Fotele gamingowe

Unboxing Diablo X-Eye - rozpoczynamy testy

przeczytasz w 1 min.

Gamingowy fotel Diablo X-Eye to model przeznaczony dla najbardziej wymagających graczy. Rozpoczynamy jego testy.

Dobrą stroną pracy w redakcji benchmark.pl jest to, że czasem możemy pograć nie tylko prywatnie, ale i służbowo. A to wbrew pozorom nie jest lekka i przyjemna praca, ale całe godziny wyrzeczeń :)

Z tym większą radością zabraliśmy się za testy sprzętu, który może złagodzić te trudy i niedogodności. Niedawno otrzymaliśmy gamingowy fotel Diablo X-Eye, który nie tylko prezentuje się niezwykle efektownie, ale i zaprojektowany został w taki sposób, aby dopieścić każdego gracza i spełnić jego wszystkie potrzeby.

Diablo X-Eye

Pełnego testu możecie spodziewać się wkrótce na stronie, a tymczasem zapraszam na unboxing fotela i szybki instruktaż wideo jak go sprawnie złożyć w jedną całość.

Więcej gamingowych foteli (i nie tylko) znajdziecie na stronie Domator24.com.

Komentarze

25
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    patol1984
    13
    Nie żebym hejcił ale... wstydziłbym się takie coś wstawić do pokoju.
    Rozumiem gejming kolory w płytach głównych i innych bebechach, które można schować przed całym światem, ale fotel to część pokoju, które nie przykryję obudową... ;p
    • avatar
      kokosnh
      8
      ale będzie w komparatorze ?
      • avatar
        BariGT
        4
        Nic nie piszą o cenie to zwykle zly znak. Ciekawe czy fotel skórzany biurowy tez kosztuje 3x więcej gdy jest "gejmingowy"?
        • avatar
          berger6630
          2
          a na fotce fotel ,,gajmingowy'' i kanapa brazersowa - kiedy jej test ?
          • avatar
            Konto usunięte
            2
            bez głośników itd.... za taki hajs ? uuuuu .....
            • avatar
              Minimal
              1
              czekam na recenzje ;) ostatnio prawie kupiłem dxracer, które są dużo droższe
              • avatar
                kitamo
                1
                O ile można się o sam design sprzeczać, tak uważam że sama noga tego krzesłą wraz z kołami to po prostu krzywda nie z tej ziemi. Kto to w ogole wymyślił by taki tandetny element zamontować to ja nie wiem.
                To nawet estetycznie psuje cały look tego krzesła które już ma dość dyskusyjny design.
                • avatar
                  dolph
                  1
                  Nie "gejmingowy" tylko dobry... to mi wystarczy :) https://www.youtube.com/watch?v=zMgGQ2or8A0
                  • avatar
                    q3aki
                    1
                    Muszę was większość hejtujacych zaniepokoić, fotel ten w promocji był do nabycie prawie za polowe ceny i tych pieniędzy jest faktycznie wart, co nie zmienia faktu ze ceny "katalogowej" bym nie zapłacił bo mówiąc krótko nie jest to ta półka. Mam wersje x-player czyli bardziej stonowana i czarnymi nogami od ponad miesiąca i mogę śmiało polecić, w tych pieniądzach (dalej mówię o promocyjnych) na naszym rynku lepszego fotela typu gaming nie znajdziemy imho. Ale napisałem gamingowego, nie biurowca, akurat wersja kolorystyczna mi pasuje do całości pokoju. Wykonanie stoi na solidnym poziomie, bałem się ze bd jak tutaj niegdyś reklamowany/prezentowany genesis, którego wykonanie wolało o pomstę :)
                    • avatar
                      spamator12
                      1
                      mPosition sobie oblukajcie, cala reszta to marne namiastki.
                      • avatar
                        Konto usunięte
                        0
                        Co wy z Redakcji macie z tymi tandetnymi fotelami? Już któryś z kolei, płacą wam za reklamę tego dziadostwa "GEJmingowego"?
                        • avatar
                          raffal81
                          0
                          Naprawdę brzydactwo.
                          Ostatnio przysiadałem się do tych DX racerów i innuch tego typu i wiecie co ? kupiłem fotel za 500zł, który jest dużo wygodniejszy od tych dziwadeł na kółkach. Nie mówię że nie są wygodne, ale za cenę 1500zł to kogoś naprawdę pogrzało w dekiel. Więc już nie rozglądam się za tymi zabawkami, nie warte swojej ceny.