Smartfony

Ceny Galaxy A3 (2017) i Galaxy A5 (2017) mogą Wam się nie spodobać

przeczytasz w 1 min.

Nowe smartfony nie rozczarują raczej specyfikacjami, ale w przypadku cen może być już nieco gorzej.

Samsung zaprezentować ma nowe smartfony z serii Galaxy A już w styczniu. Ponownie spodziewać należy się ciekawych propozycji o dobrej jakości wykonania i bardzo solidnych specyfikacjach, ale istnieje obawa, że producent ustali ceny na dość wysokim poziomie.

Nieoficjalne doniesienia zdradzają, jaki wydatek stanowić mają modele Galaxy A3 (2017) i Galaxy A5 (2017). Roland Quandt z redakcji WinFuture powołuje się na informacje od znanych sobie sprzedawców, wedle których Galaxy A3 (2017) i Galaxy A5 (2017) kosztować mają odpowiednio 349 euro oraz 449 euro.

Galaxy A3 (2017) i Galaxy A5 (2017) ceny

Galaxy A3 (2017) oferować będzie najprawdopodobniej 4,7-calowy ekran Super AMOLED HD, ośmiordzeniowy procesor, 2 GB RAM, 16 GB rozszerzalnej przestrzeni na dane oraz kamery 13 Mpix i 5 Mpix.

W przypadku Galaxy A5 (2017) spodziewać wypada się 5,2-calowego ekranu Super AMOLED Full HD, a także ośmiordzeniowego procesora, 3 GB RAM i 32 GB rozszerzalnej przestrzeni na dane. Obydwie kamery cechować mają się matrycami 16 Mpix.

Na pełne specyfikacje poczekać musimy do premiery, podobnie jak na potwierdzenie powyższych informacji odnośnie cen. Warto jednak przypomnieć, że sugestie mówiące o wysokich cenach dotyczą także Galaxy S8.

Źródło: WinFuture

Komentarze

25
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    jozek23
    18
    Poje...o ich z tymi cenami
    • avatar
      Konto usunięte
      12
      To znaczy, że Samsung całkowicie przekreśli już sens zakupu swoich modeli A.
      Pierwsze modele i modele 2015 były relatywnie wysoko wycenione - z pewnością nieadekwatnie do posiadanej specyfikacji. Jedyne, na czym Samsung postanowił się oprzeć przy serii A, to ich metalowo-szklana obudowa. TYLE.

      Te modele kompletnie nie pasują specyfikacją do przedziału cenowego w który celuje Samsung. We wszystkich reckach modeli A na które udało mi się trafić, podsumowanie brzmiała następująco:
      - "Godne uwagi, jeśli cena mocno spadnie. Na chwilę obecną, nieopłacalny zakup."

      Z modelami A 2017 będzie najwidoczniej jeszcze gorzej. Też mi strata, chlip, chlip :]
      • avatar
        Aloyz
        6
        Na szczęście Chińczycy też produkują telefony, coraz lepsze i w przyzwoitych cenach.
        • avatar
          Konto usunięte
          5
          Hehw ciekawe czy tu tez zeolennicy nvidii beda kuc swoja teorie ze nowy model mainstreamowy powinien byc w wyzszej cenie jak za prium bo teraz bedzie mial cechy poprzedniego premium... dziekuje, za chwile premium bedxie kosztowac i 8 000zl, a mainstream bede kupowac w cenie 3 000zl... ze tez pomyslec ze za swojego Note 3 dalem dwa z kawalkiem i wydawala mi sie to przesada... pewnie w przyszlym roku za note 8 musialbym dac 8 000zl. Na szczescie nie wyjdzie. Co za durne trendy, juz wam korporacje moze doszczetnie wypraly ze byle gowno kupujecie w cenie sredniej krajowej wyplaty? Uwielbiam smiac sie z logiki idiotow z korporacji...
          • avatar
            qverious
            4
            449€ za Galaxy A5 (2017) jak OnePlus 3T kosztuje 439€ ???

            Przecież tego nie kupi nikt kto ma świadomość, że są jakiekolwiek inne telefony na rynku.
            • avatar
              mariano84
              3
              Samsung odbija sobie za straty poniesione przy produkcji Note 7. Nie trzeba być geniuszem, żeby to wiedzieć.
              • avatar
                Sander Cohen
                2
                Dojenia baranow ciag dalszy. Jedyna rzecz jaka kupuje od Samsunga to pamieci flash/hdd/ssd. Z reszta moga sie schowac, zwlaszcza za takie ceny.
                • avatar
                  Dragonik
                  1
                  Normalny człowiek trzeźwo myślący pokażę samsungowi środkowy palec a pozostali pobiegną jak owieczki.
                  • avatar
                    itekiti
                    1
                    Teraz muszą sobie odbić straty z note 7 tłumacząc się wyższymi kosztami produkcji itd.... standard. wszędzie i zawsze tak jest, a ludzie i tak kupią. Tylko zamiast odkładać np. miesiąc czy 2, będą 6.
                    • avatar
                      HardManiak
                      0
                      449 euro no "troszkę" sobie polecieli z tymi cenami :)
                      • avatar
                        Helventis
                        0
                        A do tego wszystkiego baterie pewnie 2300mAh maksymalnie co to nawet dnia uzytkowania nie wytrzymie xD. A ceny z kosmosu
                        • avatar
                          Helventis
                          0
                          A do tego wszystkiego baterie pewnie 2300mAh maksymalnie co to nawet dnia uzytkowania nie wytrzymie xD. A ceny z kosmosu
                          • avatar
                            serek25
                            0
                            Nie dość, że nowa A5 jest zwyczajnie brzydka, to jeszcze w wój droga. A5 stała się poniekąd ofiarą udanych poprzedniczek, które aspirowały do wersji premium, obniżając oczekiwaną sprzedaż telefonów z najwyższej póki. Teraz cena nie może już tak odbiegać od G8, jak to było w poprzednich modelach. Zrobili też zapewne z A5 telefon znacznie mniej ciekawy, odbiegający wyglądem od G8 i jeśli ceny się potwierdzą, to również całkowicie nieopłacalny pod względem finansowym. Szkoda.
                            • avatar
                              ocw1987
                              0
                              Przecież dla np. Niemca/Włocha itp. to tylko 349 "czegoś" oraz 449 "czegoś"
                              czyli jak byś zarabiał w euro, to odczuł byś ten zakup jak by wydając
                              349 ZŁ oraz 449 ZŁ

                              Zrozumieliście już żuczki na czym rzecz polega :)