiej niż w miękkiej szczotce Fluffy Gen5. Nie za się nią przodem dojechać do samej ściany, gdzie ze wzgl. na swoją łamaną konstrukcję zostawia sporą nieodkurzoną przestrzeń.
Co więcej, turboszczotka jest bardzo głośna, czasami nawet głośniejsza niż sam odkurzacz. Jej skuteczność na twardych podłogach jest również dużo niższa niż miękkiej turboszczotki Gen5, a pierwsze testy pokazują że ogólna skuteczność odkurzacza w porównaniu z poprzednim modelem jest dużo gorsza.
Sam odkurzacz wykorzystuje system kompresji brudu, który szybko rysuje pojemnik od wewnątrz i jego wnętrze matowieje, więc za niedługo nic nie będzie widać w środku.
Jednak najgorszą zmianą, którą V16 robi nawet krok wstecz w porównaniu z Gen5 lub V15, jest brak głównego cyklonu w pojemniku na brud, gdzie brud był już oddzielony, a znacznie mniej tego brudu było zasysane przez metalową siatkę siłą odśrodkową do dalszych partii odkurzacza. Co więcej, w V16, wraz z zapełnianiem się pojemnika na kurz, metalowe siatki w miarę wypełniania się pojemnika zatykają się podczas odkurzania i kurz ma z nimi bezpośredni kontakt, zamiast być oddzielonym i zatrzymanym poniżej! Brak cyklonowego/wirowego przepływu powietrza w pojemniku to ogromny błąd!
Wylot pojemnika jest zamknięty klapką, aby zapobiec wysypywaniu się zanieczyszczeń przez rurę. W Gen5 nie jest to możliwe, ponieważ zanieczyszczenia gromadzą się na dole, a wlot na górze. Gwarantuję, że w V16 czasami czasami śmieci będą się wysypywać, jeśli klapka nie zamknie się całkowicie lub będzie przy niej nieszczelność!
Kompresja śmieci totalny bzdura! Za każdym razem jak się porusza tym elementem, to przez siatki jak mąka przez sito w młynie dodatkowo przesypują się do wnętrza kolejne zanieczyszczenia, które powiny być od tych siatek możliwie odseparowane i nie mieć z nimi najlepiej żadnego kontaktu.
Wreszcie, V16 nadal nie ma stacji dokującej z automatycznym opróżnianiem, którą inni producenci mają od dawna!
Śmiałem się z PenisVaca, ale znów wybuchnąłem śmiechem i poczułem się dodatkowo rozczarowany, gdy zobaczyłem nowego V16 Picton i wdrożone rozwiązania.
W tej grze nie lata się po galaktyce ponieważ są to śladowe sekwencje wliczając w to ekrany ładowania jak się przemieszcza m. planetami oraz ląduje czy startuje. Tytuł zupełnie z du.y i wygląda na to, że recenzent chyba nie grał wogóle w tego słabego średniaka.
@szymcio30 zamiast 3440x1440 powinno być min x1600. Dlatego ja właśnie kupiłem 38 calowy monitor z matrycą IPS 175hz, ultrawide od LG, bo na taki duży ekran jak sie blisko siedzi nie może być mniejszej rozdz. Nie rozumiem tego cofania się w tył i wciskania ludziom takich matryc skoro były już lepsze o wyższej rozdz.
Dopóki nie zaczną wychodzić te monitory z rozdz. większą niż x1440, to zupełnie mnie temat Oledów nie interesuje. Mam 21:9 z x1600, 175Hz i nie zamierzam robić kroku wstecz.
To prawda gra jest na enginie starego typu, postacie są kanciaste i poruszają się jakby miały patyki zamiast kręgosłupa czyli jak w każdym Falloucie w które nie grałem bo nie lubiłem. Do tego gra ma nie mieć DLSS, co jest jak na taką premierę i na dodatek PCtowo konslową (bez Sony) totalną porażką. Więc dobrej optymalizacji raczej nie będzie bo FSR działa poprostu gorzej niż DLSS.
Ciągle nie wiadomo jaka ma być fabuła oaz jak wygląda grafika w tych wielu światach. Trzeba poczekać do po premiery i oglądać recenzje, wtedy ew kupić.
Najmocniejszy odkurzacz Dyson. Test Dyson V16 Piston Animal Submarine
3 komentarzyDyskutuj z nami!Wreszcie, V16 nadal nie ma stacji dokującej z automatycznym opróżnianiem, którą inni producenci mają od dawna! A jak ta stacja dojdzie, to cena całego zestawu będzie już absurdalna przy oferowanych przez niego zaletach.
