Wydarzenia

Anglicy pogrzebią królową... w ołowianej trumnie

przeczytasz w 2 min.

Śmierć królowej Elżbiety II, która nastąpiła 8 września tego roku nie jest pewnie w tym momencie tajemnicą już dla niemal nikogo. Tajemnicze jednak pozostają pewne szczegóły dotyczące jej pogrzebu.

Operacja London Bridge - jak w zegarku

Kryptonimem Operacja London Bridge określono szczegółowy plan poczynań w przypadku śmierci królowej Elżbiety. Podobne plany są ułożone też dla innych członków rodziny królewskiej (i o ile wiadomo każdy z ich kryptonimów odnosi się do nazwy jakiegoś mostu). Warto o tym wspomnieć, bo jak się okazuje procedura operacji zmienia członków brytyjskiego rządu i dworu w funkcjonującą sprawnie maszynę mającą na celu w idealnym porządku doprowadzić do ostatecznego pożegnania królowej.

Pomimo że wieść o śmierci Elżbiety II pojawiła się w mediach stosunkowo nagle to można mieć pewność, że nie była zaskoczeniem dla członków brytyjskiej monarchii i dla lekarzy, którzy robili wszystko aby życie swojej pacjentki maksymalnie przedłużyć. Królowa od lat planowała własny pogrzeb i można śmiało stwierdzić, że wszystko co przydarzy się do jego dnia, czyli 19 września jest dokładnie przemyślane. Częścią tego planu jest też to, że najdłużej panująca monarchini w dziejach Wielkiej Brytanii zostanie pożegnana na ceremonii pogrzebowej w Opactwie Westminsterskim. To tradycyjne miejsce koronacji władców nie było świadkiem pogrzebu monarchy od 1760 roku, kiedy to żegnano tam Jerzego II. Po ceremonii trumna zostanie przetransportowana do Windsoru gdzie Elżbieta spocznie obok swojego zmarłego niedawno męża, księcia Filipa.

Ale co z tą trumną?

No właśnie. Trumna królowej waży około 245 kg i wyłożona jest wewnątrz ołowiem. Raczej nikt nie byłby w stanie wykonać z takim obciążeniem popularnego Coffin Dance dlatego dobrze, że tradycyjnie żegna się królową w inny sposób. W podobnej trumnie trzydzieści lat temu pochowano też księżną Dianę.

Dlaczego zdecydowano się na trumnę wykonaną w taki sposób? Internetowi łowcy teorii spiskowych zapewne będą doszukiwać się odpowiedzi w teoriach o reptilianach i UFO, jednak przyczyna jest o wiele bardziej prozaiczna - tradycja. Zwyczaj chowania monarchów w trumnach wyłożonych ołowiem został zapoczątkowany dawno temu jako środek zabezpieczający ciało przed wilgocią, a przy tym spowalniający jego rozkład. A więc motywem, jaki stoi za wyborem takiego sposobu pochówku jest chęć uczynienia zadość tradycji.

Źródło: technology.org

Komentarze

18
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    sn00p
    37
    Każdy kraj ma swoje dewiacje. My pod tym względem bijemy cały świat na głowę! 12 lat temu zbezcześciliśmy Wawel.
    • avatar
      KENJI512
      11
      I tak lepiej, niż postawienie krzyża pod pałacem prezydenta i trzymanie go tam miliony lat^^
      • avatar
        Blejd
        7
        To chyba ochrona przed promieniowaniem jej wysokości :)
        • avatar
          Ciasteczek2407
          -9
          Gadzina dostanie pogrzeb i trumnę na jaką zasłużyła.