Nauka

Polski skaner wykryje zagrożenia w listach dzięki falom terahercowym

przeczytasz w 2 min.

Polska myśl techniczna.

Listy

Koperty, poza samymi listami, mogą zawierać także różnego rodzaju niebezpieczne materiały. Dzięki polskiemu wynalazkowi być może wkrótce problem ten zostanie rozwiązany. Ich wyjątkowo czuły skaner będzie bowiem w stanie prześwietlić i przeanalizować przesyłki, bez konieczności ich otwierania.

Polscy naukowcy z cenionym i doświadczonym profesorem Wojciechem Knapem w załodze opracowali skaner wykorzystujący promieniowanie terahercowe. Fale tego typu przechodzą przez większość suchych niemetalicznych substancji, w tym przez tekstylia, tworzywa sztuczne oraz papier właśnie.

Jak to działa? Urządzenie przepuszcza wiązkę promieniowania terahercowego przez paczkę lub list, a następnie zintegrowany detektor analizuje zawartość i wykrywa ewentualne podejrzane przedmioty oraz związki chemiczne lub biologiczne. Wówczas szybko dowiadujemy się czy przesyłka zawiera coś, czego nie powinna.

Przygotowana została już pierwsza wersja prototypowa skanera. Aktualnie sprawdzi się on przy wstępnej selekcji listów i paczek. W przyszłości jednak urządzenie powinno dawać wielokolorowy obraz, dzięki czemu możliwa będzie również nieco głębsza identyfikacja przedmiotów i substancji znajdujących w przesyłkach.

„Skanerów, które znamy z lotnisk, nie wykorzystuje się obecnie do skanowania listów, bo mają zbyt małą rozdzielczość. Są w stanie zidentyfikować przedmioty o wymiarach około 3 cm, a nasz skaner rozpozna np. znajdującą się w kopercie maleńką torebkę o wymiarach poniżej 0,5 cm, w której może znajdować się podejrzana substancja” - powiedział PAP prof. Knap.

„Każdego z nas na lotnisku skanują przez około 10 sekund, dla poczty to zdecydowanie za wolno. W przyszłości urządzenia terahercowe podobnego typu umożliwią przeskanowanie w pocztowych centrach sortowania listów dziesiątek tysięcy listów na godzinę” – dodał naukowiec.

Naukowcy poradzili już sobie z częściami optycznymi i mechanicznymi, ale wciąż pozostało nieco pracy nad częściami elektronicznymi. Gdy wszystko zostanie dopięte na ostatni guzik – pierwsze skanery powinny trafić do ambasad i ministerstw. Następnym krokiem będzie wyposażenie w urządzenia urzędów pocztowych.

Przy aktualnym projekcie koszt jednego takiego skanera wynosić może od 50 do 100 tysięcy euro. Nie da się ukryć – to sporo. Według profesora Knapa jednak w przypadku gdyby wystartowano z produkcją masową – czego naukowcy sobie życzą – koszt produkcji jednego egzemplarza mógłby spaść nawet poniżej 10 tysięcy euro.

Warto też jeszcze na moment zatrzymać się na wykorzystanej technologii. Otóż fale terahercowe (zwane też submilimetrowymi) obejmują zakres promieniowania elektromagnetycznego pomiędzy głęboką podczerwienią a promieniowaniem mikrofalowym - od 300 GHz do 3 THz ( długości fali w przedziale 1 mm - 100 μm). Oznacza to, że są bardzo dokładne, a ich zastosowania mogą być szerokie.

Opracowywany przez Polaków skaner z detektorem może dzięki swoim właściwościom przydać się nie tylko w celu zapewniania bezpieczeństwa, ale też do kontroli jakości produkcji – na przykład przy pakowaniu żywności. Fale submilimetrowe są bowiem w stanie wykrywać miniaturowe uszkodzenia na przedmiotach schodzących z taśmy produkcyjnej.

Promieniowaniu terahercowemu przyglądają się także biolodzy, którzy mogliby dzięki niemu wykrywać obecność wody w roślinach i analizować poziom ich nawodnienia. Swoje zastosowanie znaleźli także lekarze – do diagnostyki medycznej. Okazuje się bowiem, że tego typu fale w przeciwieństwie do promieni rentgenowskich nie są szkodliwe dla organizmów żywych.

Kończąc wróćmy jednak do głównego tematu. Elementy potrzebne do produkcji pierwszego takiego skanera powstają w warszawskim Instytucie Wysokich Ciśnień PAN (UNIPRESS) przy współpracy Parku Innowacyjnego Celestynów i Centrum Zaawansowanych Technologii i Materiałów (CEZAMAT) w Warszawie.

Nie wiadomo jeszcze kiedy dokładnie skaner ujrzy światło dzienne, ale będziemy trzymać rękę na pulsie.

Źródło: PAP, Artcraft Press Inc., inf. własna

Komentarze

7
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Balrogos
    7
    Powiem tak przesylka zawiera dokladnie to co powinna zawierać!

    "urządzenie powinno dawać wielokolorowy obraz, dzięki czemu możliwa będzie również nieco głębsza identyfikacja przedmiotów"

    nie ma to jak kupywac anonimowo seks gadzety :D

    • avatar
      Kiciulek
      5
      inwigilacja pełną gębą
      • avatar
        Konto usunięte
        2
        Brzmi to naprawdę bardzo obiecująco. Oby nie poprzestano na rozwoju tych skanerów, jeżeli faktycznie mogłyby stanowić niemałą rewolucję w tej dziedzinie.
        • avatar
          Konto usunięte
          2
          E-maile już od dawna czytają, teraz będą mogli czytać "staroświeckie SMS-y" - listy, bez otwierania. Pieczęci z laku, już nie pomogą :P

          Niestety, każdy kij ma dwa końce - oby tych pozytywnych zastosowań, było znacznie więcej...
          • avatar
            The Dreamlord
            1
            Na 300 GHz kończą się mikrofale, więc to praktycznie tylko daleka podczerwień.