Śmiałem się z PenisVaca, ale znów wybuchnąłem śmiechem i poczułem się dodatkowo rozczarowany, gdy zobaczyłem nowego V16 Picton i rozwiązania wdrożone przez Dysona, bo czynią one ten odkurzacz krokiem wstecz w porównaniu ze starszymi modelami. Odkurzacz powinien być SKUTECZNY i robić lepiej to co robił jego poprzednik, a prestiżowy to ja sobie mogę np. powiesić obraz na ścianę, żeby wyglądał.
I prawie zapomniałem o jednej z najważniejszych rzeczy. Serwis Dysona w przypadku awarii praktycznie nie istnieje, niczego nie da się naprawić, a czas oczekiwania na części wynosi miesiące. Na infolinii pracuje albo jakieś stado mało rozgarniętych de...ów albo AI, bo poziom korespondencji oraz skuteczność uzyskania czegokolwiek są niemal zerowe.
Podsumowanie:
ostatnim odkurzaczem od Dysona, który robił efekt WOW, był V15 i ewentualnie Gen5, o ile ktoś lubi bardzo już ciężkie odkurzacze. PenisVaca pominę poprostu milczeniem, nie warto się o nim nawet rozpisywać, a to coś co nazywa się v16 Picton, to taki troszkę właśnie pic na wodę. Nie ukrywam, że sam byłem bardzo ciekaw kolejnego bezprzewodowego odkurzacza od tej firmy, jednak teraz już wiem, że nadal będzie mi (oby już bez awarii) służył Gen5 Detect i nie zamierzam nawet myśleć o zastąpieniu go Pictonem.
Dysonowi już nie wyszła ani submarine ani ta myjka G1, to bardzo słabe sprzęty pod kątem skuteczności mycia. Dodatkowo wielką już porażką jest ich robot sprzątający (był od premiery). No jak jest tutaj ktoś wystarczająco stary, to może też pamiętać pralki automatyczne Dysona z podwójnym bębnem obracającym się jednocześnie w przeciwnych kierunkach, które okazały się totalnym, bardzo awaryjnym niewypałem i szybko zniknęły z rynku. Dlatego z dzisiejszych czasach co najmniej z dużym dystansem należy podchodzić do nowości, bo często okazują się niewypałami. A jeśli już coś jest gorsze od poprzednika, to powinno się zaświecić czerwone światło.
Dodam tutaj że posiadałem starsze odkurzacze Dysona i posiadam Gen5 Detect.
Ponieważ:
Nowa turboszczotka pozostawia nieodkurzony pasek na środku, a laser jest umieszczony centralnie i oświetla brudy słabiej niż w miękkiej szczotce Gen5. Nie za się nią przodem dojechać do samej ściany, gdzie ze wzgl. na swoją łamaną konstrukcję zostawia sporą nieodkurzoną przestrzeń. Stożkowe wałki będą zbierać gorzej, co już potwierdziły dostępne w internecie testy, ponieważ stożek z ma 2 różne obwody i na bokach, gdzie jest on mniejszy wałek poprostu pokonuje mniejszą drogę, czyli mniej skutecznie czyści niż jego wewnętrzna większa strona. Łatwo to sobie wyobrazić na przykładzie normalnego wałka o kształcie walca np. takiego z Dyson v15, a jakby na jego miejscu był wałek o średnicy ołówka. Który przy tych samych obrotach czyściłby dokładniej?
Co więcej, turboszczotka jest bardzo głośna, czasami nawet głośniejsza niż sam odkurzacz. Jej skuteczność na twardych podłogach jest również dużo niższa niż miękkiej turboszczotki Fluffy Gen5, a pierwsze testy pokazują że ogólna skuteczność odkurzacza w porównaniu z poprzednim modelem jest dużo gorsza.
Sam odkurzacz wykorzystuje system kompresji brudu, który szybko rysuje pojemnik od wewnątrz i jego wnętrze matowieje, więc za niedługo nic nie będzie widać w środku.
Jednak najgorszą zmianą, którą V16 robi nawet krok wstecz w porównaniu z Gen5 lub V15, jest brak głównego cyklonu w pojemniku na brud, gdzie brud był już oddzielony, a znacznie mniej tego brudu było zasysane przez metalową siatkę siłą odśrodkową do dalszych partii odkurzacza. Co więcej, w V16, wraz z zapełnianiem się pojemnika na kurz, metalowe siatki w miarę wypełniania się pojemnika zatykają się podczas odkurzania i kurz ma z nimi bezpośredni kontakt, zamiast być oddzielonym i zatrzymanym poniżej! Brak cyklonowego/wirowego przepływu powietrza w pojemniku to ogromny błąd!
Wylot pojemnika jest zamknięty klapką, aby zapobiec wysypywaniu się zanieczyszczeń przez rurę. W Gen5 nie jest to możliwe, ponieważ zanieczyszczenia gromadzą się na dole, a wlot na górze. Gwarantuję, że w V16 czasami czasami śmieci będą się wysypywać, jeśli klapka nie zamknie się całkowicie lub będzie przy niej nieszczelność!
