Bezpieczeństwo

Apple i patent na odcisk palca w chmurze a bezpieczeństwo

przeczytasz w 1 min.

Według ekspertów z Kaspersky Lab nowe rozwiązanie jest bardzo niebezpieczne.

Apple odcisk
foto: Flickr/Kārlis Dambrāns

Odcisk palca to jedna z najdokładniejszych, a jednocześnie najszybszych metod weryfikacji użytkownika. Firma Apple otrzymała w minionym tygodniu patent na przechowywanie tego typu danych biometrycznych na serwerach chmurowych. Czy w pogoni za zwiększeniem bezpieczeństwa użytkownika gigant z Cupertino nie uzyskał jednak zupełnie odwrotnego rezultatu?

Podczas gdy wielu z nas zgodzi się, że zabezpieczenia biometryczne zapewniają najwyższą możliwą zgodność tożsamości, to już w kwestii chmury zdania są mocno podzielone. Opatentowane przez Apple rozwiązanie nie podoba się także ekspertom z Kaspersky Lab, którzy mają poważne wątpliwości co do jego bezpieczeństwa. 

David Emm, główny badacz ds. bezpieczeństwa z Globalnego Zespołu ds. Badań i Analiz (GReAT) w Kaspersky Lab opublikował nawet w tej sprawie komentarz, z którym w całości możecie zapoznać się poniżej:

„Przechowując odcisk palca w chmurze, firma Apple będzie mogła szybko przeprowadzić weryfikację tożsamości użytkownika - jak się wydaje, głównie w celu weryfikacji płatności.  Odcisk palca zeskanowany w czasie rzeczywistym zostanie porównany z tym przechowywanym przez Apple'a. Jeżeli taka technologia zostanie wdrożona, Apple będzie mógł wykorzystywać iPhone'a jako narzędzie płatnicze - nawet niezależnie od infrastruktury Apple Pay. Na pierwszy rzut oka może się wydawać, że mechanizm taki nie będzie niósł ze sobą większych zagrożeń niż przechowywanie zaszyfrowanych haseł na serwerze dostawcy usług (chociaż niestety wielu dostawców ciągle przechowuje hasła bez żadnych zabezpieczeń). Mamy jednak do czynienia z jedną zasadniczą różnicą - jeżeli moje hasło zostanie wykradzione, będę mógł je bez problemu zmienić dla danego konta online - wystarczy, że wymyślę nowe. Niestety, nie mogę zmienić swoich danych biometrycznych. Zatem, jeżeli dane tego typu nie będą przechowywane bezpiecznie (a jak doskonale wiemy, nie istnieje coś takiego jak stuprocentowe bezpieczeństwo), zagrożenie będzie znacznie większe niż w przypadku kradzieży hasła. Byłby to odpowiednik sytuacji, w której skradzione hasło wykorzystywane do wszystkich usług online nie może zostać zmienione”.

A jakie jest wasze zdanie na temat tej technologii? Jesteście w stanie mu zaufać?

Źródło: Kaspersky Lab, BusinessInsider

Komentarze

13
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Konto usunięte
    12
    Nie wiem co gorsze skradzione haslo czy skradziony odcisk palca...
    • avatar
      Hello
      12
      I jak zostanie nazwany niewątpliwy wyciek danych?

      "The Fingering"?

      "Palcówka"?

      LOL.
      Nie Apple dziękuję ale nie.
      A jeszcze współpraca z NSA i okaże się że moje odciski są na broni z której zastrzelonego J.F. Kennedyego.
      • avatar
        yendrek
        8
        Niech sobie Apple opatentuje także "wielokrotne pukanie się zgiętym palcem wskazującym w czoło".
        • avatar
          Konto usunięte
          6
          Najwięcej skradanych fotografii pochodzi z telefonów apple
          • avatar
            mahtew
            1
            Strasznie mnie dziwi jak można opatentować przechowywanie skanu odcisku palca w chmurze. To tak jakby opatentować przechowywanie danych w chmurze..

            Czy przypadkiem nie chodzi w tym patencie o system płatności z wykorzystaniem przechowywanego odcisku?

            Tak czy siak straszna bzdura
            • avatar
              januszb
              0
              A ja wlasnie musialem wymienic telefon bo leciwa 4-ka już swoje przeżyła. Póki co odcisku palca w chmurze nie ma ale zastanawiam się czy w ogóle to włączać? Używacie tego czy po staremu 4-cyfrowy PIN?
              • avatar
                Konto usunięte
                0
                później złodzieje zrobią odlewy takich kciuków i stworzą rękawiczki z czyimś odciskiem, to dopiero byłyby jaja, jak po włamaniu znaleźli by moje paluchy gdzieś :P