Ciekawostki

Księgi wieczyste wreszcie w sieci

przeczytasz w 1 min.

Dotychczas wgląd w księgi wieczyste był procedurą dość skomplikowaną, wiązało się to z koniecznością udania się do właściwego sądu i "odczekaniem swojego" w długich kolejkach.

Na szczęście polska administracja powoli się cywilizuje i od dnia dzisiejszego księgi wieczyste - przynajmniej te najnowsze, dostępne w formie elektronicznej - w końcu możemy przeglądać za pośrednictwem internetu.

Centralna Baza Danych Ksiąg Wieczystych zawiera obecnie 12 milionów tychże, z czego liczbą docelową (na dzień dzisiejszy) jest niemal 19 milionów. Oczywiście ze względów bezpieczeństwa do wglądu potrzebna jest znajomość dokładnego numeru księgi. Ministerstwo Sprawiedliwości podkreśla, że w ten sposób chce wyeliminować dostęp osób niepowołanych.

Organy państwa podkreślają, że informatyzacja ksiąg wieczystych to tylko początek większego projektu, w skład którego wchodzą m.in. plany nagrywania i rejestrowania przebiegu rozpraw w sposób elektroniczny oraz utworzenie e-sądu, czyli rozpatrywania spraw w ramach elektronicznego postępowania upominawczego

Źródło: Dziennik Gazeta Prawna

Komentarze

4
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Konto usunięte
    0
    W KW można grzebać tylko poprzez numery ewidencyjne i fakt ich zinformatyzowania tego nie zmienił. Nie wiem w takim razie w jaki sposób ma to poprawić bezpieczeństwo. Poza tym info o nieruchomościach można uzyskać w urzędzie gminy.

    News sugeruje jakoby W OGÓLE nie było dostępu przez internet a tak nie było co można przeczytać w artykule źródłowym.
    • avatar
      Konto usunięte
      0
      Nareszcie, choć szkoda, że niektóre wydziały KW są w tyle. Na pewno będzie łatwiej zorientować się przy zakupie, czy nie ma jakichś "szkopułów" w KW. Ciekawe jak wygląda browsowanie po KW np. z komórki.
      • avatar
        Konto usunięte
        0
        w oku lezka mi sie kreci jak to widze - po tym pl juz nie jest jakies 20 lat na krajami cywilizowanymi tylko z 10