Kompresja śmieci totalny bzdura! Za każdym razem jak się porusza tym elementem, to przez siatki jak mąka przez sito w młynie dodatkowo prze
Premiera nowych Dysonów. W ofercie najcieńszy odkurzacz świata
3 komentarzyDyskutuj z nami!Dodam tutaj że posiadałem starsze odkurzacze Dysona, posiadam Gen5 Detect.
Ponieważ:
Nowa turboszczotka pozostawia nieodkurzony pasek na środku, a laser jest umieszczony centralnie i oświetla brudy słabiej niż w miękkiej szczotce Fluffy Gen5. Nie za się nią przodem dojechać do samej ściany, gdzie ze wzgl. na swoją łamaną konstrukcję zostawia sporą nieodkurzoną przestrzeń.
Co więcej, turboszczotka jest bardzo głośna, czasami nawet głośniejsza niż sam odkurzacz. Jej skuteczność na twardych podłogach jest również dużo niższa niż miękkiej turboszczotki Gen5, a pierwsze testy pokazują że ogólna skuteczność odkurzacza w porównaniu z poprzednim modelem jest dużo gorsza.
Sam odkurzacz wykorzystuje system kompresji brudu, który szybko rysuje pojemnik od wewnątrz i jego wnętrze matowieje, więc za niedługo nic nie będzie widać w środku.
Jednak najgorszą zmianą, którą V16 robi nawet krok wstecz w porównaniu z Gen5 lub V15, jest brak głównego cyklonu w pojemniku na brud, gdzie brud był już oddzielony, a znacznie mniej tego brudu było zasysane przez metalową siatkę siłą odśrodkową do dalszych partii odkurzacza. Co więcej, w V16, wraz z zapełnianiem się pojemnika na kurz, metalowe siatki w miarę wypełniania się pojemnika zatykają się podczas odkurzania i kurz ma z nimi bezpośredni kontakt, zamiast być oddzielonym i zatrzymanym poniżej! Brak cyklonowego/wirowego przepływu powietrza w pojemniku to ogromny błąd!
Wylot pojemnika jest zamknięty klapką, aby zapobiec wysypywaniu się zanieczyszczeń przez rurę. W Gen5 nie jest to możliwe, ponieważ zanieczyszczenia gromadzą się na dole, a wlot na górze. Gwarantuję, że w V16 czasami czasami śmieci będą się wysypywać, jeśli klapka nie zamknie się całkowicie lub będzie przy niej nieszczelność!
Kompresja śmieci totalny bzdura! Za każdym razem jak się porusza tym elementem, to przez siatki jak mąka przez sito w młynie dodatkowo przesypują się do wnętrza kolejne zanieczyszczenia, które powiny być od tych siatek możliwie odseparowane i nie mieć z nimi najlepiej żadnego kontaktu.
Wreszcie, V16 nadal nie ma stacji dokującej z automatycznym opróżnianiem, którą inni producenci mają od dawna!
Śmiałem się z PenisVaca, ale znów wybuchnąłem śmiechem i poczułem się dodatkowo rozczarowany, gdy zobaczyłem nowego V16 Picton i wdrożone rozwiązania.
The Last of Us Part 2 Remastered. Oficjalna zapowiedź
9 komentarzyDyskutuj z nami!Masz PS5? Bierz Marvel’s Spider-Man 2 – ta gra pokaże Ci po co kupiłeś konsolę
8 komentarzyDyskutuj z nami!Czekam jak poprawiona wyjdzie na Pc.
Murowany hit Ubisoftu. Znamy wymagania sprzętowe
4 komentarzyDyskutuj z nami!Jakiej maszyny potrzeba, by polatać po galaktyce? Test Starfield z uwzględnieniem DLSS i XeSS
34 komentarzyDyskutuj z nami!Predator X45 – "najpotężniejszy 45-calowy monitor od Acera" już w Polsce. Znamy jego cenę
10 komentarzyDyskutuj z nami!Philips przedstawia 49-calowy gamingowy monitor QD-OLED. Proporcje to bajka
9 komentarzyDyskutuj z nami!Nowy zwiastun ze Starfield wygląda smakowicie. Guru angielskiej muzyki w tle
2 komentarzyDyskutuj z nami!Ciągle nie wiadomo jaka ma być fabuła oaz jak wygląda grafika w tych wielu światach. Trzeba poczekać do po premiery i oglądać recenzje, wtedy ew kupić.
Krótkie połączenie z dziwnego numeru? Lepiej nie oddzwaniaj
4 komentarzyDyskutuj z nami!