Sprzęt do gier

Pierwsza myszka HyperX - Pulsefire FPS

przeczytasz w 1 min.

Niezły sensor, wytrzymałe przełączniki i ergonomiczna konstrukcja. Tym do swojej myszki Pulsefire FPS chce przekonać graczy HyperX.

Kingston, pod marką HyperX, wprowadził już na rynek pendrive’y, klawiatury, zestawy słuchawkowe, pamięci, SSD i podkładki pod mysz dla graczy. Do tej pory brakowało więc w jego ofercie gryzonia. Teraz nadrabia zaległości.

HyperX Pulsefire FPS – tak nazywa się pierwsza myszka tego producenta. Jak wskazuje na to sama nazwa, jest to urządzenie kierowane przede wszystkim do miłośników strzelanin. Stąd też zresztą czuły sensor PixArt 3310 oraz przełączniki Omron o krótkim czasie reakcji i dużej żywotności. 

HyperX Pulsefire FPS myszka

Rozdzielczość można dostosować do preferencji, z zakresu od 400 do 3200 DPI – służy do tego przycisk umieszczony w górnej części, pod kółkiem przewijania. Szybkość to 130 ips, przyspieszenie – 30 g, a czas reakcji, naturalnie, wynosi 1 ms.

HyperX Pulsefire FPS bok

Producent postarał się ponoć o ergonomiczny kształt i lekką konstrukcję, dzięki czemu nawet bardzo długie sesje w Counter-Strike: Global Offensive czy Battlefield 1 nie mają wpływać negatywnie na stan naszego nadgarstka. I to – jak zapewnia HyperX – niezależnie od tego, czy preferujemy chwyt palm czy claw.

„Z radością prezentujemy naszą pierwszą gamingową mysz. Po wielu testach, nasze laboratorium przygotowało produkt, który oferuje niesamowite możliwości w przystępnej cenie” – mówi Edward Baily z HyperX. Ta przystępna cena to 249 złotych.

Źródło: HyperX

Komentarze

9
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Stanabolin
    1
    Tym do swojej myszki Pulsefire FPS przekonać chce przekonać graczy HyperX.

    Polska język trudny.
    • avatar
      Konto usunięte
      0
      "Producent postał się ponoć o ergonomiczny kształt i lekką konstrukcję,".

      "postał się" ?

      Poza tym wyraz "ponoć" jest taki bardzo potoczny, nie ładniej by wyglądało podobno? Szczególnie, że to artykuł w "prasie", a nie zapisy rozmów przy fajce.
      • avatar
        miszczu0097
        0
        Przecież ona wygląda identycznie jak Mamba :D
        • avatar
          darioz
          -3
          Podróba Bloody V3m i do tego znacznie droższa!
          • avatar
            krystek93
            0
            250 zeta za avago 3310, mogli nowszą wersje tego sensora wrzucić.