Internet

Największy błąd Microsoftu - wyszukiwarka

przeczytasz w 1 min.

W Executives Club w Chicago odbyła się sesja, w której Steve Ballmer brał udział i odpowiadał na pytania uczestników. Dyrektor generalny Microsoftu chyba za bardzo się otworzył, a serwis TG Daily.com jest przekonany, że Ballmer żałuje teraz, iż odpowiedział na jedno "niewinne" pytanie.

Zapadła grobowa cisza, gdy padło następujące pytanie: "Jeżeli mógłbyś coś zrobić od początku, co by to było?".


Steve Ballmer, CEO Microsoftu (Fot. TG Daily.com)

Z wahaniem w głosie Ballmer przede wszystkim zaznaczył, że nigdy nie ma tylko jednej rzeczy tego rodzaju i podejrzewa, że mógłby uniknąć wielu, nie zaś tylko jednego problemu. I kiedy wszyscy zaczęli już myśleć o wyszukiwarkach, monopolizowaniu rynku i Viście, Ballmer zdecydował, że odpowie na to pytanie. I zrobił to. Bezpośrednio i szczerze.

- Najprawdopodobniej powiedziałbym, że prace związane z wyszukiwarkami powinniśmy rozpocząć wcześniej - powiedział Ballmer. Podkreślił przy tym, że Microsoft znał już wyszukiwarki i włożył wiele wysiłku w opracowanie różnych badań, niemniej nie do końca był przekonany co do rynku i nie miał przygotowanego modelu biznesowego. Wtedy taki model po prostu nie istniał.

Ballmer zakończył swoją wypowiedź w optymistycznym tonie, twierdząc że teraz Microsoft ma już wyszukiwarkę Bing, "mały silnik, który dużo może".

Źródło: TechGen Daily.com

Komentarze

16
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Konto usunięte
    0
    bardzo bym prosił tłumaczących artykuły z zagranicznych serwisów żeby jednak tłumaczyli wszystko a nie tylko to co potrafią...

    porównanie tego artykułu z oryginałem wyłania kilka istotnych detali w wersji angielskiej które językowo mogą sprawiać problemy w tłumaczeniu, co widać po artykule
    • avatar
      lol_ek
      0
      Beznadziejny tytuł. Ostatnio widać modę na krzykliwe nagłówki. Czytając tekst okazuje się, że małociekawie przelewa się wodę.

      W słowach Ballmera, jedyne czego się doszukałem to nutki żalu, jak mniemam z powodu utraty pewnej części rynku.

      • avatar
        Konto usunięte
        0
        Wiecie co jak dla mnie to ten czlowiek wyglada jak psychopata troche.... :P
        • avatar
          BULDOGGG
          0
          zobaczcie na jego rece (po chwili zaciska dlonie i mowi)

          "CHCE DO TOALETY"
          • avatar
            spong
            0
            cichy masz racje:)
            • avatar
              Konto usunięte
              0
              @lol_ek
              Te krzykliwe tytuły newsów zaczynają się pojawiać już wszędzie, nie tylko na onetach itp. Niestety na tym polega biznes - jakoś trzeba przyciągnąć czytelnika i zmusić go do kolejnego kliknięcia :(
              • avatar
                cura666
                0
                Przez takie naglowki przestalem zagladac na Valhalle. Brukowce mam w kiosku :-)
                • avatar
                  Konto usunięte
                  0
                  ja niedlugo skoncze jak klient sklepu spozywczego w jednym z filmow Barei :) zmieniam portale za kazdym razem jak widze takie krzykliwe naglowki albo sensacyjne artykuly. niedlugo nie bede mial co czytac w internecie. Polityka.pl tylko mi zostanie :)
                  • avatar
                    Konto usunięte
                    0
                    no te naglowki chore sa - NIE SPYTAM SIE - "i co mamy zrobic" tylko odrazu z grubej rury - PANIE GRZEGORZU KUBERA i pozostali redaktorzy - DA SIE COS Z TYM ZROBIC??!! W koncu to my was tworzymy - nie ma czytajacych nie ma was - i tyle.
                    • avatar
                      Konto usunięte
                      0
                      Swoja droga Ballmer zauwazyl jaką potegą stalo sie google dzieki wyszukiwarce, wiec jakby nie bylo kawal solidnego rynku zostalo zaprzepaszczone:/