Autonomiczny samochód jeszcze w tym roku, ale nie od Google

przeczytasz w 1 min.

BMW i Baidu chcą wyprzedzić Google w wyścigu o auto bez kierowcy.

BMW znaczek
foto: Armin Weigel/EPA/The Guardian

Autonomiczny samochód Google jest zdecydowanie najpopularniejszym, ale na pewno nie jedynym projektem tego typu. Nad swoim samokierującym się autem pracują też wspólnie firma BMW i technologiczny gigant z Chin: Baidu. Co więcej, są pewni swego i chcą, by pojazd jeszcze przed końcem tego roku wyjechał na autostrady w Szanghaju, Pekinie i innych miastach Państwa Środka. 

O samym samochodzie wiadomo tak naprawdę niewiele. Wiemy jedynie, że model, który jeszcze w tym roku pojawi się na rynku będzie czymś w rodzaju „eksperymentu na żywym organizmie”. Auto nie spędzi dużo czasu na zamkniętym torze testowym, dlatego też z jego kabiny nie zniknie kierownica – kierowca będzie mógł w każdej chwili przejąć stery.

Zarówno Google, jak i Uber chcą natomiast, aby kierownicy nie było w ogóle. Według BMW i Baidu nie jest to dobre rozwiązanie, ponieważ autonomiczne technologie nie są jeszcze wystarczająco rozwinięte. Ich samochód ma raczej odciążyć kierowcę, a nie całkowicie go zastąpić (no, przynajmniej na razie).

Jeżeli chińsko-niemiecka konstrukcja faktycznie wyjedzie na drogi jeszcze w tym roku, firma Google znajdzie się w trudnym położeniu – klienci będą bowiem najpewniej oczekiwać szybszego debiutu jej samochodu. Jak to jednak mówią: co będzie to będzie.

Źródło: SlashGear ,The Guardian

Komentarze

12
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Centik
    7
    Dawniej też były autonomiczne pojazdy które same potrafiły się poruszać po drogach i co najważniejsze obywały się bez tej całej technologii i elektroniki. Jak woźnica furmanki był tak pijany że spał to koń sam do domu trafił.
    • avatar
      Konto usunięte
      1
      'sięgnijcie pamięcią wstecz ile rzeczy było kiedyś nie do pomyślenia, a się stały' - niczego takiego nie pamiętam. wszystko, co jest było już w głowach w latach 70-80 i wcześniej pewnie. mało tego, filmy, które pokazywały wtedy obecne czasy okazały się być nadal współczesną fantastyką.
      • avatar
        ECRYGIGS
        1
        Zawsze przypomina mi się https://www.youtube.com/watch?v=xGi6j2VrL0o :D
        • avatar
          Gothar
          1
          Na początku będzie mega drogie, ale z czasem wszystko będzie na kieszeń przeciętnego Kowalskiego będą produkty premium i budżetowe jak wszędzie.

          Po wprowadzeniu tego wynalazku 80% zysków Budżetu Państwa z mandatów wpłynie ujemnie na jego kondycje więc będą musieli coś innego wymyślić.

          Może winiety na autosamochód?
          • avatar
            piccardo
            -1
            Gdyby to było w normalnej cenie to spoko bo czasem robi się okropnie długie trasy i fajnie by było zapuścić takie "coś" w nocy i obudzić się u celu.
            • avatar
              .Alx.
              -2
              No i nadchodzą czasy, że wyeliminuje się najsłabsze ogniwo, na drodze, czyli NAS LUDZI ...dla naszego dobra i bezpieczeństwa oczywiście...

              Wiem, że wielu zaprotestuje, że to NIEMOŻLIWE, ale sięgnijcie pamięcią wstecz ile rzeczy było kiedyś nie do pomyślenia, a się stały. Ot, urok życia w systemie TOTALITARNYM, gdzie państwo chce decydować o każdym aspekcie życia, gdyż wie lepiej od swojego obywatela co dla niego dobre.