Gry komputerowe

Mass Effect: Andromeda kontra crackerzy - runda druga

przeczytasz w 1 min.

Starsza wersja zabezpieczeń Denuvo w Mass Effect: Andromeda została szybko złamana, czy z nową pójdzie crackerom równie łatwo? To się dopiero okaże.

Niespełna dwóch tygodni potrzebowali crackerzy, aby poradzić sobie z zabezpieczeniami Denuvo gry Mass Effect: Andromeda. I mogliby w tym miejscu odtrąbić sukces, ale ekipa BioWare zdecydowała się na aktualizację swojego dzieła i wprowadzenie najnowszej wersji tego antypirackiego systemu.

Gra Mass Effect: Andromeda korzystała ze starszej wersji Denuvo i to najpewniej dlatego crackerzy tak szybko się uporali z tymi zabezpieczeniami. Zarówno BioWare, jak i twórcy systemu twierdzą, że z nową wersją nie będzie tak łatwo. Na potwierdzenie podają trzy inne tytuły, które z niej korzystają i wciąż nie zostały złamane – to 2Dark, Dead Rising 4 i NieR: Automata.

Warto odnotować, że BioWare postawiło na strategię odmienną od sporej części producentów. Ci bowiem często po złamaniu zabezpieczeń po prostu je zdejmują, a nie wdrażają nowe. Czas pokaże, czy była to odpowiednia decyzja. 

W tym miejscu wypada również wspomnieć o tym, że kilka dni temu pojawiła się nowa łatka do gry Mass Effect: Andromeda, oznaczona numerem 1.05. Przede wszystkim poprawia ona twarze i ich synchronizację z mową (co w początkowym wydaniu przedstawiało się wręcz komicznie). Wprowadza także opcję pominięcia animacji międzyplanetarnych podróży.

Źródło: Dark Side of Gaming

Komentarze

23
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Chong-li
    11
    Dead Rising 4 i NieR: Automata faktycznie nie zostały złamane ale znając życie pewnie są już od dnia premiery rozpracowywane i tylko kwestia czasu kiedy nowe zabezpieczenie padnie.Ci kolesie z CPY są strasznie zawzięci jestem pewien że bankowo w pocie czoła pracują na crackami.
    Tutaj już nie chodzi o głupie gierki tylko o pokaz umiejętności kto jest lepszy Denuvo vs Scena.

    Niestety Denuvo nie ma też poparcia w legalnym środowisku graczy i to jest fakt cały czas widać na Steemie jak ludzie narzekają,a niedawno wyszło że przy podkręcaniu procka i karty graficznej tez trzeba aktywować od nowa grę co jest strasznie upierdliwe.

    Ja jako legalny nabywca gier mam inną obawę co będzie jak Denuvo zbankrutuje i zamknie serwery?Jak wtedy będe mógł grać w moje legalnie zakupione gry skoro nie będe mógł ich aktywować?No i ceny gier wywindowane o kilkadziesiąt złotych to też daje do myślenia.
    • avatar
      mutissj
      10
      Mi się nawet nie chce z torrentów tego gniota pobierać, gra jedynie może poszczycić się dobrą grafiką bo reszta questów to na siłę robiona
      • avatar
        entropic
        6
        mieli naprawiac gre a zamiast tego najwieksza zmiana w nowej latce jest nowszy system zabezpieczen, widac gdzie leza priorytety wydawcy
        • avatar
          Mighn
          1
          III - ale jak ktoś miał zassać pirata to już go zassał, i jakoś wprowadzenie lepszych zabezpieczeń jedynie co, to będzie kosztować producenta ekstra kasę a w sprzedaży nic nie zmieni.... może będą zmieniać co miesiąc zabezpieczenia - i tak przez najbliższe 7 lat??? :D
          • avatar
            Speedstar
            1
            Poczekam sobie jak będzie za mniej jak 50 zł, nie spieszy mi się.
            • avatar
              Fiona
              -1
              Ja planowałam kupić miesiąc po premierze, po pierwszym filmiku z rakietowym plecaczkiem czułam już gniota...

              Widziałam tą grę u znajomka - nie dam za nią więcej niż 10 zł...
              Po prostu szkoda na nią czasu....
              A szkoda bo trylogia ME to b. dobra gra (gry)
              A Andromeda to ....... (autocenzura)
              • avatar
                Konto usunięte
                0
                Ostatni Need for Speed też nie został jeszcze złamany i z tego co kojarzę, to także siedzi na "ostatnim" Denuvo.

                Jeśli chodzi o Andromedę - świat nigdy się nie zmieni, a raczej ludzka mentalność. Hype, hype, hype, a na koniec wielka sraka :) Historia zna od zatrzęsienia tytułów, które miały byś jedną wielką rozjebundą, a ostatecznie wszyscy spłynęli brązową śmietaną.

                BioWare może sobie łatać i ponownie zabezpieczać tę grę. Pierwsze wrażenie można zrobić tylko raz, a im ono zwyczajnie nie wyszło. Niech topią dodatkową forsę w ten tytuł. Dla mnie jest to kompletnie nieistotne.
                • avatar
                  Konto usunięte
                  0
                  Dobrego pierwszego wrażenia już nie zrobią. Ta gra przegrała już swoją szansę.

                  BTW: ostatni Need for Speed także korzysta z "najnowszego" Denuvo i również nie został złamany :)