Drony

Prawo dronowe się zmieni - koniec swobody?

przeczytasz w 1 min.

W planach między innymi zakaz latania w odległości mniejszej niż 100 metrów od granic zabudowy.

drony zachód

Drony cieszą się już dzisiaj dużym zainteresowaniem – to wymusza ustalenie ścisłych reguł, do których przestrzegania zobowiązani będą ich posiadacze. Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju wraz z Urzędem Lotnictwa Cywilnego kończą powoli prace nad nowymi rozporządzeniami, które ustalą konkretne zasady użytkowania latających bezzałogowców. Według założeń nowe przepisy będą ułatwieniem dla entuzjastów oraz zapewnieniem wsparcia dla profesjonalistów. Co konkretnie się zmieni?

Zacznijmy od tych, którzy z dronów korzystają tylko rekreacyjnie. Zgodnie z przepisami muszą oni ograniczać zasięg lotów do 150 metrów w pionie i 500 metrów w poziomie. Dodatkowo w przypadku dronów ważących więcej niż 600 gramów Ministerstwo chce wprowadzić zakaz latania w odległości mniejszej niż 100 metrów od granic zabudowy i niż 30 metrów od osób, pojazdów i budynków. 

drony lataj z głową

Na znacznie większe zmiany przygotować muszą się osoby korzystające z dronów w celach komercyjnych. Oprócz tego, że ich również dotyczyć będą nowe ograniczenia odległościowe, będą musieli oni bowiem między innymi przejść obowiązkowe dodatkowe szkolenia. Operatorzy będą również mieli obowiązek utrzymywania bezpośredniego kontaktu wzrokowego z dronem. 

Trwają również prace nad konkretnymi regulacjami dotyczącymi kategoryzacji dronów ze względu na ich specyfikę i rodzaj wykonywanych lotów. Procedury lotów bezzałogowcami do 25 kg mają zostać uproszczone, a maksymalny limit masy startowej ma zostać podniesiony do 150 kg (z obecnych 25 kg). 

To tylko część proponowanych zmian. W życie wejść mogą one w ciągu kilku najbliższych miesięcy.

Źródło: Dziennik Gazeta Prawna, dla pilota, ULC

Komentarze

17
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Konto usunięte
    8
    Bezzalogowe 150kg...czesciej bede zerkal w niebo. Kiedys sie czlowiek martwil widzac bande wron, ze mu sie ptak na glowe skicha. Teraz widac i lodowka spasc moze, co ja sasiad ze wsi obok przez internet zamowil.
    • avatar
      kokosnh
      5
      150KG, bo działko automatyczne wraz z amunicją trochę ważą... :D
      • avatar
        seeqin
        2
        Hehe dokladnie jak w south park
        • avatar
          Renji
          1
          Rozumiem zakazy odległości-owe dla pasjonatów ale dla profesjonalistów już nie koniecznie.
          • avatar
            Marucins
            1
            Złodzieje (rząd) chcą zabezpieczyć się na przyszłość aby ktoś ich z góry nie zaczął szpiegować ich majątki filmować i to jak wynoszą żyrandole, obrazy i inne rzeczy z pałacu prezydenckiego.
            • avatar
              thoorin
              1
              Jak na razie nie wyglądają źle te przepisy. Jak ktoś się chce pobawić w dronowanie, to nie widać w nich nic strasznego. Martwią się chyba tylko ci co chcą podglądać sąsiadów. Ciekaw jestem tylko jak będzie z respektowaniem tego wszystkiego, oraz co się stanie w momencie kiedy amator bez uprawnień wrzuci film na Youtuba i zacznie zarabiać pieniądze.
              • avatar
                ICE1979
                -1
                Chodzi o kase za licencje i tyle. Znowu chca okrasc obywateli.
                • avatar
                  irondick
                  -1
                  Wyobraźcie sobie, że chodzi o własne małe generatory prądu... Teraz nie wolno bo zabronione a jak sobie zapuścisz i się wyda to domiar cię zabije. Niewolnictwo kwitnie. Nie wolno puszczać lampionów chińskich to i latawców zabronią bo to drony bez napędu.
                  • avatar
                    pigula630
                    -2
                    Mój kraj, taki piękny...
                    • avatar
                      Varso
                      -3
                      Hype na drony skończy się z pierwszym zamachem terrorystycznym , w którym szarańcza takich pojazdów przeprowadzi zmasowany atak na imprezę masową. Na rynku pozostaną wtedy tylko drony z udźwigiem do 200g i zasięgiem PMR ~200 metrów.