Nauka

Najcieńsze diody LED na świecie

przeczytasz w 1 min.

O grubości 3 atomów, elastyczne, o mocnym świetle.

Naukowcy z Uniwersytetu Waszyngtońskiego stworzyli diody LED o grubości 3 atomów, których światło może być mierzone poprzez standardowe urządzenia pomiarowe. Diody są 10000 razy cieńsze, niż grubość ludzkiego włosa i bardzo elastyczne. Ich budowa pozwala na tworzenie wieloelementowych modułów.

LEDy wykonano nakładając warstwę diselenku wolframu, jednego z najcieńszych znanych materiałów półprzewodnikowych, na bazę z tlenku krzemu. Technika ta jest znana z produkcji płatków grafenu.

Twórcy widzą w nowej konstrukcji szansę na tworzenie chipów i procesorów przetwarzających dane w postaci sygnałów optycznych, zamiast elektrycznych. Umożliwiłoby to szybki przesył danych przy znacznie mniejszym zużyciu energii. Diody będą mogły zostać również wykorzystane do podświetlania ultracienkich, elastycznych wyświetlaczy.

Źródło: newelectronics, engadget

Komentarze

34
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Konto usunięte
    20
    Brawo, innowacje są potrzebne, jeśli tylko nie zmieni się ich w maszynkę do kręcenia zysku i sztucznie spowolni ich postęp prac.
    • avatar
      wdowa94
      7
      Ja bardziej widzę w tym cienkie i elastyczne wyświetlacze, ale to dopiero wczesna generacja mikro-LEDów.
      Ciekawi mnie jeszcze wydajność świetlna i straty mocy tejże diody, bo o cenach nie ma co w tym momencie jeszcze dyskutować ;)
      • avatar
        Konto usunięte
        2
        "diody LED" OMG
        • avatar
          vilku664
          -2
          trzy atomy, a skąd ja mam pewność że mają taką grubość a nie pięć np. atomów? Suwmiarką czy mikrometrem se nie zmierzę xD Pozostaje wierzyć naukowcom.
          • avatar
            krynka
            0
            Do tych procesorów to powinien być jakiś tranzystor optyczny czy coś a chyba takie cudo nie istnieje
            • avatar
              Konto usunięte
              0
              Hmm, dość ciekawe rozwiązanie technologiczne. Ale tak jak wszyscy piszą, ciekawe jak będzie wyglądała efektywność tego rozwiązania :/ W sumie przydałyby się lepsze baterie, a nie materiały, które służą do powstania nowej generacji wyświetlaczy, gdyż na nie, nie ma co narzekać, ofc, pomijam fakt, zastosowania lepszych rozdzielczości w większych wyświetlaczach od 21" wzwyż ;)
              • avatar
                Alladen
                0
                Za 5 lat zastosowanie widzę
                • avatar
                  michael85
                  0
                  Problem jest taki że np. zaczyna się głośno mówić o wadach LED. Podobno jak wskazują niektóre badania LEDy mogą powodować zwyrodnienie plamki żółtej. :/
                  • avatar
                    Balrogos
                    0
                    To jedna z tych nowych technologi której nie ujrzymy masowo przez 10-20 lat tak jak cala reszta tych "nowych" technologi
                    • avatar
                      irondick
                      0
                      Napiszę jeszcze raz to co pisałem już pewnie tutaj na tym portalu. W latach 80' będąc uczniem w EMZN im. M. Kasprzaka interesowałem się właśnie zastosowaniem diod LED. Już wtedy powstał projekt wykorzystania LEDów do stworzenia wyświetlacza analogicznego do kineskopu opartego właśnie na LEDach. Jednakże problemem było uzyskanie światła niebieskiego i białego. Projekt odłożono w czasie do momentu uzyskania diod dających takie kolory. W międzyczasie powstały wyświetlacze LCD które pomimo swojego rozwoju są zaledwie namiastką swojego poprzednika w reprodukcji obrazu zwanego kineskopem. Wiem, że powstał chyba w zeszłym roku panel FULL LED oparty na kolorowych diodach LED. Z tego co czytałem obraz jest nie do pobicia. Teraz zastosowanie jeszcze mniejszej gradacji w postaci atomowych LEDów przekonuje mnie do twierdzenia, że w końcu otrzymamy panele które nie będą miały sobie równych w odwzorowywaniu obrazu (12-15 atomów na pixel) jak i w trwałości względem OLED. Cóż czas znowu pokaże jak "szybko" ta technologia wyjdzie na światło dzienne.
                      • avatar
                        vitapy
                        0
                        W potocznym języku przyjęło się to tak pisać - nikt nie używa pojęcia diody elektroluminescencyjnej.
                        • avatar
                          Konto usunięte
                          0
                          Barter - to wymiana bezgotówkowa, czyli towar (bądź usługa) za towar (bądź usługę). Strony uzgadniają wartość towarów lub usług i dążą do tego, żeby bilans był zerowy.
                          [Cytat znaleziony w internecie]

                          Czyli jednak barter był towarem ;) Zresztą jeżeli coś kupujesz za coś, lub czymś się wymieniasz to już samoczynnie jest towarem, środek wymiany to również towar ;) Zresztą jakby nie nazywać i podchodzić do pieniędzy zawsze będzie powodował ucisk, a w konsekwencji zło.

                          " [...] Jak handlowałbyś wirtualnym procesem przekazywania towaru za towar/usługę ? "
                          Hmm, po pierwsze po co handlować, skoro wszystko jest niczyje? Po drugie po co każdy z nas ma handlować?
                          Zwykłego obywatela Ziemi nie będzie interesowało skąd i jak jest pozyskiwane jedzenie. Po prostu wszystko samoczynnie będzie, roboty wyręczą nas w tej kwestii.
                          Będziesz się budził każdego dnia, robił to co będziesz chciał, pracował jeśli jesteś osobą ambitną i nudziłoby Ciebie życie bezrobotnego, natomiast jeśli jesteś osobą towarzyską możesz spotykać się ze znajomymi, chodzić, gdzie chcesz nie martwiąc się co ile kosztuje. Bo definicja pieniądza, ceny, waluty, towaru, ekonomii i kapitalizmu nie istniałaby.